Temat: wysoka i gruba..

heej, ostatnio przytylam i ciągle słyszę, że kawal ze mnie babska, że mam mocną posture i tego typu komenatarze co jakis czas. moze wszystko biore za bardzo do siebie, ale nie uwazam zebym wygladala jakos odrazajaco, waze 80 kg przy 175 cm ale mam biust, w miare brzuch plaski, lekko odstajacy, i tyłek, uda mi urosły to fakt. drobinka nie jestem, ale czuje sie jak jakis mutant, jak kto mi tak dokucza.. chcialabym byc niska i drobna :( czy ktoras z was też tak ma? pozdrawiam 

LiuAnne napisał(a):

No niestety, jesteś wysoka, więc jeśli dodatkowo przy kości, to rzeczywiście kawał kobiety. Wiem, że Ci przykro, ale właśnie tak jest, że mężczyzn lubi się wysokich, a kobiety zwykle drobne, niskie. Ja mam 164 cm i wagę trochę niższą od Twojej, więc niby jestem grubsza wizualnie, ale nigdy nikt nie nazwał mnie "kawał baby" - myślę, że ze względu na wzrost.

Kobiety zwykle lubi się niskie? - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Sporo (nie wiem czy nie większość) znanych mi facetów woli wyższe kobiety, a przynajmniej te średniego wzrostu. O kobiecie 164 cm to by powiedzieli jedynie "słabe proporcje", "krótkie nogi", a grubszej to pewnie że "ubita", albo "kuleczka". Niby nie obraźliwe, ale też nie same superlatywy. 

Ja mam 174 cm i ważę teraz 77 kg. Kiedy miałam na liczniku setkę, to wtedy sypało się sporo komentarzy, że ze mnie herszt-baba. Trochę zryło mi to beret, bo właśnie przez takie gadanie zawsze czułam się wielka i niezgrabna. Do tego mam dość szerokie ramiona, mikroskopijną talię i masywne nogi - szczególnie łydki.
Mimo to, teraz czuję się ze sobą bardzo w porządku. Zaczynam też dostrzegać pewne zalety - w środowisku, w którym pracuję mój gabaryt dodaje mi autorytetu. Łatwiej dyskutować z mężczyznami, jeśli nie sięga się im do pachy...

Mam 176 cm wzrostu , wazac 82 kg od tesciowej slyszalam '' Duza z ciebie dzeiwczyna '' albo '' Taka postawna'' ... Normalnie szlag mnie trafial. Schudlam i slysze '' Oj teraz to taka chudzinka z ciebie''... Nie dogodzisz. Pytanie jak ty sie czujesz i jak ich sugestia na ciebie dziala. Ja sie czuje mimo wszysko duza przy wadze 67 kg bo wlasnie dziala ta sila sugestii, niestety. Jesli ty sie czujesz dobrze to nie ma sie co przejmowac. jesli natomiast chcesz schudnac to takie teksty wierze ze cie demotywuja . Nie daj sie :)

Pasek wagi

Wilena napisał(a):

LiuAnne napisał(a):

No niestety, jesteś wysoka, więc jeśli dodatkowo przy kości, to rzeczywiście kawał kobiety. Wiem, że Ci przykro, ale właśnie tak jest, że mężczyzn lubi się wysokich, a kobiety zwykle drobne, niskie. Ja mam 164 cm i wagę trochę niższą od Twojej, więc niby jestem grubsza wizualnie, ale nigdy nikt nie nazwał mnie "kawał baby" - myślę, że ze względu na wzrost.
Kobiety zwykle lubi się niskie? - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Sporo (nie wiem czy nie większość) znanych mi facetów woli wyższe kobiety, a przynajmniej te średniego wzrostu. O kobiecie 164 cm to by powiedzieli jedynie "słabe proporcje", "krótkie nogi", a grubszej to pewnie że "ubita", albo "kuleczka". Niby nie obraźliwe, ale też nie same superlatywy. 

164 cm słabe proporcje czy krótkie nogi? Przecież to całkowicie normalny, średni wzrost (jak na kobietę). Mam koleżankę, która ma 153 cm i nigdy bym nie powiedziała, że ma słabe proporcje, a zainteresowaniem zawsze cieszyła się sporym. No nie wiem, w moim otoczeniu nie ma faceta, który miałby wysoką kobietę. Koledzy mojego męża, który liczy sobie prawie 190 cm, też mają żony/dziewczyny średniego wzrostu bądź niskie. Nie uważam, że takie są lepsze czy coś, po prostu mężczyźni, których znam, wolą takie - być może lepiej się czują mając przy boku filigranową kobietę, którą mogą się zaopiekować. Ot, taki stereotyp.

Dla mnie 175 cm to już wysoka kobieta. Moja mama, babcia i teściowa są sporo ode mnie niższe, więc może dlatego :) 

Co Autorko możesz zrobić? No chyba nic. Musisz zaakceptować swój wygląd, bo niższa nie będziesz. Jak uda Ci się schudnąć, na pewno tych komentarzy nie będziesz już słyszała.

j amam 173 i 70kg a najmniej 64.5 to byly czasy ^^ czuje sie duza, wolalabym byc nizsza bo niskie/drobne dziewczyny zawsze sa slodsze jak dla mnie, choc moj facet zawsze mial niskie a jak ma mnie to cieszy sie ze mozna sie normalnie przytulic, pocalowac, ze dlugie nogi i nie jak 'dziecko' ;) 

Jak na ten wzrost ważysz dużo i wyobrażam sobie ze musisz jednak wyglądać masywnie skoro tak Ci mówią, ale nie mogę zrozumieć po co to robią? Nie zdarzyło mi się nigdy powiedzieć nikomu że jest gruby czy masywny dlatego nawet nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.  Poza tym jak Ty się czujesz ze sobą ok to nikomu nic do tego.  Komentarze "jesteś gruba", "jesteś za chuda " uważam za bezczelne.

Mam 173 cm i nikt do mnie nigdy tak nie powiedział :P Jedyne co usłyszałam to "ale jesteś wysoka" od niektórych koleżanek 160 cm. No ale ja akurat nigdy nie miałam nadwagi, najwięcej ile kiedykolwiek ważyłam to 70 kilo przez krótki czas kiedy poszłam na studia i rzuciłam się na maki i pizzę z dostawą ;) i w sumie w tamtym momencie ja siebie sama uważałam za "kawał baby" :P teraz, tak jak przed przytyciem moja waga utrzymuje się w granicach 58-60 kilo, ale nawet jak ważyłam te plus 10 kg to nikt mi takich rzeczy nie mówił. ale faktycznie, zauważyłam że znajome które mają 170-180 cm i mają nadwagę są nazywane w ten sposób, no i ja się w sumie z tym zgadzam, może nie wypada takich rzeczy mówić na głos, ale mi też się taka myśl nasuwa kiedy widzę takie osoby. 

A jezeli chodzi o wzrostowe preferencje wśród mężczyzn, to na podstawie mojego całkiem sporego doświadczenia ;) mogę stwierdzić, że prawie żaden z facetów z którymi się spotykałam nie zwracał większej uwagi na wzrost. po prostu podobała im się dziewczyna, miała ładną buzię i fajnie się z nią rozmawiało i nie miało dla nich znaczenia czy ma 160 czy 178 cm, o ile była niższa od nich. tylko mój ostatni były (196 cm) miał konkretne preferencje i dla niego ideałem wzrostu była dziewczyna 180 cm ;)

Wilena napisał(a):

LiuAnne napisał(a):

No niestety, jesteś wysoka, więc jeśli dodatkowo przy kości, to rzeczywiście kawał kobiety. Wiem, że Ci przykro, ale właśnie tak jest, że mężczyzn lubi się wysokich, a kobiety zwykle drobne, niskie. Ja mam 164 cm i wagę trochę niższą od Twojej, więc niby jestem grubsza wizualnie, ale nigdy nikt nie nazwał mnie "kawał baby" - myślę, że ze względu na wzrost.
Kobiety zwykle lubi się niskie? - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Sporo (nie wiem czy nie większość) znanych mi facetów woli wyższe kobiety, a przynajmniej te średniego wzrostu. O kobiecie 164 cm to by powiedzieli jedynie "słabe proporcje", "krótkie nogi", a grubszej to pewnie że "ubita", albo "kuleczka". Niby nie obraźliwe, ale też nie same superlatywy. 

Serio jakis facet uzyl by sformulowania "slabe proporcje" ? Predzej bym sie tego po kobiecie spodziewala.  

Ja dla moich wysokich kolegow mimo aktualnie lekkiej nadwagi jestem "chuda" ale gdybym byla ich wzrostu to pewnie juz chuda bym dla nich nie byla. 

sacria napisał(a):

Jak na ten wzrost ważysz dużo i wyobrażam sobie ze musisz jednak wyglądać masywnie skoro tak Ci mówią, ale nie mogę zrozumieć po co to robią? Nie zdarzyło mi się nigdy powiedzieć nikomu że jest gruby czy masywny dlatego nawet nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.  Poza tym jak Ty się czujesz ze sobą ok to nikomu nic do tego.  Komentarze "jesteś gruba", "jesteś za chuda " uważam za bezczelne.

Jeszcze zależy kto to mówi. Mi ostatnio znajomy rodziców powiedział: (imię) trzeba więcej jeść, no sorry, ale jak ty wyglądasz :) Mnie to tylko cieszy, bo facet uwielbia kobiety z nadwagą... jego żona jest wyraźnie gruba, a on przeszczęśliwy z tego powodu. Dostać od niego komentarz, że wygląda się fajnie to jak dostać obuchem w twarz, usłyszeć, że jest się za chudym mega komplement.

Pasek wagi

Wilena napisał(a):

LiuAnne napisał(a):

No niestety, jesteś wysoka, więc jeśli dodatkowo przy kości, to rzeczywiście kawał kobiety. Wiem, że Ci przykro, ale właśnie tak jest, że mężczyzn lubi się wysokich, a kobiety zwykle drobne, niskie. Ja mam 164 cm i wagę trochę niższą od Twojej, więc niby jestem grubsza wizualnie, ale nigdy nikt nie nazwał mnie "kawał baby" - myślę, że ze względu na wzrost.
Kobiety zwykle lubi się niskie? - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Sporo (nie wiem czy nie większość) znanych mi facetów woli wyższe kobiety, a przynajmniej te średniego wzrostu. O kobiecie 164 cm to by powiedzieli jedynie "słabe proporcje", "krótkie nogi", a grubszej to pewnie że "ubita", albo "kuleczka". Niby nie obraźliwe, ale też nie same superlatywy. 

Wileno, nie denerwuj się :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.