Temat: Macie w domu skarbonki?

Macie w domu tradycyjne skarbonki czy oszczędzacie na koncie? 

Ja mam oszczędności zawsze w tradycyjnej śwince skarbonce.

Pasek wagi

Konto oszczędnościowe odkąd pracuje, jak byłam młodsza miałam skarbonkę. Teraz nie widzę sensu. Drobne rzeczy jak chce, to kupuje. Na prezenty na święta nie muszę oszczędzać - mam kasę na koncie albo w listopadzie nie szastam kasą, jak planuje droższy prezent - ale kupuję coś jedynie dla chłopaka, poza tym nic nikomu nie kupuję.

Drobne mamy w słoiczku w domu, ale to nie skarbonka, tylko do wydania. Jak za dużo mamy monet, to wymieniamy na "grubsze"

Pasek wagi

Przy dzisiejszych oszałamiających odsetkach w granicach 0% rocznie, zakup skarbonki nie jest złym pomysłem. Po pierwsze, człowiek widzi co ma, po drugie, zaoszczędzi na zelówkach tudzież na paliwie, nie będąc zmuszonym do szukania bankomatu/banku.

Mam 2

Pierwszy raz moja skarbonka nie została otwarta przez 8 miesięcy. Po tym czasie otworzyłam i było 1987 zł :) Mega radość. 

Wrzucaliśmy przynajmniej 5 zł dziennie i dodatkowe za sprzedaż naszych rzeczy na allegro.

Pasek wagi

Miałam i planuję znowu założyć. Ostatnio miałam taką do wrzucania tylko monet 1 zł. Niestety trzeba było otworzyć ją wcześniej, bo brakło na rachunku :(

Pasek wagi

Nie, bo po co?

Mamy pare roznych kont, na ktorych szybciej i latwiej mi ulokowac oszczednosci. Jak mamy ochote kupic jakies ciuchy czy gadzety to kupujemy. Na swieta/ wakacje/ imprezy/ podstawowy sprzet agd (gdyby sie zepsul) wzielibysmy normalnie z wyplaty z danego miesiaca i wtedy mniej poszloby na konto oszczednosciowe (lub wcale).

Za to mam problem w druga strone, bo po godzinach zajmujemy sie meblami (skup - szeroko pojeta renowacja - sprzedaz) i czasami zdarza sie, ze nam sie za duzo gotowki "naprodukuje" (oboje wolimy placic karta) i choc staramy sie te gotowke non stop zabierac i od razu wydawac (najczesciej jej zapominamy) to i tak musimy co jakis czas pozbyc sie tej nadwyzki w banku , bo ja sie po prostu boje zostawiac kase w domu. I do tego celu mam specjalnie przeznaczona kosmetyczke :)

Mam świnkę na drobniaki, tak dla czystej przyjemności. Prawdziwe oszczędności trzymam w banku.

Befit19 napisał(a):

Na świąteczne prezenty.

Kupuje prezenty w biezacej pensji w listopadzie.

Generalnie pieniadze trzymam na koncie. Aczkolwiek idea skarbonki i wrzucania do niej jakis drobnych banknotow a potem dorzucenie do czegos typu wyjazd nie jest taka zla, czy nawet odkladanie do koperty na caly wyjazd. Nie robie tego, ale rozumiem idee i uwazam, ze jest calkiem fajnym rozwiazaniem- oprocz normalnych oszczednosci ktore rosna na koncie, starac sie co miesiac wrzucic cos do skarbonki na jakis mniejszy cel:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.