- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 stycznia 2018, 16:48
Przecietna ksiazka ma format A5, co stanowi polowe A4, czyli wychodzi 20 stron. Dalibyscie rade sie na pamiec nauczyc 20 stron jakiegos opisu przyrody rodem z "Nad Niemnem", tak slowo w slowo? I to w jeden dzien? O, albo mam lepszy pomysl - cala nowele "Antek", tak zeby ja zarecytowac bez zajakniecia? Ja nie wiem, czy bym wogole dala rade, a co dopiero w 24h.
Aktorzy do monodramów przygotowuja się miesiącami, znacznie dłużej niż do ról dzielonych. Pierwsze info z googla, trzykrotny rekordzista świata w zapamietywaniu słów (znaczeń), aktualny wynik: 1000 słow w 5:40 godz.
29 stycznia 2018, 17:13
Swoją drogą uczył się ktoś z Was kiedyś prozy? Tak słowo w słowo? A potem odpowiadał z tego? Ja tak - fragmentu Syzyfowych prac. Jednego akapitu. Koszmar. Nauczyłam się dość szybko (a raczej tak mi się wydawało), ale tak źle nie recytowałam nigdy wcześniej. Wiersz - o tak. Byle z rymem i z rytmem. Dialog - dałabym radę, bo to akcja - reakcja. Proza - nigdy.
29 stycznia 2018, 17:16
Przecietna ksiazka ma format A5, co stanowi polowe A4, czyli wychodzi 20 stron. Dalibyscie rade sie na pamiec nauczyc 20 stron jakiegos opisu przyrody rodem z "Nad Niemnem", tak slowo w slowo? I to w jeden dzien? O, albo mam lepszy pomysl - cala nowele "Antek", tak zeby ja zarecytowac bez zajakniecia? Ja nie wiem, czy bym wogole dala rade, a co dopiero w 24h.
W jakie 24? W 10! :)
Aktorzy do monodramów przygotowuja się miesiącami, znacznie dłużej niż do ról dzielonych. Pierwsze info z googla, trzykrotny rekordzista świata w zapamietywaniu słów (znaczeń), aktualny wynik: 1000 słow w 5:40 godz.
A przyjmując, że strona A4 to średnio 250 słów, to rekordzista nauczył się 4 stron. To trochę z dupy te jego rekord, biorąc pod uwagę "wyczyny" Vitalijek :) Poza tym to było zapamiętywanie znaczenia słów, więc kolejność raczej nie miała znaczenia.
Edytowany przez kropka36 29 stycznia 2018, 17:25
29 stycznia 2018, 17:20
Aga, wielokrotnie na zajęciach teatralnych w PeKiNie. Na dziesięciominutówki mieliśmy po dwa tygodnie, a i tak się bez suflerki czesto nie udawało. Już nie wspominając, że często szła improwizacja, ale jak dobrze szła to nikt nie przerywał ;)
Edytowany przez Cyrica 29 stycznia 2018, 17:21
29 stycznia 2018, 17:37
Z tydzien. Jak mialam uczyc sie dluzszych tekstow to ukladalam sobie pod to muzyke i zmienialam tekst w piosenke. Wtedy jakos latwiej szlo. Zainspirowalo mnie wykonanie inwokacji z "Pana Tadeusza" przez zespol Ira.
29 stycznia 2018, 18:18
nie nauczyłabym się.i teraz zastanawiam się, czy to ja jestem takim jełopem, czy.... nie ja ;)
Ja też bym się nie nauczyła. Ale, jak już wspomniano, to Vitalia...
Wszyscy tu mają supermoce, megamózgi, są urodziwi, przybierają mięśnie od samego patrzenia na filmiki Ewy Chodakowskiej, zarabiają miliony PLN i znają się na wszystkim. Genialne miejsce.
29 stycznia 2018, 18:56
ej bez kitu :D przez chwilę pomyślałam, że muszę być bardzo głupia :D nie wiem, czy w miesiąc bym dała radę ;p uczenie na pamięć to jest masakra. zawsze uczyłam się na zrozumienie, że tak powiem i jeśli była możliwość, to nigdy na pamięć. potem zapomnisz jednego słówka i całość do duszy..
29 stycznia 2018, 19:06
Nie dałabym rady, ale gratuluję tym, którzy są tak świetni, że 10h by im wystarczyło.
29 stycznia 2018, 19:33
W jakie 24? W 10! :)Przecietna ksiazka ma format A5, co stanowi polowe A4, czyli wychodzi 20 stron. Dalibyscie rade sie na pamiec nauczyc 20 stron jakiegos opisu przyrody rodem z "Nad Niemnem", tak slowo w slowo? I to w jeden dzien? O, albo mam lepszy pomysl - cala nowele "Antek", tak zeby ja zarecytowac bez zajakniecia? Ja nie wiem, czy bym wogole dala rade, a co dopiero w 24h.A przyjmując, że strona A4 to średnio 250 słów, to rekordzista nauczył się 4 stron. To trochę z dupy te jego rekord, biorąc pod uwagę "wyczyny" Vitalijek :) Poza tym to było zapamiętywanie znaczenia słów, więc kolejność raczej nie miała znaczenia.Aktorzy do monodramów przygotowuja się miesiącami, znacznie dłużej niż do ról dzielonych. Pierwsze info z googla, trzykrotny rekordzista świata w zapamietywaniu słów (znaczeń), aktualny wynik: 1000 słow w 5:40 godz.
Tak, tylko bierzcie pod uwagę, że aktorzy oprócz mechanicznego wrycia tekstu na pamięć muszą też wypracować odpowiednią intonację, mimikę, gestykulację, ruch na scenie. To znacznie więcej niż wrycie czegoś na blachę i odtworzenie z pamięci. No i bez sensu to porównywać do zapamiętywania znaczenia słów. Jak się dostanie fragment książki to będzie się znało większość słów (zakładając, że to nie będzie pisane w zupełnie nieprzystającym językowo do współczesnych czasów stylu). Człowiek się uczy tylko kolejności znanych już mu słów, a nie znaczenia nowych - to jest, znowu, x razy tyle roboty. Jakby mi ktoś teraz wymienił dziesięć zwierząt w stylu "kotek, piesek i owieczka" to powinnam większość wymienić. Jakby mi ktoś rzucił słowa w stylu "ichtiostega, marmozeta i stułbiopławy" to miałabym zdecydowanie większy problem - nie mówiąc już o tym co by się działo gdybym dostała 10 stron słów, których nigdy, nawet przelotnie, nie słyszałam.
29 stycznia 2018, 19:38
Nie byłbym w stanie nauczyć się słowo w słowo na pamięć 10 stron A4 i nie uważam, żeby to było jakoś szczególnie dziwne czy wstydliwe :)