Temat: Reakcje na naszą nową figurę :)

Dziewczyny (i chłopaki?) zakładam ten śmieszny wątek, po tym jak mnie rozbawiła reakcja mojej znajomej. Może opiszecie też swoje przeżycia w tym zakresie.

Znała mnie ona wyłącznie jako grubą osobę. Widujemy się co jakiś czas, lecz głównie w domu (moja sąsiadka), gdzie chodzę ubrana na sportowo. Kiedyś miałam brzuch, który wystawał mi poza biust. Wiadomo, że na pierwszy rzut oka widzi się, że ktoś schudł, ale nie dostrzega się szczegółów. Otóż do rzeczy. Dzień, w którym zauważyła brak mojego potężnego brzucha. Rozmawiała ze mną, ja stałam ona siedziała przy stole. Nagle jej wzrok mimo woli zsunął się na mój brzuch. Wytrzeszczyła oczy, nie mogła wręcz uwierzyć w to co widziała. Miała zabawną minę. Nie powiedziała nic, ale za jakś czas powiedziała, że nie mam brzucha. Co jest oczywiście nieprawdą, bo jeszcze mam ale nie jest już taki widoczny. Odpowiedziałam - no fakt, zmalał i niestety już nie stanowi podstawki pod moje ręce, kiedy je splatam. Obie się zaśmiałyśmy

miło jest usłyszec . Ja tez jak schudłam to wszyscy widzieli i chwalili i wtedy czułam sie miło . Moje starania i odmawianie sobie wielu rzeczy nie poszły na marne . Tesciowa zawsze z podziewem na mnie patrzała :)))) :)))) a teraz mam znów co zrzucic :(
Pewna pani doktor powiedziała mi że wyglądam na potężną kobietę, po trzech miesiącach byłam lżejsza o 12 kilo :) To był kop :)
jak rok temu schudłam 10kg przez wakacje i wróciłam (już do maturalnej) w ołówkowej spodnicy to widziałam tylko wzrok chłopaków na sobie. Nikt nie powiedział ani słowa, jedynie moja przyjaciółka. Jakieś 2 miechy później powiedziała mi, że chłopaki w klasie stwierdzili, że jestem najładniejsza z klasy i wciąż wyglądam jakbym kwitła! To było bardzo miłe :-)
Pasek wagi
nie chcę się chwalić czy coś, ale mi tyle osób gada, że schudłam, że nie jestem w stanie tego opisać ;p chociaż z drugiej strony to może nie jest chwalenie, bo oznacza to, że miałam sporą masę przed odchudzaniem ;D
Wiele pozytywnych reakcji ze strony rodziny i znajomych, ale czekam na wiosnę czy też lato gdzie będę chodzić w delikatnej bluzeczce i doskonale dopasowanych spodniach... ciekawa jestem :)
Ale macie całkowitą rację po takich słowach czuć że starania nie poszły na marne :)
Pasek wagi
mi też dużo osób mówi, że schudłam i fajnie wyglądam, faceci na szczęście raczej nie (bo bym kompleksów dostała, że ta nadwaga była tak widoczna...) - ale widzę ich reakcje i zmianę zachowania na zdecydowanie pozytywniejszą laski szczupłe i normalne - chwalą, laski grubsze - zazdroszczą i sypią złośliwości - a ja mam je wiecie gdzie... i będę ważyła 55 choćby codziennie modliły się, żebym porzuciła dietę, za nic nie zamienię tego uczucia gdy pierwszy raz w życiu kupiłam ciuchy w rozmiarze 38 jutro się wystroję, żeby szczęki co poniektórym zazdrośnicom opadły i życzę wszystkim tego VITALIJKOM!
Mama powiedziała że teraz to nie wie czy dałabym rade nakopać bratu bo rączki zrobiły się drobne ;P

Wracam ze sklepu. Spotykam starszego sąsiada.

Sąsiad: Gdzie jest Twoja druga połowa?

Ja: Kuba? Eeee o tej porze w pracy...

Sąsiad: Druga połowa Ciebie, sąsiadko...

To moja znajoma po mojej utracie 26kg stwierdziła, że strasznie utyłam ostatnio - dodam, że ważyłam zawsze ok 54 kg a po porodzie 72 i jak chudłam do 50kg to stwierdziła że wyglądam na jakieś 60kg i się zapuściłam po ciazy ale widziałam w jej oczach zazdrośc
Mnie, po około 15 kg w dół powiedziała lekarka (internistka), że odmłodniałam. Może nie o 10 lat, ale o 5 na pewno. Mam 48 To niezły komplement.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.