Temat: Zapchana toaleta

Kret to dziadostwo, ścina się tworząc wielkiego gluta który blokuje dodatkowo rury. Już lepszy jest lidlowski w5. 

mozesz to zrobic sama - jesli jest duzo wody i siega krawedzi muszli to musisz jej odlac ile sie da.

potem masz kilka drog, najlepiej zaczac od 1 a skonczyc na ostatniej. 1. kupujesz dzwon do muszli za jakies 10-20zl i pompujesz, czasem sie uda ze sie zassie i przepcha samo. 2. kupujesz sprezyne/spirale do rur i krecisz nią, tez sie czasem udaje. Kosz 30-50zl. 3. zakladasz dluga rekawice, oraz na to 2 worki na smieci, wkladasz reke w kolanko i przepychasz. Zazwyczaj problemem jest to, ze w starych toaletach zbiera sie kamien w kolanku, jak ktos zrobi kupe i porzadnie nie splucze albo nawrzuca duzo papieru lub czegos co nie jest papierem toaletowym (np chusteczki higieniczne, waciki - nie rozpuszczaja sie tak dobrze jak papier toaletowy; nawet byla taka agentka co tampony i aplikatory po tamponach wrzucala) to sie zapcha raz dwa. Koszt 0zl.

Ewentualnie mozesz zadzwonic pod jakis numer na necie gdzie w poblizu ciebie wysloczy hydraulik lub pogotowie hydraulicze i zapytac sie ile bierze. Zazwyczaj stawki to 100-150zl.

popieram poprzedniczkę. Zrób to co Ci napisała. dodatkowo Kreta wywaaaaaal. Najgorsze jak się go wymiesza z letnia woda lub zimną - robi sie BETON (moglo Ci to dodatkowo zapchac to co już było zapchane). Domyslam się że użyłaś wody ciepłej lub wrzątku ale w toalecie była już zimna woda, więc to co wlałaś się ochłodziło i w sumie kret był z chłodną wodą. Widziałam kiedyś ze komuś udało się takiego kreta zabetonowanego zneutralizowac poprzez wlewanie oleju i chyba octu (nie pamietam) bo zamieniło się to w mydło. Trwało to kilka dni i dotyczyło umywalki - nie wiem jakby zadziałało z kibelku pełnym wody, papieru i zapewne kupy ;) Ale też nie wiadomo czy kret sie zabetonował. Tak czy siak wywal go w czorty i nie używaj (chodzi o tego w granulkach - w żelu może być). Ja bym chyba poszła w spiralę o której pisała swinka+bebe, ale czy to czasem nie trzeba wpychać bezpośrednio w rurę za kibelkiem? Bo kolanek wiem ze nie mija taka spirala.

Mi jak się ostatnio kibelek zapychał i kret nie chciał przejść (ta, już wiem, że to dziadostwo), to wyczytałam na necie patent z butelką pastikową. Odcinasz spód i nacinasz lekko wzdłuż na ok. 2cm, zakręcasz korek i masz fajną przepychaczkę :D (nie mam takij gumowej). O dziwo pomogło. Jeśli zatkało się na amen to możliwe, ze trzeb będzie taką spiralą przepchać.

tylko i wyłącznie:

melt