Temat: wygadane osoby

Dlaczego ja mam ten problem obracam się z fajnymi znajomymi ale oni chyba nie są dla mnie.Ja mówię średnio i nie znam się na zartach.Podziwiam ich że ze wszystkiego potrafią zrobic zart i rozsmieszyc czlowieka pełno pomysłów w ich głowach .Dlaczego ja tam nie potrafię?Jak sie zmienić wkurza mnie np dajmy przykład jak dostane poduszka w zartach no to moja kolezanka na moim miejscu powie cos smiesznego a ja odrzuce albo nie odezwę się.Jak to naprawic:(?
wyluzuj ;p
oj znam to! ja też jestem jakaś speszona przy osobach, które mi imponują... ale im dłużej będziesz z tymi fajnymi osobami przebywała tym łatwiej Ci będzie - tylko na początku człowiekowi wydaje się, że gdzieś nie pasuje
ale ja dluzej znam i tez siedze i tylko slucham a chcialabym gadac caly czas i zartowac
Nic na sile - jak sie nie ma takiej osobowosci, to nie ma sensu robic cyrk - ja mysle, ze czasem osoby milczliwe sa o wiele bardziej intrygujace, niz takie nakrecone gadaczki
niestety
Nie każdy ma gadane. Nie wiem czemu chcesz naśladować swoich znajomych? Każdy człowiek jest inny. Jesteś zapewne fantastyczna osobą, która też ma wiele zalet, tylko Ty sama ich nie widzisz, bo to jest trudne. Nie pomyślałaś, że nie każdemu odpowiada ciągłe żartowanie i wygłupy. Jesteś jaka jesteś i powinnaś w pełni to uszanować, a nie na siłę się zmieniać. Może spotkasz kiedyś osobę, która to właśnie Ciebie zauważy w tym rozgadanym tłumie.

Poprostu taka jestes.

 

Kiedys robilam sobie ze wszystkiego jaja, gadalam jak glupia itd.

 

Pozniej jakos ucichlam... uspokoilam sie..... Ale znow mi ten wariat wrocil i znow jestem taka wariatka jak kiedys ;)))) gadam jak glupek ;p zartuje, smieje sie, wyglupiam sie, czasem mam napady na dogryzanie ciagle (w zartach) i mam takie 2 ofiary xD 2 kumpli hehehe ktorzy jakos padli ofiara moich dogryzek hehehehe ;p ale to sie konczy np. latem topieniem w jeziorze/morzu  wiec czasem lepiej byc taka cicha myszka.

Pasek wagi
ojj zazdroszcze ci

Bywa, że to się z czasem zmienia. Kiedyś też byłam bardziej wycofana, może dlatego, że nie byłam zbyt pewna siebie. Niezauważalnie, z czasem pewność siebie wzrosła i teraz łapię się ze zdumieniem na tym, że bywam centrum grupy albo wszystkich rozśmieszam jakimś sformułowaniem, którego inni obawialiby się użyć.

Nic na siłę. Bądź jaka jesteś i nie sil się na żarty. A twoi wygadani znajomi mogą cię potrzebować choćby dlatego, że jesteś odbiorcą ich żartów.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.