Temat: Ile macie butów i torebek?

Ostatnio wyrzuciłam kilkanaście worków ubrań i dodatków, dążę do stanu, kiedy to będę dokładnie wiedziała co mam w szafie i niemal wszystkie rzeczy będą używane. Jeśli chodzi o dodatki i buty, wydaje mi się, że mam ich niewiele. Jestem ciekawa jak jest u Was?

Mam 7 torebek i 2 plecaki. 

Torebki: 

- średnia czarna na co dzień, 

- duża sportowa też na co dzień, 

- malutka z łańcuszkiem ze studniówki (ma 12 lat), 

- czarna kopertówka na wesela, 

- mała biała na lato,

- średnia kolorowa też na lato,

- biała, materiałowa torba na plażę. 

Mam też czarny elegancki plecak, który noszę, gdy dojeżdżam do pracy rowerem oraz sportowy, zwykły plecak Adidas - pozostałość z lat młodości :)

Buty: 

- papcie po domu, 

- kozaki zimowe na obcasie,  NIEUŻYWANE OD 3 LAT - przytyłam i są zbyt wąskie w łydce,

- botki jesienno-zimowe na słupku - 2 sztuki,  JEDNE NIGDY NIE UŻYTE - są wysokie, nie miałam okazji założyć,

- krótkie botki na wiosnę, ciepłą jesień, 

- trapery zimowe,   NIEUŻYWANE, kupione przed wyjazdem w góry,

- wysokie buty sportowo-eleganckie na koturnie,

- buty sportowe Kappa,

- trampki białe i granatowe,

- baleriny czarne i granatowe,

- czółenka czarne, brązowe, pastelowy róż,  DWIE SZTUKI NIEUŻYWANE, 

- sandały na słupku,

- czarne sandały na koturnie,  UŻYTE RAZ, obcierają

- sandałki kolorowe płaskie,

- klapki na basen.

Teraz stwierdzam, że może wcale nie jest tego tak mało i że nadal mam rzeczy, których nie używam.

sadcat napisał(a):

maharettt napisał(a):

Wychodzi na to ze ja mam mało. Tylko może ze kupuje nowe jak stare się zajada
Ja do tego daze. Chcialabym sie zmiescic z wszystkim w szafie 2drzwiowej. 

Mi to trochę zajęło, ale da się. 

Pasek wagi

Mam 3 torebki, o dziwo nie mam czarnej:))) w młodości mama mi kupowała tylko czarne, bo praktyczne... teraz nie cierpię praktycznych rzeczy. Buty: 1 zimowe, 1 adidasy, 1 trampki, 1 czółenka i 2 pary letnich ( sandały i klapki) + kapcie.

Pasek wagi

Wilena napisał(a):

Butów mam koło 80 par - trochę oddałam ostatnio, torebek koło 20 - i z jednej strony wiem, że trzeba mieć coś z głową żeby tyle tego gromadzić, a z drugiej strony nie mam praktycznie wcale rzeczy, których bym nie używała. Niektóre używam rzadko (np. torbę, którą zabieram tylko na plażę, czy szpilki które zakładam tylko przy jakimś naprawdę większym wyjściu - czyli jak dobrze pójdzie ze dwa razy do roku), ale używam. Nie wyobrażam sobie np. mieć tylko jednej codziennej torebki na lato i jednej na zimę, a mam wrażenie że sporo osób tak jednak funkcjonuje i potem targa taką czarną torbę, niezależnie od tego jakiego koloru mają płaszcz/buty/sweter/cokolwiek. 

ja targam. kluczem jest kupno w miarę uniwersalnego "modelu":D moja nie jest czarna, a brązowa i wystarczy, że nie zlewa się i nie gryzie z tymi wieloma (liczba 3) kurtkami/płaszczami, które mam :-)

3 torebki i kapcie, zimowe, botki, 1 czółenka, 2 baleriny, 2 klapki i tak za duzo

Pasek wagi

torebke mam 2 I jeden plecak. Butow wiecej moze z 10 par

Despacitoo napisał(a):

Wilena napisał(a):

Butów mam koło 80 par - trochę oddałam ostatnio, torebek koło 20 - i z jednej strony wiem, że trzeba mieć coś z głową żeby tyle tego gromadzić, a z drugiej strony nie mam praktycznie wcale rzeczy, których bym nie używała. Niektóre używam rzadko (np. torbę, którą zabieram tylko na plażę, czy szpilki które zakładam tylko przy jakimś naprawdę większym wyjściu - czyli jak dobrze pójdzie ze dwa razy do roku), ale używam. Nie wyobrażam sobie np. mieć tylko jednej codziennej torebki na lato i jednej na zimę, a mam wrażenie że sporo osób tak jednak funkcjonuje i potem targa taką czarną torbę, niezależnie od tego jakiego koloru mają płaszcz/buty/sweter/cokolwiek. 
ja targam. kluczem jest kupno w miarę uniwersalnego "modelu":D moja nie jest czarna, a brązowa i wystarczy, że nie zlewa się i nie gryzie z tymi wieloma (liczba 3) kurtkami/płaszczami, które mam :-)

Ja również, czarną :) Bo mi tylko ta jedna chwilowo została :) Też nie uważam, żeby mi się z czymś gryzła. A jak miałam więcej to i tak targałam jedną i tą samą, bo nienawidzę przepakowywać torebki.

Ja postawiłam na minimalizm. Mam tylko tyle ile regularnie używam. Mało. Tak mało że byście się zdziwiły! Ale mi tak dobrze:)

O jeszcze mam baaleriny i 2 pary kapci... 

Az chyba z ciekawosci policze jak bede porzadek robic w szafie z butami. 

Zabawne jest ze ja co roku wywalam/oddaje komus mase ciuchow i butow a i tak mam za duzo i nie mam w czym chodzic :P 

Pasek wagi

Wilena napisał(a):

Butów mam koło 80 par - trochę oddałam ostatnio, torebek koło 20 - i z jednej strony wiem, że trzeba mieć coś z głową żeby tyle tego gromadzić, a z drugiej strony nie mam praktycznie wcale rzeczy, których bym nie używała. Niektóre używam rzadko (np. torbę, którą zabieram tylko na plażę, czy szpilki które zakładam tylko przy jakimś naprawdę większym wyjściu - czyli jak dobrze pójdzie ze dwa razy do roku), ale używam. Nie wyobrażam sobie np. mieć tylko jednej codziennej torebki na lato i jednej na zimę, a mam wrażenie że sporo osób tak jednak funkcjonuje i potem targa taką czarną torbę, niezależnie od tego jakiego koloru mają płaszcz/buty/sweter/cokolwiek. 

Przecież czarny jest uniwersalny. Co za różnica w torebce czy lato czy zima?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.