- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lipca 2017, 20:02
Hej.Pisze o swoim problemie tutaj bo już załamuje ręce i może ktoś z Was miał podobną sytuacje u swoich dzieci. Mam 6 letnią córkę od jakiegoś czasu córką non stop odchrząkuje coś dawałam jej syrop wykrztuśny nie pomógł,hamujący kaszel też nie pomógł,byłam z nią u pediatry nic się nie dzieje. Córka ma uczulenie na olchę,miód i kurz ale nigdy wcześniej tak nie miała chrząka cały czas już kilka osób zwróciło mi uwagę.Nie wiem już co robić do laryngologa i alergologa jest zapisana w tym miesiącu.Miał ktoś z Was podobną sytuacje u dziecka? Pediatra zapisał nam Clemastinum i taki spray na suche gardło ,który oczywiście nic w tej sytuacji nie daje.Myśleliśmy ,że ma to z przyzwyczajenia lub z alergii ale to staje się nie do zniesienia córka mówi ,że ma wrażenie jakby coś jej przeszkadzało w gardle.
Edytowany przez OstatnieMarzenie 4 lipca 2017, 20:03
4 lipca 2017, 20:24
To na tle nerwowym moja szwagierka tak ma radzę wybrać się do psychologa lub dać leki na nerwy trzymajcie się ciepło
4 lipca 2017, 20:26
Leki na nerwy? chyba sobie żartujesz to małe dziecko ,które nie ma żadnych powodów mieć cokolwiek na tle nerwowym ...;/
4 lipca 2017, 22:14
Gdy jest alergia organizm na okrągło się oczyszcza i jest wzmożona produkcja flegmy.Dlatego dziecko odchrząkuje bo jej w gardle przeszkadza.Myślę,że wyrośnie z tego.Mojej córce przeszło jak miała 10 lat
5 lipca 2017, 17:36
Na tle nerwowym niestety, moja córka tak miała w wieku 7 lat... Małe dzieci też mają stres w przedszkolu czy szkole.
Jeśli chodzi do przedszkola, podpytaj czy ja ktoś nie zmusza do jedzenia - u mnie tak bylo
Edytowany przez 5 lipca 2017, 17:38
5 lipca 2017, 19:03
Na tle nerwowym odpada bo dziecko jest żywe,wesołe,wygadane ma masę koleżanek w przedszkolu i zero problemów tego typu.Ona mi mówi ,że ma wrażenie jakby coś jej w gardle siedziało i jak oddycha słychać takie furczenie
5 lipca 2017, 19:33
Na tle nerwowym odpada bo dziecko jest żywe,wesołe,wygadane ma masę koleżanek w przedszkolu i zero problemów tego typu.Ona mi mówi ,że ma wrażenie jakby coś jej w gardle siedziało i jak oddycha słychać takie furczenie
to może laryngolog? bo też bym stawiała na tle nerwowym - teściowa mówiła, że mój mąż to miał jak był w podobnym wieku
5 lipca 2017, 20:37
Poczekaj na wizyte u specjalisty , to sie dowiesz. Moze byc na tle nerwowym, moze byc zapalenie strun glosowych, albo alergia czy sciekajace plyny z nosa czy oczu, albo zapalenie bebenkow w uszach... co ci to da, ze tak sobie bedziemy gdybac.
5 lipca 2017, 21:12
Zycze cierpliwosci, bo wyobrazam sobie jak cie to meczy