- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
19 marca 2011, 19:43
Moja szkoła w tym roku podpisała kontrakt z nowo wybudowanym basenem i od przyszłego roku właśnie tam będę musiała spędzać WF-y. Obecnie chodzę do drugiej klasie liceum, za rok będę w trzeciej. Może to głupio zabrzmi, ale... NIGDY NIE BYŁAM NA BASENIE! Rodzice mnie tam nie zabierali, a później nie chodziłam, bo nie umiałam pływać. Poza tym chcę zrzucić kilka kilogramów (mam nadzieję, że do września mi się to uda), ale rozstępy, których nabawiłam się w okresie dojrzewania, zostaną :( Mam je na pośladkach i po zewnętrznej stronie ud. Może nie wyglądają aż tak tragicznie, ale to nie zmienia faktu, że ich nie lubię. W jakim stroju można wybrać się na basen? Nie chciałabym, żeby koledzy, którzy mają zajęcia w tym samych czasie, "podziwiali" moje ciało. Nie mam potrzeby nadmiernego eksponowania go w miejscach publicznych. Co mi radzicie?
Edytowany przez shpd01 (moderator) 19 marca 2011, 20:11
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
19 marca 2011, 19:47
Nie wiem, czy mój post jest dla Was czytelny... Zasłonił go pasek postępu i ucięło kawałek tekstu.
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
19 marca 2011, 20:09
coś jest nie tak ;/
odpiszę na to co widzę
co do stroju to jeśli masz rozstępy na pośladkach...to może kup strój z szortami?
mam nadzieję, że polubisz basen. to super sposób na wymodelowanie sylwetki
- Dołączył: 2006-03-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11565
19 marca 2011, 20:13
Malena93, gdybyś znów miała problemy z wpisem, to zgłaszaj do moderacji z prośbą o edycję - jeśli się da, to pomogę :)
- Dołączył: 2006-07-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 986
19 marca 2011, 20:16
Sport super, ale wg mnie nie powinien być w szkołach na wf-ie... jak tu w 45min się wyrobić z pływaniem, myciem i suszeniem, a później jeszcze lecieć na następne lekcje? Poza tym nastolatki często mają kompleksy na punkcie swojego wyglądu i wstydzą się pokazywać w kostiumach. Do tego nie każdy umie pływać, co też jest stresujące. Ja osobiście nienawidziłam jak na wf-ie do czegoś zmuszali! Dla mnie zmorą było skakanie przez kozła (o skrzyni już lepiej nie mówić) no i siatkówka, która nigdy do mnie nie trafiła ;) Dobrze, że chociaż wyluzowaną babkę od wf-u miałam.
- Dołączył: 2011-02-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 320
19 marca 2011, 20:19
jak ja miałam to ćwiczyłam w szortach ... i zabudowanej gurze ... nie ić przypadkiem w bikini xD
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
19 marca 2011, 20:24
Pewnie zrobią tak, że 2 lekcje będą pod rząd, żebyśmy zdążyli z tym przebieraniem, myciem i suszeniem. W liceum mam 3 lekcje tygodniowo i wolałabym ten czas wykorzystać na aerobic, siłownie itd. Mogłybyście wkleić zdjęcia przykładowych strojów?
Dzięki, shpd01 :)
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
19 marca 2011, 20:32
Wstydzę się też tego, że nie umiem pływać. Na naukę już chyba za późno, tym bardziej że po tych nieszczęsnych zajęciach w szkole nigdy więcej nie będę chciała słyszeć o basenie...
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 446
19 marca 2011, 20:44
na naukę pływania ponoć nigdy nie jest za późno, możesz zapisać sie teraz na jakis kurs a od września będziesz pływać jakbyś pół życia spędziła w wodzie.
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
19 marca 2011, 21:02
Nie mam czasu, ani ochoty na kursy. Chodzi o to, że basen w zupełności nie jest mi do szczęścia potrzebny. Mogłabym się postarać o jakieś zwolnienie z WF-u, ale obiecałam sobie, że będę solidnie ćwiczyć na tych lekcjach, żeby w domu mieć więcej czasu dla siebie.