- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 maja 2018, 18:21
Cześć dziewczyny , podpowiedzcie proszę szczególnie te mieszkające w Warszawie, jakie według waszego doświadczenia pensje można uznać za dobre.
Od półtora roku mieszkam w stolicy. Przeprowadziłam się tu po studiach, bo bezpośrednio po obronie zaproponowano mi tu pracę w zawodzie. Obecnie zarabiam ok 4000 na rękę pracując jako asystentka działu jednej z firm z w branży deweloperskiej. Spółka z kapitałem zagranicznym ( działająca w kilku krajach Europy, w Polsce dwa biura po ok 50 pracowników). W pracy co do zasady wspieram pracownikow mojego działu, przygotowuję dokumenty,pomagam przy ich tłumaczeniu koordynuje ich obieg, archiwizuję, organizuje spotkania i wyjazdy służbowe itp. Dużo pracuję po angielsku, w kwestii secjalistycznego słownictwa ciągle się doszkalam. Firma oferuje dość fajny social: opiekę medyczną, multisport, dodatkowe lekcje angielskiego,itp.
W trakcie studiów byłam dość aktywna: staże praktyki, wolontariat, działalność w organizacjach uczelnianych. Dlatego po obronie moje CV nie było gołe. Doświadczenie w takiej typowo etatowej pracy mam ok 1,5 roku. Z pewnych względów będę musiała wkrótce zmienić moje dotychczasowe miejsce pracy. i zastanawiam się jakie mogę mieć oczekiwania finansowe. Najgorsze jest to że nie wiem nawet czy na moim stanowisku pensja w okolicy 3000-4000 netto biorąc pod uwagę pracę w tego typu korpo jak opisałam to jest ok, czy nie.
Zdaje sobie sprawę że w mniejszej firmie asystentce płaci się odpowiednio mniej, ale też pytanie ile...
10 maja 2018, 19:02
3-4 tys netto to jest bardzo dobrze jak na asystentke. Jakie masz wyksztalcenie? Raporty o zarobkach mozesz znalezc na pracuj pl
10 maja 2018, 21:02
3-4 tys netto to jest bardzo dobrze jak na asystentke. Jakie masz wyksztalcenie? Raporty o zarobkach mozesz znalezc na pracuj pl
wyższe, prawnicze.
Obecnie zastanawiam się nad swoją ścieżką kariery. Czy robić uprawnienia (angażować swój czas i kasę w szkolenie) Czy próbować swoich sił w czymś innym niezwiązanym z kierunkiem studiów. Mam znajomych z mojego roku którzy np pracują w branży HR, albo sprzedaży i zaczynając od podstawowych stanowisk w tych branzach dość szybko awansowali. Dodam, że interesują mnie obie te gałęzie.
10 maja 2018, 21:29
Wg mnie 4000 jako asystentka to sporo, zwłaszcza na pierwszą pracę, ale rozumiem, że to jakaś obsługa prawna?
10 maja 2018, 21:44
Wg mnie 4000 jako asystentka to sporo, zwłaszcza na pierwszą pracę, ale rozumiem, że to jakaś obsługa prawna?
Teraz pracuję w dziale prawnym firmy wcześniej, zaraz po obronie przez rok w kancelarii, na podobnym stanowisku. To moja druga praca po studiach.
13 maja 2018, 18:51
To jest bardzo dobra pensja jak na początek kariery. Skoro pracujesz na asystenckim w korpo to z czasem na pewno będziesz mogła pomyśleć o awansie w tej firmie. Ja bym pociągnęła w tej samej firmie aż do awansu (jeśli poczujesz, że nie masz takiej możliwości w firmie..zmieniaj, nie stój w miejscu) Po awansie zostałabym w zależności od tego na ile podniosą Ci wynagrodzenie. W tym samym rozglądałabym się poprzez rekrutetów po rynku pracy i w ten sposób sprawdzała swoją wartość (w sensie wynagrodzenia) na rynku pracy. Kontak z rekruterami jest dobry, nawet jak nie szukasz pracy w danym momencie. Ot tak, żeby być na bieżąco w tym co się dzieja na rynku. Z czasem też zaczynają się liczyć w Twojej branży znajomości - nigdy nie wiadomo kogo kiedy poznasz, z kim może w przyszłości nawiążesz współpracę. Poznawaj jak najwięcej osób z branży, pełna profeska, nigdy nic nie wiadomo :-) Ale 4 na rękę jest napradę ok przy Twoim stażu.