9 marca 2011, 22:08
Być może jestem jakaś dziwna, ale ostatnio zaczynam zauważać coraz więcej zmian w moim charakterze, choć mam (już) 19 lat. Zawsze wydawało mi się, że w tym wieku powinno się już wiedzieć, jakim się jest i co najwyżej się rozwijać:) Jednakże ja ostatnimi czasy jestem strasznie zbuntowana. To znaczy, może nie zbuntowana, ale np. zaczął podobać mi się całkiem odmienny styl ubioru (trampki, rurki), do tego jestem strasznie zdystansowana co do innych osób. Ostatnio, gdy szłam z kolegą, ten zaczął mi zwracać uwagę, że cały czas chodzę po błocie czy kałużach w momencie, gdy pół metra ode mnie jest chodnik:) No, ale ja tak wolę... Zawsze miałam też swoje zdanie (często negatywne) na jakiś temat, ale gdy nie wypadało, po prostu starałam się nie mówić o tym na głos, a teraz coraz częściej zaczynam wyrażać swoje sarkastyczne komentarze. Z tym również mi dobrze, bo chcę by ludzie znali moje zdanie, chociaż boję się, że mogą mnie wziąć za wredną... Nie powiem, że się nie uśmiecham, bo uśmiech prawie w ogóle nie schodzi mi z twarzy...:)) ale mój charakter przypomina chłopczycę i nie powiem, że źle mi z tym, tylko czy to normalne żeby tak się zmieniać w tym wieku? Bo zastanawiam się, czy może coś na takie zachowanie nie wpłynęło...
Edytowany przez Jeszcze20miesiecy 9 marca 2011, 22:09
9 marca 2011, 22:13
Myślę, ze jest to jak najbardziej normalne i naturalne. Jak jesteśmy młodsi, to sobie wyobrażamy, że 19 lat to już taki poważny wiek i już na pewno bedziemy dorośli, ukształtowani, itp, a tak naprawdę wtedy się jeszcze dorasta. A charakter może ci się zmieniać całe zycie pod wpływem doświadczen, tego co cię spotyka czy nawet twoich własnych starań.
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
9 marca 2011, 22:18
a mi się wydaje że wyszukujesz problemy na siłę :)
- Dołączył: 2006-05-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3661
9 marca 2011, 22:49
Przede wszystkim to nie charakter się u Ciebie zmienił - z charakterem się rodzimy - u Ciebie zmieniła się (zmienia się właśnie) Twoja osobowość. To jeden z etapów dojrzewania. Każdy go przechodzi w innym wieku, a na wiek ten składa się naprawdę wiele czynników, zarówno zewnętrznych jak i wewnętrznych. Bardzo dobrze, że zauważyłaś w sobie zmianę. Na pewno z Tobą wszystko w porządku, nie martw się. I to nie jest problem to co przedstawiasz, to Twoje trafne spostrzeżenie. Co do własnego zdania - wypowiadaj je, nie wstydź się go, bo wyrażanie głośno swojego zdania jest pozytywną cechą - świadczy o stopniu Twojej asertywności, samodzielności, kreatywności itd.. Jednakże na pewno to wiesz, nie wypowiadamy własnego zdania w niektórych sytuacjach, niekiedy warto zachować swoje zdanie tylko dla siebie;) Myślę, że po krótce to wyjaśniłam, pozdrawiam;)
9 marca 2011, 22:50
Jest udowodnione naukowo, że człowiek musi przejść przemianę co jakiś czas, żeby czuć się ze sobą dobrze:)
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto:
- Liczba postów: 195
9 marca 2011, 22:57
Zastanów się. Codzień doświadczasz nowych rzeczy, wchodzisz w nowe sytuacje społeczne, uczysz się nowych rzeczy.
Nie uważasz, że byłoby coś z Tobą nie tak, gdybyś nie rozwijała i zmieniała swojej osobowości przez całe życie?
P.S Nawiasem mówiąc, te Twoje zmiany nie są jakieś szczególnie drastyczne ;-)
- Dołączył: 2010-05-19
- Miasto:
- Liczba postów: 623
10 marca 2011, 09:19
Też mam podobnie:P...heheh, wg moich rodziców po prostu stałam się bardziej "pyskata", mniej więcej od tych 18lat, ale tak naprawdę właśnie po prostu zaczęłam wyrażać opinię w wielu spreawach, zastanawiać się i kwestionować...Trochę właśnie jak opóźnione bycie nastolatką....
a to, że powinno się być przynajmniej rozważnym i ukienrunkowanym , jeśli nie dorosłym w wieku 19lat(fuck, za dwa miesiące będzie u mmnie20), to....ja tam się nie czuję na swój wiek:D
- Dołączył: 2010-10-28
- Miasto: Mexico
- Liczba postów: 508
11 marca 2011, 19:30
Myślę, że każdy w swoim życiu doświadcza zmian i przełomów. Też mam 19 lat i mam wrażenie, że zmiany we mnie zachodzą z prędkością światła, a wcześniej tak nie było.
Bez obaw, jeszcze masz czas dorosnąć :D
