18 marca 2011, 18:42
Hej :) Jutro pierwszy raz będę szła do domu swojego chłopaka. Denerwuję się przed poznaniem jego mamy , jej partnera i braci.. Macie jakieś wskażórki jak się zachować , ubrać itp :P? Wiem powinnam być sobą i będę ale wiecie lepiej dmuchac na zimne :) Opowiedzcie o pierwszych wizytach w domu waszych parntnerów :)
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6055
18 marca 2011, 18:46
Po prostu jak na mój gust nie ubieraj sie wyzywająco- mini, dekolt itd, nie przeklinaj hehe ;) Ogólnie moi teście okazali się super, traktują mnie jak własną córkę a znają mnie od 4 lat ;)
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
18 marca 2011, 18:49
Mój chłopak na siłę mnie do swojego domu zaciągnął (na barana; bardzo wstydziłam się wizytować u jego mamy, nie wiem czemu ;P) na "herbatkę". Zaczęło się herbatką, skończyło na ciasteczkach i likierze ;) Miło wspominam pierwsze wrażenie.... Poznałam za jednym zamachem jego rodziców, braci bliźniaków, dziewczynę jednego z nich i starszą sąsiadkę, którą nazywają do dziś "ciocią" :)
Jak się ubrać? Jak na co dzień, to nie jakaś gala ;) No i zapewne będziesz ich odwiedzać nie raz. Bądź sobą, nie baw się w kogoś kim chciałabyś być w ich oczach. Twój chłopak już dobrze wie jak Cię zaklimatyzować wśród "swoich" :)
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Nisko
- Liczba postów: 144
18 marca 2011, 19:38
Nie ubieraj się wyzywająco, to przede wszystkim. Jakiś ładny, schludny strój wybierz na ten dzień.
I nie bądź nieśmiałą myszką, tylko rozmawiaj z "teściami" ;)
I tak jak zaznaczyłaś: bądź sobą :)
18 marca 2011, 20:02
> Nie ubieraj się wyzywająco, to przede wszystkim.
> Jakiś ładny, schludny strój wybierz na ten dzień.I
> nie bądź nieśmiałą myszką, tylko rozmawiaj z
> "teściami" ;)I tak jak zaznaczyłaś: bądź sobą :)
W stu procentach popieram!
Moja pierwsza wizyta u teściowej była jednym wielkim niewypałem, ale Tobie życzę powodzenia!
