Temat: rozterki potencjalnego gościa weselnego

Dostałam zaproszenie na ślub córki chrzestnego. Nie mam właściwie z nimi żadnego kontaktu, widujemy się tylko na weselach (czyli ostatnio 3 lata temu). Poza tym nie lubię wesel, bo chodzę na nie sama, a na takich rodzinnych jest najgorzej, bo wtedy muszę wszystkim wujkom i ciociom odpowiedzieć na pytanie "czego sobie nie znalazłaś jeszcze męża?". Czy będzie więc to strasznie niekulturalne jeśli odmówię udziału w tej imprezie? 

Nie ma nic "niekulturalnego" w tym, że nie pójdziesz. Grunt to zadzwonić do młodych, przeprosić i poinformować, że nie możesz przyjść.

Pasek wagi

Nie będzie to nic złego tym bardziej że nie utrzymujecie bliskich kontaktów. Zadzwoń, powiedz że nie przyjdziesz i już.

Chrzestny to jakaś bliska rodzina?

Jeżeli nie, to bym się nie zastanawiała. Zadzwoń i grzecznie odmów.

Może ich zaproszenie również wynika z konwensansów i nie poczują się urażeni. A nawet jeżeli - odmawiasz w porę więc jesteś uczciwa.

Pasek wagi

Dokładnie, śmiało możesz odmówić. Nic się nie stanie

nie widze w tym wielkiego nietaktu

Pasek wagi

Nie będzie, tym bardziej, że nie jest to nikt bliski. Ja też bym na twoim miejscu nie poszła.

Jeżeli naprawdę nie masz z kim pójść, ani też nie masz na to najmniejszej ochoty, to moim zdaniem wypada, byś poinformowała młodych, że pojawisz się jedynie na ślubie.

U mnie było tak, że zaprosiłam na swoje wesele chrzestną (z mężem), której bym na ulicy nie poznała. Ostatnio widziałyśmy się w dniu mojej komunii. Zadzwoniła, że na wesele nie przyjdzie, ale pojawiła się na ślubie (sama), złożyła mi życzenia. Jestem jej bardzo wdzięczna za tę obecność i nie mam wrażenia, że mnie olała.

Jeśli bym miała taką sytuacje jak Ty ,to bym poszła tylko na ślub . A z wesela zrezygnowała , dając Młodym już teraz o tym znać .

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.