- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 maja 2017, 10:48
Sprawia mi to taką samą przyjemność, jak dobra muzyka, dobre jedzenie. Odkąd pamiętam zawsze lubiłam malować, rysować piękne kobiety, twarze, akty, czy to normalne?
Edytowany przez 27 maja 2017, 10:51
27 maja 2017, 11:04
Też zawsze lubiłam rysować piękne kobiety - to wdzięczy materiał do rysowania. No i też łatwiejszy, niż trochę obce ciało mężczyzny.
27 maja 2017, 11:11
a co w tym niby dziwnego?
27 maja 2017, 11:12
Ja rysowac czy malowac nie lubie i nie umiem wcale, ale patrzec na piekne kobiety bardzo lubie :) ale takie naturalne pieknosci, nie twor makijazysty ;)
27 maja 2017, 11:14
Jak myślicie, dlaczego tak jest? Nie chodzi o "typowe" piękności, chodzi o kobiety, które mają w sobie "coś", można sobie w sumie wyobrazić, co muszą czuć faceci, u nich jeszcze dodatkowo dochodzi pociąg seksualny.
Oczywiście, zdarzają się "piękni" faceci, ale patrzę na nich tak samo, jak na piękne kobiety- jak na obraz, nie coś co mogę dotykać i być z tym
Edytowany przez 27 maja 2017, 11:16
27 maja 2017, 11:40
też lubię, ale w Polsce to raczej się nie zdarza... no chyba że przejdzie jakaś Ukrainka
27 maja 2017, 11:41
Lubię patrzeć na coś co dla mnie jest piękne i wyjątkowe. Dość rzadko się to zdarza, może temu towarzyszy temu silniejsza emocja. Wybredne jesteśmy z reguły ;p
27 maja 2017, 11:48
też lubię, ale w Polsce to raczej się nie zdarza... no chyba że przejdzie jakaś Ukrainka
to się przeprowadź pajacu