Temat: Czy stały dochód alimentacyjny liczy się jako zdolność kredytowa?

Chodzi o to, że jeśli chciałabym kupić coś na raty np. komputer, to mam możliwość płacenia za niego w ratach ale warunkiem jest zdolność kredytowa, stąd moje pytanie. Czy można zaliczać alimenty jako stały miesięczny dochód jako zdolność kredytowa?

Zapytaj instytucji kredytowej. Każda ma swój regulamin.

Ale po co pytasz o alimenty? Wystarczy dochód z pracy...

.... chyba, że jesteś nierobem i nie mas z pracy to co innego. Wtedy dla mnie jako firmy, która miałaby Ci coś kredytować byłabyś bardzo nieodpowiedzialna i nie dałbym Ci na raty nawet zepsutego DVD.

Moim skromnym zdaniem nie liczy sie.Alimenty nie są twoim dochodem- są na dziecko.Nie wykazujesz ich w PIT.

Pasek wagi

StrongSeba napisał(a):

Zapytaj instytucji kredytowej. Każda ma swój regulamin.Ale po co pytasz o alimenty? Wystarczy dochód z pracy....... chyba, że jesteś nierobem i nie mas z pracy to co innego. Wtedy dla mnie jako firmy, która miałaby Ci coś kredytować byłabyś bardzo nieodpowiedzialna i nie dałbym Ci na raty nawet zepsutego DVD.

Nie musi być nierobem wystarczy ze pracuje na śmieciowce

Najlepiej zapytać u źródła 

Pasek wagi

Co to jest śmieciówka i dlaczego jest śmieciówką?

StrongSeba napisał(a):

Co to jest śmieciówka i dlaczego jest śmieciówką?

Umowa zlecenie, umowa o dzieło.

Pasek wagi

StrongSeba napisał(a):

Co to jest śmieciówka i dlaczego jest śmieciówką?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Umowa_%C5%9Bmieciowa

A dlaczego to niby jest śmieciówka - szczególnie umowa zlecenie?

I skąd błędne powielanie mitu, że na umowę zlecenie nie dostanie się kredytu? Umowa jak umowa - dostaniesz nawet kredyt hipoteczny.

Osobiście protestuję przed nazywaniem (przez ignorantów) umów zleceń śmieciowymi...

Dlaczego osoba która nie ma zdolności kredytowej tej nierobem? Kredytu nie brałam nigdy, ale według kalkulatorów w internecie, żeby mieć zdolność kredytową trzeba zarabiam 2000 zł netto, bez innych zobowiązań. Nie każdy niestety ma taki "luksus".

Nierobami - tak jak i tu - nazywam zawsze osoby niepracujące  - szczególnie te świadome bezrobotne, które mają tysiące wymówek by żyć na koszt innej osoby, wszelkiej maści "madki" itp.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.