- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lutego 2018, 20:49
Otóż wystawiłam partnerowi grzecznościowo buty. Kupił je na Allegro za 270 zł. Buty miały zagięcie na czubku (zdj na dole), ale było to spowodowane tym, że przyszły bez pudełka tylko w worku, a szły aż z Wietnamu, więc się wgniotły. No i ta menda, co kupiła, to dzwoniła z 10x, bo chciał te buty kupić za 200 z wysyłką, pisał smsy ido mnie i do niego, a jak już wylicytował za 220 to założył spór na Allegro. "Wada" nie była opisana, ale były 3 zdjęcia, gdzie było to widać, mi nawet nie przyszło do głowy, żeby to opisać, partnerowi też nie, zostawił by te buty, gdyby ie to, że są za małe. No i tamten koleś chce odesłać buty i zwrotu kasy za buty i wysyłkę, jeszcze groził mi, że sam przyjedzie odebrać kasę, bo ma niedaleko. Czy on ma raccję?
21 lutego 2018, 21:05
Polecam przeczytac np tutaj link
Edytowany przez pulpiasta 21 lutego 2018, 21:08
21 lutego 2018, 21:12
Powyższy artykuł dotyczy przedsiębiorcow, sprzedawałas jako osoba fizyczna czy na działalność?
21 lutego 2018, 21:16
Jako osoba fizyczna.
21 lutego 2018, 21:17
No tak, może, ale według niego wada była ukryta, nieopisana, więc on nie zwraca towaru, "ot tak sobie", tylko dlatego, że towar ma nieopisaną wadę.
21 lutego 2018, 21:22
Z definicją konsumenta mamy do czynienia wtedy, gdy umowa jest zawierana między osobą fizyczną (w uproszczeniu), a przedsiębiorcą. W umowie zawartej między dwiema os. fiz. kupujący nie jest konsumentem, w związku z czym ustawa o prawach konsumenta nie obowiązuje.
21 lutego 2018, 21:28
Wal go. Gówno ci zrobi. Może sobie co najwyżej pogadać. Allegro na pewno się nie będzie zajmowało pierdołami za 200zł. Mi kiedyś koleś złośliwie spór założył, bo się pomyliłam z ceną i nie chciałam mu sprzedać za 30zł rzeczy wartej 300. Nic mu nie odpisałam w sporze mimo ostrzeżeń od allegro żeby się wypowiedzić, a do allegro napisałam żeby dali mu ostrzeżenie i dostał :)
Były zdjęcia butów przedstawiające wadę? Jak tak to nic nie trzeba było opisywać. Rzeczy kupowane po licytacji i to jeszcze od osoby fizycznej nie podlegają żadnym zwrotom.