- Dołączył: 2009-05-17
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2469
21 marca 2011, 11:08
Mój maz miał kiedyś wspólnika rozstali się ponieważ ten wziął od ludzi pieniądze i całą kwotę zabrał sobie .Potem jechał samochodem bez ubezpieczenia(w uk to jest już poważne wykroczenie ) i został zatrzymany przez policje i podał mojego męża dane ,sprawa trafiła do sądu i tu ponieśliśmy nastepne koszta .A on? chodzi i smieje nam się w twarz bo drogą pantoflową dowiedział się że mój mąż wygrał sprawę ale nie podał jego danych (on sam jak się niedawno dowiedzieliśmy jest poszukiwany przez polską policje)my straciliśmy pieniądze i nerwy a on bawił się ze swiją dziewczyną i dzieckiem w Hiszpanii .Boli mnie najbardziej to że widzać nas na ulicy śmieje nam sie w twarz.Mam dwie możliwości na zemstę ale nadal się waham mój maż jest przeciwny robieniu czegokolwiek a ja chcę to zrobić ,za dużo wycierpiałam ja bo cała to historia dział się jak ja byłam w 8 miesiącu ciaży przez co moja ciąża był zagrożona i było duże prawdopodobieństwo wcześniejszego porodu i moja rodzina a najbardziej boli mnie to że nawet nie powiedział przepraszam ,CO MAM ZROBIĆ????
- Dołączył: 2009-05-17
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2469
21 marca 2011, 11:44
wiecie co to nie chodzi o kase tylko o to czy teraz iść na policie i powiedzieć całą prawdę i wszystko rozdrapać czy to zostawić tak jak jest i żyć dalej ?Sprawa się skończyła a teraz decyzja należ do nas czy donieść na niego czy to zostawić bo jeśli tak to wiem że grozi mu więzienie i to ok 10 lat
Edytowany przez gosia8103 21 marca 2011, 11:45
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
21 marca 2011, 11:45
mysle ze nic juz nie zrobisz ... sa po prostu ludzie i ludziska ..
- Dołączył: 2009-05-17
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2469
21 marca 2011, 11:47
A wiecie czego sie boje że jak nic nie zrobimy on może zrobić to samo po raz drugi !!!!
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
21 marca 2011, 11:52
on teraz czuje się bezkarny, ja bym coś z tym zrobiła
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Drawsko Pomorskie
- Liczba postów: 74
21 marca 2011, 12:14
jesli jestes 100% pewna ze w przypadku sprawy w sadzie, on nie mialby NICZEGO czym moglby was oczernic, to dzialaj! 3mam za Ciebie kciuki, z takimi frajerami trzeba sie rozprawiac, bo niestety nasze 'panstwo' nie zrobi tego za nas :/ pozatym pamietaj, jak juz pisaly poprzedniczki, a jest to najszczersza prawda- zlo zawsze wraca..
21 marca 2011, 12:29
u mnie w rodzinie też jest podobna sytuacja i niestety pieniądze są nie do odzyskania, niektórzy ludzie nie mają wstydu. współczuję ci ale chyba nic nie poradzisz : "mówiły jaskółki że niedobre spółki"
- Dołączył: 2008-09-13
- Miasto: London
- Liczba postów: 1069
21 marca 2011, 12:36
ja bym poszła na policję i powiedziała jak było, a i dodatkowo skontaktowałabym się z polska policją i podała jego adres w UK , nie z chęci zemsty tylko dlatego ,ze taki człowiek za takie postępowanie powinien zostać ukarany , bo może takie coś powtórzyć skoro go nie spotkała żadna kara , czuję się bezkarny....ale zrób jak uważasz....
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Mordor
- Liczba postów: 2145
21 marca 2011, 12:40
poszlabym na policje. Nie chodzi o odzyskanie pieniedzy, ale o to, ze czlowiek o ktorym piszesz popelnil przestepstwo. Nie uwazam zeby w imie tzw. swietego spokoju (ktorego i tak nie masz) udawac ze wszystko jest ok i nie narazac? sie bylemu wspolnikowi.
Nie rozumiem tylko jednej sprawy; jak to mozliwe ze policja nie sprawdza tozsamosci zatrzymanego? Oraz dlaczego gdy mogliscie zeznawac, to nabraliscie wody w usta?
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 2946
21 marca 2011, 12:53
wg mnie jak wtedy nie zareagowaliście, to już jest "pozamiatane". Nie wiem jak dawno to było, i nie znam się na prawie i sądach, ale tak myślę, że jak złożycie jakieś zeznania, to jeszcze wy będziecie miec problemy, bo się zaczną czepiać i doszukiwać, cze,mu tyle z tym zwlekaliście. Tamten gość się wykpi pewnie, bo tacy to zawsze spadają na 4 łapy, wy kasy nie odzyskacie, a jeszcze będziecie miec więcej problemów niż teraz.
21 marca 2011, 13:04
Ja bym zostawiła to w spokoju to całe zło, które Wam wyrządził wróci do niego kiedyś z podwójną siłą . Trzymaj się:)