- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 marca 2018, 20:25
Konczy mi sie karnet na silke. Na silowni glownie cwiczylam na orbitreku i biezni(4razy w tyg). Ale moj facet zasugerowal ze moge kupic sobie rolki na wiosne i korzystac z ladnej pogody niz kisic sie na sali. Czy rolki daja lepsze efekty niz bieganie?
Co myslicie?
Edytowany przez 25 marca 2018, 20:26
27 marca 2018, 00:09
Bo jak komuś wychodzi - to dobre geny? Otóż nie - ciężko zasuwałam na to co osiągnęłam. Wylałam hektolitry potu. Z lenia kanapowego stałam się aktywną kobietą. Schudłam pomimo że wielu uważa, iż po przekroczeniu magicznej 40 to prawie niewykonalne. Wagę trzymam drugi rok. Jadłam i jem normalnie czyli w zasadzie wszystko (bez produktów z białej mąki) tylko postawiłam na regularne posiłki. Dziennie jem średnio +/-2000 kcal.
Nie mówię, że wszystko zrobiły za Ciebie geny :) I oczywiście nie wątpię, że swoje musiałaś się też napracować - w końcu nikt nie chudnie tylko dlatego, że o tym myśli. Natomiast jednak u większości kobiet samo kardio nie wystarcza dla satysfakcjonujących je efektów, więc pozostaje Ci zazdrościć, że jesteś w tej mniejszości. I oczywiście gratuluję, że Ci się udało bez przymusu ćwiczeń siłowych. A odrzuciłaś białą mąkę ze względów zdrowotnych, czy dietetycznych?
Edytowany przez Corinek 27 marca 2018, 00:13