Temat: PKP nocą - czy bezpiecznie?

Planujemy ze znajomą jechać nocnym pociągiem z południa kraju nad morze. Jakie macie doświadczenia? Czy jest bezpiecznie? (chodzi o TLK)

Jechałam kilka lat temu, niebezpiecznie nie było, ale w sumie źle wspominam tę podróż. Dużo dziwnych ludzi szukających szczęścia, chcacych pogadać mimo środka nocy, chodzących po wagonach, siedzących na korytarzu. 

Rok temu jechałam nocnym polskim busem i te wersję podróży polecam zdecydowanie bardziej. Ledwo dwa przystanki na trasie przez całą Polskę, więc mniejsza szansa na zostanie okradzionym, autokar dużo mniejszy niż pociąg więc kierowca w razie czego ma możliwość reakcji. No i do tego może okazać się taniej.

Pasek wagi

Trochę nie na temat, ja jechałam z Krakowa nad morze Polskim Busem i również polecam.

jeździłam wielokrotnie - tylko raz miałam stracha ale to przez nadmiar wyobraźni ;) na pewno trzeba pilnować swoich rzeczy.

zdecydowanie wolę pociąg niż autobusy bo mi po prostu wygodniej :) 

Jechałam kilkukrotnie z południa nad morze pociągiem. Raz w nocy, resztę razy w ciągu dnia. I o wiele bardziej polecam jednak te dzienne pociągi... Szczególnie jeśli chodzi o dwie dziewczyny. 

Nic niebezpiecznego się nie stało ale na większych stacjach w nocy było akurat pełno kiboli, którzy na dłuższych postojach walili nam w okna, było trochę strachu. Natomiast nad ranem panowie wchodzą do pociągu żeby sprzedawać nielegalnie piwo. Jednak o wiele przyjemniej się jedzie w dzień bo nie ma takich sytuacji, no ale tak czy siak dotrzecie na miejsce, nic wam się nie stanie ale pilnujcie bagażów ;)

Nie wiem czym wy jeździcie albo jak bujną macie wyobraźnię dziewczyny :) jeżdżę pociągami często, kiedy tylko mogę wybieram właśnie nocne,  i szkoda mi czasu w dzień. Nie miałam żadnej niebezpiecznej sytuacji, nikt mnie nie zaczepial ani nie atakował. Ocena na podstawie minimum 10 lat. Trasy właśnie południe - Pomorze 

Flavv napisał(a):

Nie wiem czym wy jeździcie albo jak bujną macie wyobraźnię dziewczyny :) jeżdżę pociągami często, kiedy tylko mogę wybieram właśnie nocne,  i szkoda mi czasu w dzień. Nie miałam żadnej niebezpiecznej sytuacji, nikt mnie nie zaczepial ani nie atakował. Ocena na podstawie minimum 10 lat. Trasy właśnie południe - Pomorze 

To jest to co zapamiętałam sprzed kilku lat ;) Teraz co roku jeżdżę dziennymi i nie ma takich sytuacji, nie wiem, może się coś pozmieniało też w nocnych :P

Jechałam tylko raz nocnym pociągiem kilka lat temu i nie wspominam tego dobrze. Na trasie Poznań-Wrocław śpiącej kobiecie rozcięto koszulkę, żeby ukraść woreczek, który miała na szyi. Pamiętam, jak wybiegła z przedziału przestraszona. 

Rozważyłabym inne opcje na waszym miejscu

Jechalam w nocy kilka razy. Raz prawie nas okradziono, bo zasnelysmy, jedna z dziewczyn sie obudzila jak facet mial w reku juz walizke i torebke. Dodam, ze jechalysmy we 4. Wiec no jesli podroze noca, to trzeba byc czujnym :)

Pasek wagi

Nigdy nic mi się nie stało, ale podczas ostatniej podróży z Wiednia do warszawy najadłam się strachu.... Z koleżanką bym pojechała ale sama nigdy więcej

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.