- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 sierpnia 2017, 16:15
W jakim czasie można nauczyć się dobrze języków w domu/na kursie?
Załóżmy, że z jednego zna się podstawy i dogadać się dogada, a drugi kompletnie od podstaw? 2 lata codziennej nauki? I na poziom C1 z jednego i B2 z drugiego da radę? Ew. w jakim czasie po wyjeździe do kraju, gdzie język jest urzędowy?
Jakie metody nauki polecacie? Wiadomo, osłuchanie się z jezykiem to jedno, ale nauka to drugie? Nie wiem na co mam się przygotować..
3 sierpnia 2017, 16:22
Pierwszy język: jeśli umiesz się dogadać, to wejdź na głęboką wodę. Porozmawiaj z obcokrajowcem, a nie tylko trochę nauczysz się akcentu, ale również nie będziesz miała stracha przed mówieniem nie po swojemu.
Drugi język: idź do prywaciarza. Jeśli mu zapłacisz, to będzie uczył cię języka tak, że ci kapcie spadną :P
3 sierpnia 2017, 16:29
W ile to nie będę zgadywać, każdy ma inne tempo i inną ilość czasu, którą jest w stanie na naukę poświęcić. A co do metody to najlepiej moim zdaniem zapisać się na kurs/prywatne lekcje gdzie założenie jest takie, że nie używa się polskiego w ogóle, nawet na tym A1 (chyba, że do tłumaczenia gramatyki, albo w jakiś wyjątkowych sytuacjach). Na początku jest panika, bo ktoś do Ciebie mówi, a Ty nie rozumiesz nic, ale jak się tę barierę przełamie to zauważasz że tak naprawdę dużo można wyłapać z kontekstu, dużo Cię lektor naprowadza na odpowiedź i wcale to nie jest takie przerażające. Mnie też zawsze dużo daje po prostu oglądanie filmów/czytanie książek/słuchanie podkastów i tak dalej - wiadomo, że tutaj musisz sobie dobrać coś do swojego poziomu.
3 sierpnia 2017, 16:29
W ile to nie będę zgadywać, każdy ma inne tempo i inną ilość czasu, którą jest w stanie na naukę poświęcić. A co do metody to najlepiej moim zdaniem zapisać się na kurs/prywatne lekcje gdzie założenie jest takie, że nie używa się polskiego w ogóle, nawet na tym A1 (chyba, że do tłumaczenia gramatyki, albo w jakiś wyjątkowych sytuacjach). Na początku jest panika, bo ktoś do Ciebie mówi, a Ty nie rozumiesz nic, ale jak się tę barierę przełamie to zauważasz że tak naprawdę dużo można wyłapać z kontekstu, dużo Cię lektor naprowadza na odpowiedź i wcale to nie jest takie przerażające. Mnie też zawsze dużo daje po prostu oglądanie filmów/czytanie książek/słuchanie podkastów i tak dalej - wiadomo, że tutaj musisz sobie dobrać coś do swojego poziomu.
3 sierpnia 2017, 17:09
Właśnie zauważyłam, że od jakiegoś czasu słucham w nocy na śnie filmów po angielsku, jak coś robię też sobie włączam po angielsku filmy. Ostatnimi czasy łapie się na tym, że oglądam coś po angielsku i nie zauważam, że to "nie po polsku". Łatwiej mi się słucha i rozumie co się do mnie mówi, niż mam sama mówić.
3 sierpnia 2017, 17:54
Jako językoznawca od razu mówię, że nikt nie odpowie na to pytanie.
Dużo zależy od samego języka (Polak szybciej nauczy się np. rosyjskiego, stosunkowo szybko włoskiego ale już długo zajmie mu nauczenie się chińskiego).
Na czas nauki wpływa również to, w jakich innych językach już umiesz się porozumieć (znając język włoski szybciej nauczysz się hiszpańskiego, a znając język angielski francuskiego).
Dużo też zależy od intensywności Twojej nauki (można uczyć się przez 1 rok bardzo intensywnie i nauczyć się więcej niż w 4 lata mniej intensywnej nauki).
W końcu jeszcze dochodzą Twoje predyspozycje - niektórzy uczą się języków szybko, innym zajmuje to więcej czasu.
Sama mówię w 3 językach obcych, z czego tylko w jednym, angielskim, na naprawdę wysokim poziomie (IELTS C2) i osiągnięcie tego poziomu zajęło mi wiele lat, natomiast poziom "komunikatywny" osiągnęłam stosunkowo szybko, w niecałe 2 lata nauki.
Edytowany przez xiaozhu 3 sierpnia 2017, 17:55