Temat: Spadki cukru czy to przez złą dietę ?

Pytanie dotyczy osoby z mojego otoczenia, która miała tak wysoki poziom cukru, że trafiła do szpitala. Ma insuline. Z początku trzymała się zaleceń lekarza żeby jeść dużo złożonych węglowodanów. Teraz je 95% prostych (Słodkie jogurty, białe pieczywo i makarony, słodycze, fastfoody-to rzadziej itd..). Cukier jej tak skacze, że teraz częściej ma hipoglikemie niż przecukrzenie czy. Jak to się nazywa xD. Jeszcze to zajada słodyczami i cukrem w herbacie co tak średnio pomaga. 

Mnie się wydaje, że to właśnie przez nie trzymanie diety, ale ja się nie znam.

Przy hipoglikemii wbrew niektórym stereotypom ;) powinno się trzymać dietę z niskim indeksem glikemicznym, taką samą jak przy cukrzycy. Tak, to głównie zła dieta powoduje spadki i wzrosty cukru.

ja jak miałam cukrzycę ciążową, to mi tłumaczyli, ze cukier prosty wywołuje szybki, duży skok insuliny, ale po chwili jeszcze większy spadek, więc tak - jedzenie dużej ilości cukrów prostych prowadzi koleżankę w efekcie do niedocukrzenia - założę się że ma bardzo duże amplitudy skoku cukru - w sensie ze bardzo dużo w góre i później zjazd bardzo w dół. Najlepiej jeśc węglowodany złożone, które tą insulinę stopniowo podnoszą. Moja ciotka też tak głupio robi, ze żre wszystko bo mowi ze sobie insuliną zbije albo podwyższy cukierkiem - ale to prosta droga do jeszcze większego przeciążenia trzustki. Ja pomimo tego, że w obu ciążach miałam cukrzyce ciążową, to ani razu nie brałam insuliny, bo byłam tak zdeterminowana, że samą dietą udawało mi się kontrolowac poziom cukru (oczywiscie nie u każdego to sie sprawdzi, bo zalezy to od zaawansowania choroby, stanu trzustki i ogolnie organizmu i pewnie pierdyliarda innych rzeczy). Koleżanka idzie na łatwiznę, bo mogłaby ale jej sie nie  chce. Zapewne później kazdy wzrost wagi (a zapewne takie będą przy problemach z glikemią) będzie tłumaczyła "Jestem gruba bo mam cukrzycę" No właśnie nie - będzie gruba bo wpiernicza za 8 te cukierki.

A jeśli kwestie wizualne do niej nie przemawiają to powiem tylko, że mój wujek miał cukrzycę i też miał wywalone na wszystko. Az któregoś dnia umarł. Położył się normalnie spać a w nocy cukier mu tak bardzo spadł, ze sie po prostu nie obudził. Hipoglikemia to nie są żarty. Raz jej spadnie w dzień do 60, zakręci sie w głowie, zje cukiereczka i ok, super. A raz pójdzie spać, w nocy jej spadnie do 40 i baju baju jestem w raju. Może trochę drastycznie, ale do niektorych inaczej nie trafia. Powiedz koleżance o tym.

Pasek wagi

weglowodany złożone to jest klucz do sukcesu

Prawdopodobnie bierze zbyt duze dawki insuliny i moze je te ccukry proste bo juz ma za mocno obnizony cukier i czuje sie slabo.

Nie mieliscie nigdy tak: przeglodziliscie sie w pracy fizycznej i czuliscie sie slabo, mysleliscie wtedy zeby zjesc pelnowartosciowy posilek z kasza itd czy raczej rzuciliscie sie na cole z cukrem, batona? Nie wiem czy rozumiesz ale ona moze jesc cukry proste kompensacyjnie do hipoglikemii. Czyli problem 1 za duza dawka insuliny. Jakby miala lepsza dla niej ilosc insuliny to by mniej rzucala sie na slodkie, wieksza szansa na zjedzenie czegos sensownego.

isc do diabetologa, skorygowac dawke insuliny.

Niech ta osoba idzie do diabetologa, bo to są chyba problemy z dawką insuliny. Mój ojciec jak miał za dużą dawkę to też rzucał się na słodkie, bo mu ciągle spadał cukier za mocno i w dodatku jak zjesz słodkie to cukier najpierw szybko skacze a potem szybko spada czyli robi się błędne koło. Definitywnie zła dieta i dawka insuliny być może.

Chodzi do diabetloga. Ona od zawsze je cukry proste i jej nie przegadasz. 

Ogólnie to wam wszystkim dziękuję :) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.