Temat: .

.
Nauczyłam się hiszpańskiego mieszkając w Hiszpanii, 3 miesiące podstawy do komunikowania się, a następny rok na swobodne komunikowanie się w każdej sprawie. Jakbyś coś chciała wiedzieć, to na priv. Pomocne i to bardzo jest oglądanie TV, serio, jeśli masz możliwość, łapiesz akcent, wymowę i rozumienie ze słuchu, to jest bezcenne. Ja na przykład w Polsce nie mam kanałów hiszpańskich, oprócz jednego, na którym cały czas lecą wiadomości- to nie jest dobry kanał na początek. Co do nauki z książek, to nie bardzo mogę powiedzieć. Ja do dzisiaj nie zawsze wiem, w jakim czasie mówię, tzn. jak ten czas się nazywa. No bo w sumie po co mi to? Z wieku szkolnego już wyrosłam. Gramatyką nie zaprzątam sobie zbytnio głowy, chociaż umiem pisać poprawnie (oprócz akcentów).
Najważniejsze są chęci, dobrze, gdybyś poszła na jakiś krótki kurs językowy, tam by Ci wytłumaczyli gramatykę. Szybciej się uczysz przez częste rozmowy w tym języku.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.