Temat: Nauka j. angielskiego

Witam:)
Ostatnio jestem bardzo zdeterminowana do nauki j. angielskiego. Od paru dni uczę się po ok. 5 godzin dziennie od podstaw i wydaje mi się, że powinno być dobrze. Jednakże wiem, że sama nauka z podręczników nie wystarczy na pewno. Słyszałam, że oglądanie filmów w oryginale jest korzystne, ale jak mam je oglądać, skoro nic nie rozumiem, a gdy są napisy, to jestem skupiona a głównie na nich.
Do tego nie potrafię wyłapać i zrozumieć tego, co mówią. Być może to dlatego, że wielu słów na razie nie znam?:)
Może znacie jakieś sposoby na naukę? I czy w rok zdołam się w ten sposób nauczyć i porozumieć się z native speakers? Dodam też, że zrozumieć podstawowe zdania umiem, ale gorzej ze skonstruowaniem, czy wy też tak mieliście?
Pozdrawiam serdecznie:)
Ja zeby latwiej zapamietac pisownie to przepisuje słówka po kilka razy. Z karteczek tez sie ucze.
Ja też lubię słuchać jak mówi lektor czy nawet słuchać kogoś kto mówi po angielsku,zapamiętuję wymowę.Trzeba przyznać że w dzisiejszych czasach bez angielskiego ani rusz...
minusdwadziescia, masz sporo racji, ale nie do końca. To, czego się uczy w szkołach to albo RP (recieved pronunciation), albo akcent amerykański. W RP mówi około dwóch procent Brytyjczyków, reszta mówi zupełnie inaczej. Z tym, ze nie da się tego nauczyć, bo w każdym rejonie mówi się inaczej - to niby jakiej wymowy  powinno się uczyć? Cockney, geordie, szkockiej? Niemożliwe jest nauczenie się wszystkich wariantów, dlatego uczy się tego, co wszyscy przynajmniej rozumieją ;) Zaleta RP jest to, że dogadasz się mówiąc tak zarówno z amerykanami (różnice są, ale nie utrudniają komunikacji), jak i z wszystkimi, którzy języka angielskiego uczyli się jako języka obcego.

Dla tych, co szukają książek - z książek nie nauczycie się  mówić, sorry. Ale jest coś takiego jak (o ile dobrze pamiętam) Pengiun series. To są książki dla uczących się angielskiego, maja uproszczone słownictwo.

A do pogadania po angielsku z nativami polecam stronę sharedtalk.com - tam jest sporo chętnych.
Polecam skype ! Bardzo się przydaje, szczegolnie w przelamywaniu niecheci do mowienia w obcym jezyku. Dla mnie bylo to idealne i w nauce angielskiego i teraz w nauce arabskiego :) bardzo polecam
Pasek wagi
Ja oglądam filmy po angielsku ale przyznam że mój angielski jest już dość zaawansowany.
Jedyne czego się muszę uczyć to gramatyki przed spr;P
Ja częściej "myślę" po angielsku niż po polsku, ile razy do polskiego zdania wrzucę coś po angielsku albo zabraknie mi słowa po polsku a angielski zamiennik znam;P
Kreskówki. Ale nie te, gdzie jest tylko FUCK YOU  tylko dla dzieci małych po angielskiemu. Jest czasopismo dla uczących się języka angielskiego i zaloguj się na stronie szlifujswojangielski.pl czy jakoś tak jest darmowa w dużej części.
Pasek wagi
może po prostu zapisz się na zajęcia gdzie ktoś Ci wytłumaczy wszystkie czasy plus użycie i nie przesadzaj tak z nauką 5h to za dużo potem nie bd miała siły i wszystko się zleje i nic nie bd pamiętać . Angielskie słówka wciąż trzeba powtarzać
a znacie jakies strony z filmami i ang. napisami online?
z moim angielskim to za dobrze nie jest oO ale popróbuj może poczytać jakieś bajki dla dzieci po angielsku (napewno będzie łatwiej zrozumieć niż zaawansowane teksty) i może czat na facebooku? ;>

Sprobuj w druga strone-ogladaj np tvp Polonia.I czytaj ang napisy,lub ogladajac ang film sciagnij sobie z napisami nie polskimi tylko angielskimi.Czytajac wiecej zlapiesz niz tylko sluchajac,wiadomo,ze czasami ,,belkocza'' i nawet mi (mieszkam w UK) czasem ciezko zrozumiec.

Pomysl tez o korepetycjach,wiem ,ze to drogie ale motywuje do nauki.Ale w systemie 1:1 a nie grupowym.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.