Temat: Najlepsze kupne słodycze jakie jadłyście

Maltesers ♥ Kocham, na wieki wiekow :P

Uwielbiam biale i czerwone pralinki lindta, czekolade pomaranczowa terry's, truskawkowe kable haribo.

M&msy peanut butter, milka peanut caramel i czekotubka wedel karmelove :)

Ja też, ale jeszcze lepsze od kuleczek są świąteczne renifery z maltesers... Najlepszy słodycz, jaki jadłam. 

Mozartkugeln, lukrecjowe żelki Haribo, Reese's, czekoladki z Roshena (na zasadzie Oscara za całokształt twórczości) i te z After Eights.

Wafelki familijne czekoladowe albo orzechowe... no jak otworzę opakowanie to nie wiem kiedy całe znika. Czekoladki Kinder i delicje pomarańczowe. 

Nooo iI mój numer jeden -  Nutella

nie jem slodyczy. za to za dzieciaka pochlanialam je hurtowo, kazdego dnia. najczesciej byly to: czekolada Milka jogurtowa, Kinder Happy Hippo, biale Toblerone, batoniki Daim, czekolada Ritter Sport (z herbatnikiem,  biala z orzechami, biala przekladana waflem i cytrynowym kremem), czekoladki Ritter Sport rumowe, czekolada Lindt pistacjowa (z orzechem i kremem w srodku, a nie z samym nadzieniem), czekoladki Geisha, czekoladki Giotto .. pewnie cos by sie jeszcze znalazlo. 

aaa i jeszcze czekolada z kokosem Kokos Schokolade marki Mauritius. z wiorkami kokosowymi. 

Najlepsze są dla mnie tylko i wyłącznie lody, reszta może nie istnieć - no może oprócz czekolady Toblerone. Z lodów lubię ben&jerry i haagen dazs (drogie w PL jak cholera :() ale te lidlowe też są niezłe 

Ja też... No i jeszcze kocham lody haeg and daez czy jak je tam zwał, a Giotto to moja miłość od liceum

Ale uczciwie powiem że chyba najbardziej kocham ciasta domowe, takie z kremami, masami etc. Z kupnych mam wieczna fazę na pączki ale takie jak były kiedyś, a nie te suche dmuchane z netto czy biedry.