Temat: Jaki drugi język obcy...?

Od 9 lat uczę się angielskiego, a od 6 niemieckiego. Jednak niemiecki jest dla mnie za trudny i nic z niego nie umiem. Chce szlifować dalej angielski ale zastanawiam się jakiego drugiego języka zacząc się uczyć, żeby był przydatny i w miare łatwy.
rosyjski? włoski? hiszpański?
polecam francuski, piękny język :)
hiszpański :)
a czym chcesz się zajmować? jeśli nie wybierasz języka pod kontem fascynacji kulturą danego kraju/samym językiem, to warto pokombinować do czego miałby ci służyć. żeby dobrze nauczyć się języka trzeba w tym znaleźć pasję :)
> Włoski jest dość prosty do opanowania.Jeden z
> najwiekszych mitow jezykowych rozpowszechnianych
> przez laikow, osoby, ktore nauczyly sie podstaw i
> mysla, ze biegle mowia po wlosku lub wkuly
> koncowki wszystkich czasow i tez mysla, ze teraz
> znaja super jezyk. Ten sam mit odnosi sie do
> jezyka hiszpanskiego.


zgadzam się. Dosłownie wyjęłaś mi to spod klawiatury:)
Uczę się włoskiego od kilku lat i mimo że dobrze już nim władam do perfekcji jeszcze daleko...
Pasek wagi
rosyjski ;)
Gdybym miała do wyboru język hiszpański, to nie zastanawiałabym się ani chwili! W liceum zapisałam się na rosyjski, bo nie chciałam uczyć się niemieckiego. Wybierałam mniejsze zło. Z perspektywy czasu widzę, że to był świetny wybór. Rosyjski jest całkiem sympatyczny, a kiedy już nauczysz się wszystkich literek, to będziesz z siebie bardzo dumna ;) Wybrałabym w takiej kolejności:
1. Hiszpański <3
2. Rosyjski :)
3. Włoski ...
4. Niemiecki :/
Rosyjski prędzej Ci się przyda jako przeciętnemu polakowi. Dużo większe jest prawdopodobieństwo, że spotkasz kogoś mówiącego tym językiem niż np władającego hiszpańskim. Tak po za tym większość ludzi mieszkających w zachodniej europie posługuje się także angielskim a wyjeżdzając na wschód trzeba mieć niestety opanowany rosyjski.
Pozdrawiam :)
>Rosyjski prędzej Ci się przyda jako przeciętnemu polakowi. Dużo większe jest prawdopodobieństwo, że spotkasz kogoś mówiącego tym >językiem niż np władającego hiszpańskim. Tak po za tym większość ludzi mieszkających w zachodniej europie posługuje się także >angielskim a wyjeżdzając na wschód trzeba mieć niestety opanowany rosyjski.
>Pozdrawiam :)

Jestem podobnego zdania.

Mnie znajomość rosyjskiego ułatwiła również kontakt na Bałkanach.  

Poza tym wydaje mi się również, że jest to dość prosty do opanowania język choć mogę się mylić, bo akurat miałam z nim kontakt od dziecka.
Uczyłam się w szkole niemieckiego dość solidnie i jak mam sklecić poprawne zdanie podrzędnie złożone, to muszę się troszkę nagłowić i namęczyć. Hiszpańskiego nauczyłam się mieszkając w Hiszpanii, dla mnie to piękny i łatwy język. Na dodatek jak mówię po hiszpańsku we Włoszech i w Portugalii, to oni mnie świetnie rozumieją, ja ich już nie....
a moze chinski:D?
a tak serio to raczej rosyjski jesli chodzi o prace
ale jak chcesz wyjechac do cieplego kraju to hiszpanski:) a jak chcesz jeszcze podrozowac to tym bardziej bo w po hiszpansku dogadasz sie w ameryce poludniowej (nawet w brazyli gdzie mowi sie po portugalsku) i w meksyku i w stanach gdzie jest wielu ludzi mowiacych w tym jezyku.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.