- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 grudnia 2017, 18:52
mój dom graniczy z polem, wiec co rok mamy problem z myszami. Mysiuny zawsze na jesieni wchodziły do kotłowni, garażu i na strych. Nigdy nie było ich w tej części mieszkalnej, aż do dziś :I
Niedawno musieliśmy się przewiercic ze strychu do sypialni. Dziura jest dość duża i myśle , zawładnie przez nią małpa przeszła :I siedzi w szafie . W sypialni! Mam kota , ale przecież nie wrzucę go do szafy... nie otworze jej drzwi bo boje się, ze wyjdzie na sypialnie, a zanim kot ja złapie to może się zabunkrowac Np pod łóżkiem :I mąż w delegacji, będzie dopiero jutro:( co ja mam zrobić :( oczywiście myszy boje się jak pająków , wiec na szukanie jej w szafie nie ma szans ...
6 grudnia 2017, 01:54
Też miałam z tym problem i miałam kota który przynosił je sobie żywe do domu,ale ratowałam przed nim myszy,w domu brałam słoik i je wynosiłam do parku a jak uciekały przed nim na tarasie to w pudełko kartonowe,wiem że to potrafi przestraszyć bo jest małe i zwinne,ale też niewinne i urocze :p
Weź butelkę plastikową,włóż do niej ser i zanieś całość do szafy,połóż tak żeby zwierzak mógł wejść ale nie mógł wyjść,po wszystkim ją wypuść z dala od domu.Butelka powinna być przechylona tak żeby nie mogła z niej wyjść,sprawdź sobie ten sposób na internecie.
6 grudnia 2017, 07:04
ajć. Strachy strachami, ale spróbuj wziąć głęboki oddech i być mąrdzejsza i silniejsza od tej myszy. Może masz jakiejś średniej wielkości przezroczyste wiaderko jak po kapuście ;), czy miskę albo pojemnik, byle to było spore i dało się narzucic na tę mysz, potem podebrać ją od spodu kawałkiem tekturki czy nawet blachą z piekarnika. Ważne żebyś od góry ją widziała. Wtedy można ją wynieśc i wypuścic.
Dokładnie. To tylko mysz, nie szczur. Złap ją i wypuśc.
6 grudnia 2017, 09:12
A ja bym i tak stawiala by sie pozbyc jej definytywnie, bo cholera moze wrocic do swojego gniazda. A myszy wcale mi nie zal, brzydzilabym sie ubrac cokolwiek z szafy, bo skad pewnosc, ze mysz nie roznosi jakis chorob? Nie wspominajac o moczu i kupach na ubraniach fuj!
6 grudnia 2017, 14:26
No dobra, wszystko fajnie, ale... jak się skonczyla cała ta sytuacja? Co się stało z tą biedną myszką w szafie? Nadal tam siedzi?
6 grudnia 2017, 15:31
myszy mają wiele chorób,nie zastanawiaj się i wpuść kota do szafy,niby szkoda ale zdrowie własne i rodziny ważniejsze,z resztą przydała by się jakaś dezynsekcja całego domu,nie jest normalnym mieszkanie z myszami
6 grudnia 2017, 16:02
Kup kota.
Przeciez ona ma kota.