Temat: Asymetria biustu

Mam, ale przy cyckach w rozmiarze B ta różnica tak czy siak jest praktycznie niewidoczna, o ile nie stoję na baczność nago. Więc to olewam. Po karmieniu piersią mam wrażenie różnica się pogłębi, ale kto by się tym przejmował. Staników cienkich nie noszę tak czy siak, bo nie lubię, maskowanie nie ma nic do rzeczy. 

Dzięki za odpowiedź. Zapomniałam zapytać w poście jak sprawa się ma po ciąży;) dopisuję.

Mam widoczne asymetrię. Jako nastolatka miałam mnóstwo kompleksów z tego powodu. Próbowałam upychać stanik żeby jakość je wyrównać  ;D Teraz przy miękkich stanikach widać tą różnicę, przy usztywniany jakoś zanika. Nie przejmuję się tym, a tym bardziej mój partner. 

Mnie się asymetria pojawiła po karmieniu, bo w jednej piersi miałam mniej pokarmu, a druga produkowała jak szalona... Jurysdykcja, może jak ci się podobnie przytrafi, to się różnice właśnie wyrównają :) Nataliu, jak ci różnica bardzo doskwiera, zawsze można zacząć oszczędzać na niewielką korektę piersi. Choć ja bym ci bardziej doradzała po prostu zaakceptować fakt, że równy bust to mają nieliczne babeczki i to niekoniecznie naturalne osiągnięcie. Mój mąż sobie ceni mój dekolt, choć doskonały to on nie jest. Ale jego własny do przytulania :)

nie mam

Po karmieniu jedna pierś mam mniejszą noszę staniki z usztywnieniem. 

Mam niewielką asymetrię, mój facet nawet tego nie zauważył. Wiele razy go pytałam, mówiłam żeby był szczery, on zresztą taki jest i powiedział że nic nie widzi i przesadzam. Ma dobry wzrok . Większość kobiet ma jakąś tam asymetrię, jak byłam nastolatką to mnie to wkurzało teraz już nie, bo nie widziałam żadnej gołej kobiety bez asymetrii.

Ja nie mam. Przynajmniej tego nie widze. Jak dorastalam nie widzialam, teraz tez nic nie zauważam. Albo nie mam, albo mam tak mala, ze tego nawet sama nie widze. :D podobno większość kobiet ma. Lekka roznica wydaje mi się, ze nie powinna sprawiac problemow. Najgorasza jest taka, ze dwie piersi roznia się rozmiarami. A i taka kobiety maja :/

Każdy człowiek jest asymetryczny i dotyczy to nie tylko piersi, ale też oczy,  brwi, uszu itd. 

Ja miałam od zawsze delikatnie większą lewą pierś, nie było to aż tak widoczne. Teraz jestem w ciąży i asymetria jest duuuuużo większa, myślę, że na pewno o 1 rozmiar. Mam nadzieję, że jakoś wyrówna się to i wróci do stanu sprzed ciąży po karmieniu piersią.