Temat: Trudny wybór po gimnazjum - Fryzjer

Hejka , Jestem nowa nie wiem od czego zacząć ale do rzeczy . Jestem obecnie w 3 klasie gimnazjum mam już plany do jakiej chce iść szkoły ale nie wiadomo czy uda sie . Bardzo chce iść do szkoły : technikum teb gliwice na profil : technik usług fryzjerskich . Bardzo chce być fryzjerką iż w dzieciństwie ścinalam lalką włosy , pluszakom i wgl ,

Wiem że ( chyba) 4 lata się chodzi i potem się dostaje certyfikaty o ukończeniu , Moja fryzjerka powiedziała że lepiej iść do zawodówki a inni piszą / mówią ze lepiej iść do technikum bo to bo to i śmianto ... . Mam już mętlik sama w głowie bo nie wiem gdzie iść a rozpatruje między technikum a zawodówką w gliwicach ! . Tylko jeden minus jest tego że trzeba 50 zł czesne płacić na praktyki . Jak dzwoniłam do sekretariatu i pytalam się o wyniki oceny jakie trzeba mieć powiedzieli że nie mają jakies okreslonej konkretnej liczby pkt , decyduje tam kolejność . U mnie w rodzinie powiedzmy są na rencie ponieważ tata ma niedokrwistość serca leczy się ale czuje się niby ok , mama ma depresje i ona nie pracuje bo ma zasiłki od mojego brata , bomój brat ma 20 lat ale jest niepełnosprawny 2 stopnia , mowi normalnie , chodzi . Rodzice moi jednym słowem są toksyczni bo przez nich muszę chodzić na terapię , ciągle chodze smutna przygnębiona , nic mnie nie zadawala , ciągle muszę się uśmichać śmiać ale to robię z przymusu a i tak jestem smutna . Mam hobby ; śpiew , pianino ale rodzice od dzieciństwa mni krytykowali , wyśmiewali że fałszuje i wgl za swoj pieniądze wykupiłam sobie 1 lekcje u mnie w domu lekcje emisji głosu i pani powiedziala że mam ładny głos że mam czysty ale przeponą muszę śpiewac . Wiem że fryzjerki nie zarabiają na początku kokosów ale z jakieś tysiak będzie myślę . Jak myślicie gdzie isc technikum / zawodówka . 

Po technikum masz maturę i wiedze ogólną - ale cierpi na tym mocno fryzjerstwo (kuzynka ubolewała zawsze nad małą ilością zajęć zawodowych i praktyki)

Po zawodówce często ludzie nie przystępują nawet do matury, jest mniejszy nacisk na wiedzę ogólną - ale masz mnóstwo godzin i praktyki z fryzjerstwem (moja fryzjerka pracowała w salonie zaraz po zawodówce i robiła dodatkowo liceum dla dorosłych żeby do matury podejść). 

To twój wybór, na czym Ci bardziej zależy :)

Pasek wagi

Jesli jestes pewna, ze chcesz byc fryzjerka to idź do zawodówki, bo tam bedziesz juz misla dostęp do praktyk. Po technikum masz maturę i tyle. Szkoła zawodowa to żaden wstyd ;). 

Pasek wagi

Zawodowka że względu na praktyki

Pasek wagi

Tylko zawodowa. Jeśli zależy Ci na fryzjerstwie i masz do tego pasję to zawodowka to żaden wstyd. Powodzenia

czy pójdziesz do szkoły zawodowej czy do technikum będziesz musiała na własną ręke nadrabiać pewnego typu braki. Chociaż "musiała" to może nie jest własciwe słowo. Jeśli zdecydujesz się za zawodówkę, owszem da Ci to więcej praktyki, ale ucierpi na tym wiedza ogólna i zwiazane z tym pewnego rodzaju obycie/wyrobienie, co raczej nie pozwoli Ci się wydostać poza osiedlowe zakłady fryzjerskie, a satysfakcja z obcinania lalkom włosów na wiele lat nie wystarczy. Jesli pójdziesz do technikum, szkoły z maturą, otworzy Ci to drogę do studiowania jesli Ci się kiedyś zamarzy albo zmiana profesji albo po prostu gromadzenie wiedzy. Poszerzy Ci to po prostu horyzonty myslowe, natomiast w kwestiach zawodu fryzjerskiego bedziesz się musiała doszkalać. Myślę, ze będzi Ci łatwiej ogólnie uczyć się czegokolwiek, jeśli jeszcze przez parę lat bedziesz miała kontakt z żywym nauczaniem. Nawet w zawodzie fryzjera obycie nie jest zbedne. Gdybyś chciała robić karierę stylisty, no to przydałoby sie umieć obcowac z ludzmi na ich poziomie, fryzjer nie ma zatkanej buzi podczas pracy, lepiej żeby nie miał, a dobrze płacąca klientela jest po prostu bardziej wymagająca.

Również uważam, że zamykanie sobie drogi na dalsze kształcenie jest dla Ciebie niekorzystne. Myślałam dokładnie o tym samym co Cyrica: z dobrze płacącym klientem trzeba umieć porozmawiać na różne tematy. Obecnie jest coraz więcej uczelni zawodowych, które są idealne dla ludzi nie myślących o pracy naukowej, ale właśnie zawodowej.

Edit: Ja np. bardzo lubię rozmawiać z fryzjerkami o chemii :D I lubię jak mają na ten temat coś do powiedzenia. Swoją drogą fryzjerki w warszawskich salonach są często studentkami kosmetologii. Przynajmniej ja tak trafiam.

zdecydowanie technikum,nie zamykaj sobie drogi do dalszej edukacji 

iness7776 napisał(a):

Jesli jestes pewna, ze chcesz byc fryzjerka to idź do zawodówki, bo tam bedziesz juz misla dostęp do praktyk. Po technikum masz maturę i tyle. Szkoła zawodowa to żaden wstyd ;). 

I zawód. To po liceum jest tylko matura. 

Pasek wagi

ja na Twoim miejscu bym poszła do zawodówki na fryzjerkę a potem możesz zrobić zaocznie technikum i podejść do matury :) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.