Temat: Co lepsze karnet na silke czy rolki?

Konczy mi sie karnet na silke. Na silowni glownie cwiczylam na orbitreku i biezni(4razy w tyg). Ale moj facet zasugerowal ze moge kupic sobie rolki na wiosne i korzystac z ladnej pogody niz kisic sie na sali. Czy rolki daja lepsze efekty niz bieganie? 

Co myslicie?

bellleza napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

na zewnątrz przynajmniej się dotlenisz. samym bieganiem i orbim nie zbudujesz fajnej sylwetki i tak:P
a skad wiesz co ja chce osiagnac. Najpierw chce schudnac 7kg a potem silowe. Ale na poczatek zalezy mi na spalaniu kalorii

nie wiem co Ty chcesz osiągnąć, ale wiem co ja osiągnęłam samym rowerkiem stacjonarnym + zero siłowych:P teraz walczę by to naprawić, odbudować mięśnie.

Chłopak ma racje, na rolkach jest dobra zabawa. Tylko z doświadczenia radzę zainwestować w jakieś lepsze fitnessówki, nie najtańsze z decathlonu na nich za długo nie pojeździsz (obcierają do krwi), polecam z firmy Rollerblade. 

bellleza napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

na zewnątrz przynajmniej się dotlenisz. samym bieganiem i orbim nie zbudujesz fajnej sylwetki i tak:P
a skad wiesz co ja chce osiagnac. Najpierw chce schudnac 7kg a potem silowe. Ale na poczatek zalezy mi na spalaniu kalorii

Siłowe też spalają kalorie.

Ja bym w takim układzie wolała rolki. Biegać też można na zewnątrz.

Pasek wagi

Ale to nie jest normalna siłownia. To jest cos dla naiwnych kobiet... które myślą, że można schudnąć bez tych męczących ćwiczeń, bez kropli potu... z spisu bezsensownych urządzeń braku mi jeszcze AbGymnic i sauny na podczerwień hahahahahahah... U mnie w rejonie jest taka "siłownia".

Ciekawe czy ma jakiekolwiek efekty

StrongSeba napisał(a):

Ale to nie jest normalna siłownia. To jest cos dla naiwnych kobiet... które myślą, że można schudnąć bez tych męczących ćwiczeń, bez kropli potu... z spisu bezsensownych urządzeń braku mi jeszcze AbGymnic i sauny na podczerwień hahahahahahah... U mnie w rejonie jest taka "siłownia".Ciekawe czy ma jakiekolwiek efekty
Skad wiesz co mysla inni? Bez kropli potu powiadasz?

Przebieglam w marcu juz w sumie prawie 100km i schudlam 4kg. 

bellleza napisał(a):

Corinek napisał(a):

Skoro dla Ciebie siłownia to kardio, to jak dla mnie lepiej rolki - przynajmniej się dotlenisz. 

bellleza napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

na zewnątrz przynajmniej się dotlenisz. samym bieganiem i orbim nie zbudujesz fajnej sylwetki i tak:P
a skad wiesz co ja chce osiagnac. Najpierw chce schudnac 7kg a potem silowe. Ale na poczatek zalezy mi na spalaniu kalorii
Jaki jest sens najpierw spalić mięśnie i potem poświecić 2x tyle czasu żeby je odbudować?paranormalsun - posyłam serduszko za to podejście ^^
Nie jestem obeznana w dietach i cwizeniach jak ty:) To co powinnam zrobic? 

Popatrz na to logicznie. Chcesz teraz spalać kalorie. Skoro nie ćwiczysz jeszcze siłowo, to spalasz tłuszcz oraz mięśnie. Za 7 kg będziesz miała mniej mięśni niż masz teraz. Zaczniesz ćwiczyć siłowo, więc będziesz je odbudowywać przez pierwsze kilka miesięcy. Natomiast jeżeli już zaczniesz ćwiczyć siłowo, to nadal będziesz spalać kalorie (a trening siłowy spala je do 36h po treningu nawet), ale już nie będziesz tracić mięśni - co oznacza, że za 7 kg albo będziesz na tym samym poziomie mięśni co teraz (i nie stracisz czasu na odbudowę), albo już będziesz miała trochę więcej mięśni, co się przełoży na wygląd :) No i te 7 kg poleci Ci z samego tłuszczu, a to zdecydowanie jest różnica ^^

kasiap76 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

bellleza napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

na zewnątrz przynajmniej się dotlenisz. samym bieganiem i orbim nie zbudujesz fajnej sylwetki i tak:P
a skad wiesz co ja chce osiagnac. Najpierw chce schudnac 7kg a potem silowe. Ale na poczatek zalezy mi na spalaniu kalorii
bo ogólnie samo cardio nie da ci efektów. nawet żeby schudnąć, powinnaś włączyć w to wszystko siłowe.
Mylisz się. Schudłam na samym cardio, efekty są i utrzymuję wagę.

Miej świadomość, że dobre geny mogły załatwić Ci połowę roboty. Większość kobiet po odchudzaniu bez siłowych wpada w moment, w którym wagę mają prawidłową, ale nadal są mocno otłuszczone - więc w ciuchach super seksi, a w bieliźnie z kijem nie podchodź. 

PS. No i oczywiście trzymasz wagę już kilka lat i cały czas jesz w okolicach poziomu CPM, prawda? Bo jojo może być nieźle opóźnione i zależy od tego, kiedy się zaczęło jeść normalne kalorie, a nie redukcyjne.

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

bellleza napisał(a):

Corinek napisał(a):

Skoro dla Ciebie siłownia to kardio, to jak dla mnie lepiej rolki - przynajmniej się dotlenisz. 

bellleza napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

na zewnątrz przynajmniej się dotlenisz. samym bieganiem i orbim nie zbudujesz fajnej sylwetki i tak:P
a skad wiesz co ja chce osiagnac. Najpierw chce schudnac 7kg a potem silowe. Ale na poczatek zalezy mi na spalaniu kalorii
Jaki jest sens najpierw spalić mięśnie i potem poświecić 2x tyle czasu żeby je odbudować?paranormalsun - posyłam serduszko za to podejście ^^
Nie jestem obeznana w dietach i cwizeniach jak ty:) To co powinnam zrobic? 
Popatrz na to logicznie. Chcesz teraz spalać kalorie. Skoro nie ćwiczysz jeszcze siłowo, to spalasz tłuszcz oraz mięśnie. Za 7 kg będziesz miała mniej mięśni niż masz teraz. Zaczniesz ćwiczyć siłowo, więc będziesz je odbudowywać przez pierwsze kilka miesięcy. Natomiast jeżeli już zaczniesz ćwiczyć siłowo, to nadal będziesz spalać kalorie (a trening siłowy spala je do 36h po treningu nawet), ale już nie będziesz tracić mięśni - co oznacza, że za 7 kg albo będziesz na tym samym poziomie mięśni co teraz (i nie stracisz czasu na odbudowę), albo już będziesz miała trochę więcej mięśni, co się przełoży na wygląd :) No i te 7 kg poleci Ci z samego tłuszczu, a to zdecydowanie jest różnica ^^

kasiap76 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

bellleza napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

na zewnątrz przynajmniej się dotlenisz. samym bieganiem i orbim nie zbudujesz fajnej sylwetki i tak:P
a skad wiesz co ja chce osiagnac. Najpierw chce schudnac 7kg a potem silowe. Ale na poczatek zalezy mi na spalaniu kalorii
bo ogólnie samo cardio nie da ci efektów. nawet żeby schudnąć, powinnaś włączyć w to wszystko siłowe.
Mylisz się. Schudłam na samym cardio, efekty są i utrzymuję wagę.
Miej świadomość, że dobre geny mogły załatwić Ci połowę roboty. Większość kobiet po odchudzaniu bez siłowych wpada w moment, w którym wagę mają prawidłową, ale nadal są mocno otłuszczone - więc w ciuchach super seksi, a w bieliźnie z kijem nie podchodź. PS. No i oczywiście trzymasz wagę już kilka lat i cały czas jesz w okolicach poziomu CPM, prawda? Bo jojo może być nieźle opóźnione i zależy od tego, kiedy się zaczęło jeść normalne kalorie, a nie redukcyjne.
Hahahah x2.

Swoją drogą ja nigdy w życiu nie ćwiczyłam siłowo (i nie zamierzam!), a ciało mam bardzo sexy zarówno w ubraniach jak i bez - teraz waga 54kg przy 175, ale z troszkę wyższą też nie było źle. 

No ale jeśli ważysz 65.8kg przy niskim wzroście (o ile dobrze kojarze jesteś niska) nic dziwnego, że nie można do ciebie podejść bez kija. No i twoja dieta, ćwiczenia i cała ta wiedza teoretyczna chyba dają marne efekty skoro piszesz o nich od miesięcy a nadal jesteś raczej ciężkich gabarytów.

Pasek wagi

nataliaas napisał(a):

Hahahah x2.Swoją drogą ja nigdy w życiu nie ćwiczyłam siłowo (i nie zamierzam!), a 1) ciało mam bardzo sexy zarówno w ubraniach jak i bez - teraz waga 54kg przy 175, ale z troszkę wyższą też nie było źle. No ale jeśli ważysz 65.8kg przy niskim wzroście (o ile dobrze kojarze jesteś niska) 2) nic dziwnego, że nie można do ciebie podejść bez kija. No i twoja dieta, ćwiczenia i cała ta wiedza teoretyczna chyba 3) dają marne efekty skoro piszesz o nich od miesięcy a nadal jesteś raczej ciężkich gabarytów.

1) Skoro niedowaga jest dla Ciebie seksi, to nie śmiem się kłócić. Ja mam inne kanony piękna. 

Aha, https://sjp.pl/wi%C4%99kszo%C5%9B%C4%87 - bo najwyraźniej słowo Ci jest nieznane.

2) Jeżeli próbowałaś mnie obrazić, to niestety nie wyszło, bo mam za dużą świadomość swojego ciała i tego co w nim swego czasu nabroiłam, żeby się przejmować docinkami.

3) No popatrz, to moje ciało jest najwyraźniej jakieś dziwne, skoro będąc na stabilizacji nie chudnę. Co więcej, nawet utyłam 1 kg. Oh, cóż to za życie gdy ma się tak nienormalne ciało, które przestrzega praw zapotrzebowania energetycznego. A co do ćwiczeń, nie chodziłam na siłkę od stycznia z przyczyn osobistych. Pogadamy o efektach po roku regularnych ćwiczeń.

Pasek wagi

nataliaas napisał(a):

Corinek napisał(a):

bellleza napisał(a):

Corinek napisał(a):

Skoro dla Ciebie siłownia to kardio, to jak dla mnie lepiej rolki - przynajmniej się dotlenisz. 

bellleza napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

na zewnątrz przynajmniej się dotlenisz. samym bieganiem i orbim nie zbudujesz fajnej sylwetki i tak:P
a skad wiesz co ja chce osiagnac. Najpierw chce schudnac 7kg a potem silowe. Ale na poczatek zalezy mi na spalaniu kalorii
Jaki jest sens najpierw spalić mięśnie i potem poświecić 2x tyle czasu żeby je odbudować?paranormalsun - posyłam serduszko za to podejście ^^
Nie jestem obeznana w dietach i cwizeniach jak ty:) To co powinnam zrobic? 
Popatrz na to logicznie. Chcesz teraz spalać kalorie. Skoro nie ćwiczysz jeszcze siłowo, to spalasz tłuszcz oraz mięśnie. Za 7 kg będziesz miała mniej mięśni niż masz teraz. Zaczniesz ćwiczyć siłowo, więc będziesz je odbudowywać przez pierwsze kilka miesięcy. Natomiast jeżeli już zaczniesz ćwiczyć siłowo, to nadal będziesz spalać kalorie (a trening siłowy spala je do 36h po treningu nawet), ale już nie będziesz tracić mięśni - co oznacza, że za 7 kg albo będziesz na tym samym poziomie mięśni co teraz (i nie stracisz czasu na odbudowę), albo już będziesz miała trochę więcej mięśni, co się przełoży na wygląd :) No i te 7 kg poleci Ci z samego tłuszczu, a to zdecydowanie jest różnica ^^

kasiap76 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

bellleza napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

na zewnątrz przynajmniej się dotlenisz. samym bieganiem i orbim nie zbudujesz fajnej sylwetki i tak:P
a skad wiesz co ja chce osiagnac. Najpierw chce schudnac 7kg a potem silowe. Ale na poczatek zalezy mi na spalaniu kalorii
bo ogólnie samo cardio nie da ci efektów. nawet żeby schudnąć, powinnaś włączyć w to wszystko siłowe.
Mylisz się. Schudłam na samym cardio, efekty są i utrzymuję wagę.
Miej świadomość, że dobre geny mogły załatwić Ci połowę roboty. Większość kobiet po odchudzaniu bez siłowych wpada w moment, w którym wagę mają prawidłową, ale nadal są mocno otłuszczone - więc w ciuchach super seksi, a w bieliźnie z kijem nie podchodź. PS. No i oczywiście trzymasz wagę już kilka lat i cały czas jesz w okolicach poziomu CPM, prawda? Bo jojo może być nieźle opóźnione i zależy od tego, kiedy się zaczęło jeść normalne kalorie, a nie redukcyjne.
Hahahah x2.Swoją drogą ja nigdy w życiu nie ćwiczyłam siłowo (i nie zamierzam!), a ciało mam bardzo sexy zarówno w ubraniach jak i bez - teraz waga 54kg przy 175, ale z troszkę wyższą też nie było źle. No ale jeśli ważysz 65.8kg przy niskim wzroście (o ile dobrze kojarze jesteś niska) nic dziwnego, że nie można do ciebie podejść bez kija. No i twoja dieta, ćwiczenia i cała ta wiedza teoretyczna chyba dają marne efekty skoro piszesz o nich od miesięcy a nadal jesteś raczej ciężkich gabarytów.

ja nigdy nie miałam tak sexi ciała jak teraz kiedy ćwiczę na siłce :) więc to, że nie chce Ci się ćwiczyć siłowo może sprawia że wyglądasz gorzej niż mogłabyś skąd wiesz :)

Despacitoo napisał(a):

nataliaas napisał(a):

Corinek napisał(a):

bellleza napisał(a):

Corinek napisał(a):

Skoro dla Ciebie siłownia to kardio, to jak dla mnie lepiej rolki - przynajmniej się dotlenisz. 

bellleza napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

na zewnątrz przynajmniej się dotlenisz. samym bieganiem i orbim nie zbudujesz fajnej sylwetki i tak:P
a skad wiesz co ja chce osiagnac. Najpierw chce schudnac 7kg a potem silowe. Ale na poczatek zalezy mi na spalaniu kalorii
Jaki jest sens najpierw spalić mięśnie i potem poświecić 2x tyle czasu żeby je odbudować?paranormalsun - posyłam serduszko za to podejście ^^
Nie jestem obeznana w dietach i cwizeniach jak ty:) To co powinnam zrobic? 
Popatrz na to logicznie. Chcesz teraz spalać kalorie. Skoro nie ćwiczysz jeszcze siłowo, to spalasz tłuszcz oraz mięśnie. Za 7 kg będziesz miała mniej mięśni niż masz teraz. Zaczniesz ćwiczyć siłowo, więc będziesz je odbudowywać przez pierwsze kilka miesięcy. Natomiast jeżeli już zaczniesz ćwiczyć siłowo, to nadal będziesz spalać kalorie (a trening siłowy spala je do 36h po treningu nawet), ale już nie będziesz tracić mięśni - co oznacza, że za 7 kg albo będziesz na tym samym poziomie mięśni co teraz (i nie stracisz czasu na odbudowę), albo już będziesz miała trochę więcej mięśni, co się przełoży na wygląd :) No i te 7 kg poleci Ci z samego tłuszczu, a to zdecydowanie jest różnica ^^

kasiap76 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

bellleza napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

na zewnątrz przynajmniej się dotlenisz. samym bieganiem i orbim nie zbudujesz fajnej sylwetki i tak:P
a skad wiesz co ja chce osiagnac. Najpierw chce schudnac 7kg a potem silowe. Ale na poczatek zalezy mi na spalaniu kalorii
bo ogólnie samo cardio nie da ci efektów. nawet żeby schudnąć, powinnaś włączyć w to wszystko siłowe.
Mylisz się. Schudłam na samym cardio, efekty są i utrzymuję wagę.
Miej świadomość, że dobre geny mogły załatwić Ci połowę roboty. Większość kobiet po odchudzaniu bez siłowych wpada w moment, w którym wagę mają prawidłową, ale nadal są mocno otłuszczone - więc w ciuchach super seksi, a w bieliźnie z kijem nie podchodź. PS. No i oczywiście trzymasz wagę już kilka lat i cały czas jesz w okolicach poziomu CPM, prawda? Bo jojo może być nieźle opóźnione i zależy od tego, kiedy się zaczęło jeść normalne kalorie, a nie redukcyjne.
Hahahah x2.Swoją drogą ja nigdy w życiu nie ćwiczyłam siłowo (i nie zamierzam!), a ciało mam bardzo sexy zarówno w ubraniach jak i bez - teraz waga 54kg przy 175, ale z troszkę wyższą też nie było źle. No ale jeśli ważysz 65.8kg przy niskim wzroście (o ile dobrze kojarze jesteś niska) nic dziwnego, że nie można do ciebie podejść bez kija. No i twoja dieta, ćwiczenia i cała ta wiedza teoretyczna chyba dają marne efekty skoro piszesz o nich od miesięcy a nadal jesteś raczej ciężkich gabarytów.
ja nigdy nie miałam tak sexi ciała jak teraz kiedy ćwiczę na siłce :) więc to, że nie chce Ci się ćwiczyć siłowo może sprawia że wyglądasz gorzej niż mogłabyś skąd wiesz :)
Ćwiczę yogę i uprawiam różne formy cardio, w tym sporty sezonowe ;) To nie kwestia lenistwa, a świadomy wybór (ćwiczenia siłowe mnie odrzucają, podobnie jak kobiece widocznie umięśnione ciało). Wątpie czy mogłabym wyglądać lepiej niż teraz, myślę że doszłam już do momentu, w którym nie mogę się sobie jeszcze bardziej podobać jeśli chodzi o ciało i figurę ;) 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.