Temat: Forum PRO-ANA

Od razu mówię, że nie chcę żyć, jak motylek, lub robić jakichś głupot. 

Czy któraś z was była na takim forum? Jak to wygląda? Od dłuższego czasu zastanawia mnie to, jakie są tam pytania itp., ale nie widzę potrzeby wypełniania "kart rekrutacyjnych", bo wiem, że mnie nie przyjmą.  Jeszcze powtórzę - to pytanie z czystej ciekawości :)

Wbrew pozorom na takich forach jest mnóstwo informacji. Niestety, totalnie szkodliwych. Dziewczyny nie tylko opowiadają ile zjadły i ile ćwiczyły. Mają swój "dekalog", dają sobie rady jak chować jedzenie, co robić, żeby w domu nikt się nie zorientował, że nie jedzą. Żeby dostać się na takie forum rzeczywiście trzeba trafić w klucz w karcie rejestracyjnej, a taki nabór też nie jest prowadzony zbyt często. Na wejście zawsze jest pytanie o wzrost, wagę, wiek, motywację i ew. zdiagnozowane lub nie ED - wszelkiego rodzaju, była bulimiczka ma dalej szansę stać się motylkiem. No i oczywiście zdjęcia.

Na szczęście takich forów jest coraz mniej - przynajmniej aktywnych, ale domyślam się, że motylki przeniosły się do grup na facebooku, dlatego coraz mniej je widać na niezależnych stronach. :(

Takie fora funkcjonują od lat. Kiedyś sobie weszłam parę razy z ciekawości na te, gdzie nie trzeba było się zgłaszać na członka więc pewnie bardziej lajtowe. Dziewczyny w różnym wieku, jakieś kodeksy, przykazania motylka, zjeby za zjedzenie kolacji, porady machania nogami podczas siedzenia  na lekcji żeby kalorie wytracać i takie tam. Wymiary podawały, wcale większość to nie jakieś suchelce, normalne dziewczyny, nawet nie chore, tylko zaimponowało im takie towarzystwo wzajemnej adoracji, a dlaczego nie inne? Bo one były po prostu bezdennie głupie. Zasób słów przedszkolaka, pisownia pokemona (nie wiem czy pamietacie to w ogóle), żadnych zainteresowań, wyraźnie jedna przed drugą mówiły, że ana to jedyny pomysł na życie bo inne rzeczy są niewystarczająco wzniosłe. Do kilkuset nie potrafiły policzyć, bo wpisywały cyferki z opakowań i potem była cała debata dotycząca sumy tego co spisały. Sekciarska tępota, aż widać, że tam nic nie dociera. I oczywiście wmawianie sobie jedna przez  drugą, jestem ana, jestem lepsza i swiat mnie nie rozumie. Jakieś powiedzonka, cytaty w sygnaturkach, mój ulubiony "śmiejecie się ze mnie bo jestem inna, ja się śmieję z was bo wszyscy jesteście tacy sami". 

Od razu mówię, nie chce żyć jak motylek ani nic w tym stylu. Z ciekawości chce sprawdzić jakie cele żywieniowe mają motylki w tych czasach gdyż sama byłam jednym z nich w 2012. Wie ktoś jak mogę się dostać na takie forum? Bo sama nie wiem jak szukać. Wcześniej to wszystko było o wiele prostsze, wystarczyło dłużej posiedzieć na tumblerze. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.