Temat: Usuwanie zębów u kota

A więc tak.. moja kota jakimś cudem uszkodziła korzenie dolnych jedynek, ruszają się i są nie do uratowania. Trzeba usuwać. Weterynarz zaproponował usuwanie pod narkozą (zęby zadbane, brak kamienia, a więc nie miałby dużo do robienia), ale miała już raz narkozę.. średnio zniosła. Ma ktoś może jakiś pomysł jak to rozwiązać? Ogólnie to suchą karmę jest w stanie zjeść, ale np. suszonego mięsa już nie daje rady. Muszę jej rozdrabniać. Poza tym widać, że ją bolą i jest jej nieprzyjemnie. Zaczynają nachodzić już na górne jedynki (powoli same wypadają), ale też nie chcę sprawiać jej dyskomfortu czekając "aż same wypadną". Tak źle, tak niedobrze..

nie czekac tylko wyrwac, moja miala zeby do wyrwania przez osteoporoze. Kot sie teraz meczy, nie zwlekaj nawet. 

Wyrywać, bo jak zrobi się stan zapalny, to będzie dodatkowe leczenie. Porozmawiaj z lekarzem o swoich obawach, może wybierzecie inną narkozę, np. wziewną albo nawet na "głupim jasiu" zrobi? Do wyrwania dwóch jedynek to będzie lekka i krótka narkoza, bo taki zabieg trwa tylko chwilę i nie otwiera się zwierzaka.

Pasek wagi

Byliśmy u weterynarza. 100% uraz mechaniczny, bez uszkodzenia szczęki i stawów żuchwy. Na dziąśle jest krwiak. Dostała antybiotyk, aby nie wszedł jej stan zapalny. Lekarz widzi szansę na uratowanie zębów, więc kazał tydzień obserwować czy się nie ustabilzują w dziąśle. W razie czego za tydzień "z miejsca" usunie zęby, bo to prosty i krótki zabieg, mocna narkoza nie będzie wymagana.

Dziękuję :D

P.S. Byliśmy u innego lekarza weterynarii.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.