Temat: dyskusja zakończona :)

...
kilkunastu kandydatów to napewno nie maja jestem tego na miliard % pewna :)
wiem ile osób sie staralo i naprawde mogliby lepiej do tego podchodzic ...
zamiast tracić czas na telefony do ludzi którzy sobie to olewają składaj cv gdzie indziej,aż do skutku:)
tylko tego 'gdzie indziej' to u mnie nie ma i w tym problem
teraz ciężko o pracę rozumiem Twoje zirytowanie, mój narzeczony od 3 mies. już szuka....
Niestety poziom niektórych rekruterów jest żenująco niski. Jeżeli firma nie ma określonych reguł postępowania w takich sytuacjach to niestety trzeba liczyć jedynie na dobra wolę pani z HR'u. 

Daj sobie spokój i szukaj dalej. Jak nie ta firma to następna
> teraz ciężko o pracę rozumiem Twoje zirytowanie,
> mój narzeczony od 3 mies. już szuka....

ja szukam juz 6 mcy a jesc i rachunki placic trzeba ... niektorzy mają takie wymagania ze szok, a jak znalazlam prace dla mnie wymarzona to nawet sie zachowac odpowiednia nie potrafia ... eh nie wazne juz :/ moze znajde cos w tym roku kalendarzowym

 

może i wypadłaś dobrze na rozmowie, ale po niej niestety wszystko spaliłaś.

miałaś wyraźnie powiedziane: 'skontaktuję się', a nie 'niech się pani z nami skontaktuje'. dałaś się poznać jako osoba niecierpliwa, nie wykonująca poleceń, a do tego nierozsądna, bo postaw się na miejscu tej kobiety - chciałabyś, żeby każdy jeden kandydat wydzwaniał i, za przeproszeniem, zawracał ci tyłek? ona oprócz rekrutacji ma również i inne obowiązki. poza tym może decyzja była trudna i wybierano między najlepszymi?

przede wszystkim jednak pokazałaś, że za bardzo ci zależy, że nie masz innej opcji, że nie jesteś 'kąskiem, który trzeba chwytać, póki jest dostępny na rynku'. pracodawcom zależy na pracowniku, który potrafi stworzyć sobie wiele możliwości i ma zabezpieczenie w postaci innych propozycji rozmów o pracę.

ano wiadomo wszystko kosztuje, rekrutacja czesto nie jest uczciwa, często zatrudniają po znajomości, tylko po co taki cyrk z rozmowami robią to nie wiem.
Nie ma sensu tam wydzwaniac, ja nie dzwonie nigdy, ale zgadzam sie, ze jest to oburzajace, ze mowia ze zadzwonia i nie dzwonia....traktowanie potencjalnych pracownikow przy tej skali bezrobocia jest coraz gorsze....do mnie raz Pani odrzwonila tylko tak jak obiecala, do mojego mezczyzny tez raz oddzwonili....( chodzi mo o oddzwonienie i grzeczne poinformowanie, ze nie zostalam przyjeta)
 
Ja osobiscie nigdy nie wydzwanialam tylko dlatego, ze szkoda mi bylo moich nerwow....wolalam sie skupic na szukania kolejnych ofert.
 
 

flexibell - zgadzam sie z Toba

>   może i wypadłaś dobrze na rozmowie, ale po niej
> niestety wszystko spaliłaś. miałaś wyraźnie
> powiedziane: 'skontaktuję się', a nie 'niech się
> pani z nami skontaktuje'. dałaś się poznać jako
> osoba niecierpliwa, nie wykonująca poleceń, a do
> tego nierozsądna, bo postaw się na miejscu tej
> kobiety - chciałabyś, żeby każdy jeden kandydat
> wydzwaniał i, za przeproszeniem, zawracał ci
> tyłek? ona oprócz rekrutacji ma również i inne
> obowiązki. poza tym może decyzja była trudna i
> wybierano między najlepszymi? przede wszystkim
> jednak pokazałaś, że za bardzo ci zależy, że nie
> masz innej opcji, że nie jesteś 'kąskiem, który
> trzeba chwytać, póki jest dostępny na rynku'.
> pracodawcom zależy na pracowniku, który potrafi
> stworzyć sobie wiele możliwości i ma
> zabezpieczenie w postaci innych propozycji rozmów
> o pracę.

dobrze Ci sie pisze ...
darujcie sobie te chore sprawdziany przed pracą i gadanie 'spalilam' 'nie spalilam' mam wyksztalcenie, doswiadczenie i duza chec do pracy ...  i co mam sie moze modlic w kacie zeby zadzwonili???poza tym mieszkam w malej miescowosci gdzie o prace bardzo trudno i jest ogromne bezrobocie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.