Temat: Jaki procent swoich zarobków oszczędzacie?

I co robicie z oszczędnościami? Trzymacie na koncie? Inwestujecie? Wydajecie na konkretne cele (wakacje, studia itp)?

Razem z mezem odkladamy 50% naszych zarobkow. Zbieramy na dom/mieszkanie.

hhahahahah dobre :) 

Pasek wagi

Obecnie niestety nie odkładam. Nie mam z czego, bo spłacam kredyt na dom. 

Pasek wagi

Ja 0%. Nie bawie sie w oszczedzanie i trzymanie pieniedzy w skarpecie, jak mam jakas nadwyzke finansowa to inwestuje, np. kupno mieszkania. Zyje zasada, ze jutro moze mnie nie byc na tym swiecie i co bedzie z tych moich oszczednosci :)? Jestem rozrzutna, przyznaje i czasem jest to klopotliwe gdy zdarzy sie jakis wiekszy niespodziewany wydatek. Generalnie nie polecam :D

niemamtipsow napisał(a):

Agnezia5 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

niemamtipsow napisał(a):

Jakies 90%. Zbieram na dom z ogrodkiem i zabezpieczenie finansowe na stare lata.A te 10% to ciuchy, ksiazki i inne przyjemnosci.
a jedzenie skąd się bierze 0_o
podobno sa tacy co nic nie jedza zyja energia sloneczna czy jakas tam
Haha, bardzo smieszne. Z pensj brutto mam odciągane na mieszkanie i jedzenie. Dlatego moge odkładać większość pieniedzy z kwoty netto. Do tego mam duże napiwki (pracuje w hotelu). Dodam, ze hotel znajduje sie w Szwajcarii :)

no to chyba powinnaś tę część która jest odprowadzana na mieszkanie /jedzenie też liczyć jako % pensji;-) żeby nie wyszło, że żywisz się energią słoneczną:D

Niestety nie umiem oszczędzać ;(

kocham Vitalię :D

roznie to bywa. (tajemnica) w tym miesiacu zdenkowalam praktycznie cala pensje i po prostu do 10-ego nie sprawdzam stanu konta.:PP ale generalnie wyglada to tak, ze cos tam zawsze mi zostaje. cos tam udalo mi sie odlozyc. nigdy nie bylo sytuacji, ze zostalo mi doslownie pare stow na koncie i zaczelam obawiac sie o swoje zycie, zaciskac pasa, zastanawiac sie czy przetrwam do tego 10-ego. raczej niczego sobie nie odmawiam, ale tez nie szastam hajsem na prawo i lewo. nie zaluje sobie pieniedzy na dobre jedzenie, drozsze kosmetyki, markowe ciuchy. nie oszczedzam na rozrywce czy na rozwijaniu swoich zainteresowan. zyjemy tu i teraz. zycie mamy jedno. warto je przezyc najlepiej jak sie da. a pieniadze sa dla nas. po to, aby zylo sie latwiej i lepiej. ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.