- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 grudnia 2017, 21:09
Jakie są przyczyny tycia konkretnie w pasie? Nogi i pupę mam szczuplejszą, niż kiedyś,a talię grubszą, ogólnie na plus, bo zmniejszyły mi się dysproporcje, ale czym może to być spowodowane, skoro zawsze miałam tendencję do tycia w udach, pupie, łydkach, a teraz wszystko idzie w brzuch?
14 grudnia 2017, 22:47
A na ciało nie działają te same siły co na twarz? Nie zachodzą w nim te same zmiany. Biologicznie fakty są takie, że dla kobiety szczyt fizyczności to bodaj przedział 20-25 lat. Tak po prostu jest. Potem już jest tylko gorzej :D Można schudnąć i się wytrenować i teoretycznie wyglądać lepiej, ale dekonstrukcja trwa. Tzn ja ci nie chcę nic wmawiać - może serio nic nie widzisz, ale proces trwa i u większości kobiet coś tam już widać. Czasem u siebie ciężko to dojrzeć, ale na basenie jednak 20ki i 30ki rozróżnisz.
14 grudnia 2017, 22:52
ojej, no to nie wstawiaj tylko sama sobie porownaj. Tylko wyzbądź wie postrzegania lepiej/gorzej a przyjrzyj się różnicom, bo będa, w linii ramion, bioder, optycznym środku ciężkości, fakturze sylwetki.
ps. a jak nie chcesz na sobie, to weź na tapetę jakaś inna babkę, co do ktorej uważasz bez porównywania, ze wygląda tak samo, może bedziesz miała tyle dystansu, zeby dostrzec róznicę.
Edytowany przez Cyrica 14 grudnia 2017, 22:56
14 grudnia 2017, 23:18
A na ciało nie działają te same siły co na twarz? Nie zachodzą w nim te same zmiany. Biologicznie fakty są takie, że dla kobiety szczyt fizyczności to bodaj przedział 20-25 lat. Tak po prostu jest. Potem już jest tylko gorzej :D Można schudnąć i się wytrenować i teoretycznie wyglądać lepiej, ale dekonstrukcja trwa. Tzn ja ci nie chcę nic wmawiać - może serio nic nie widzisz, ale proces trwa i u większości kobiet coś tam już widać. Czasem u siebie ciężko to dojrzeć, ale na basenie jednak 20ki i 30ki rozróżnisz.
no głównie przez twarz, po twarzy przecież od razu widać wiek.
Ale jakby baby chodziły z workami na głowach i byś miała zgadnąć, to byś nie zgadła...
Dobra Pani mądrala, zgaduj ile mają lat. Możesz się pomylić o 5.
Ja bym strzelała tak:
25, 34, 30, 70, 40, 18, 45, 19
Edytowany przez 14 grudnia 2017, 23:22
15 grudnia 2017, 00:23
a ja postrzelam
około 40, widać że dzieciata
29
ta jakaś zasuszona, ciężko stwierdzić... może 28, może 35
hah to wiem, że lohan. niby ma 30 lat, ale jest rozjechana przeszłością narkotykową i wygląda na 20 więcej. jak winehous kierująca się do grobu.
30
25
32
to samo co w przypadku trzeciej, zasuszona, moze 28, może 35
żadnej z nich bym nie dała mniej niż 25 lat.
15 grudnia 2017, 07:21
A co 10 już nie? Bo mówimy przede wszystkim o różnicy 20-30, czy 25-35. Znasz serio kogoś, u kogo to 10 lat nie przełożyło się na znacząco poważniejszy wygląd? No nie wiem, może serio są kobiety, dla których czas się zatrzymał w tym okresie, ale ja takich nie znam- za wyjątkiem jednej- więc ciężko mi to sobie wyobrazić. Jak patrzę po znajomych, to to 10 lat zmienia bardzo dużo. Niby nadal nie ma oznak starzenia, a jednak są. To już taki mocny offtop od tego brzucha kaszanki, który może równie dobrze być piwny.
Jesli chodzi o wygląd twarzy to tak, ale nie czy brzucha niekoniecznie
15 grudnia 2017, 07:50
zadna nie wygląda na 20 ani nawet na 25. Najmłodziej na z rysunkami, ale jest cyknieta od dołu i ma rękę zasłonietą. Serio Keyma, to sa subtelności trudne do uchwycenia i opisania. Ale jest coś takiego, że jak ciało pozbawione jest już tej młodzieńczej podskórnej, pogrubiającej i ujędrniającej tkanki, to światłocień podkreśla fakturę ciała. Porównuj te same osoby ze sobą a nie jedną z drugą.
Masz tu Limę, spokojnie można te zdjęcia ustawić chronologicznie, chociaż sa robione na przestrzeni raptem 7 lat.
15 grudnia 2017, 10:40
zadna nie wygląda na 20 ani nawet na 25. Najmłodziej na z rysunkami, ale jest cyknieta od dołu i ma rękę zasłonietą. Serio Keyma, to sa subtelności trudne do uchwycenia i opisania. Ale jest coś takiego, że jak ciało pozbawione jest już tej młodzieńczej podskórnej, pogrubiającej i ujędrniającej tkanki, to światłocień podkreśla fakturę ciała. Porównuj te same osoby ze sobą a nie jedną z drugą. Masz tu Limę, spokojnie można te zdjęcia ustawić chronologicznie, chociaż sa robione na przestrzeni raptem 7 lat.
15 grudnia 2017, 10:52
Po zdjęciach ciężko oceniać - tak samo jak ciężko oceniać różne osoby. Ale jak weźmiesz jedną kobietę, jeszcze taką która nie miała dużych wahań wagi, to jednak subtelne zmiany są zauważalne. Ja je przynajmniej widzę i u siebie i u moich koleżanek i u vitalijek też. Nie będę despacito wmawiać, że zaczyna obwisać - bo jak pisałam znam cały jeden wyjątek od reguły, że wygląd 20-30 się zmienia, może ona też takim jest, bywa. Ja wyglądam inaczej, niż 20 letnia ja, nawet nie biorąc pod uwagę wagi, fryzury czy sportu. A i tak ludzie dają mi raczej trochę mniej, niż trochę więcej lat.
15 grudnia 2017, 11:11
zadna nie wygląda na 20 ani nawet na 25. Najmłodziej na z rysunkami, ale jest cyknieta od dołu i ma rękę zasłonietą. Serio Keyma, to sa subtelności trudne do uchwycenia i opisania. Ale jest coś takiego, że jak ciało pozbawione jest już tej młodzieńczej podskórnej, pogrubiającej i ujędrniającej tkanki, to światłocień podkreśla fakturę ciała. Porównuj te same osoby ze sobą a nie jedną z drugą. Masz tu Limę, spokojnie można te zdjęcia ustawić chronologicznie, chociaż sa robione na przestrzeni raptem 7 lat.
2, 4, 1, 3? Między zdjęciami 1,3 nie widzę różnicy.