- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 maja 2017, 12:25
Czy da się wypracować podzielność uwagi? Niepodzielność dostałam w genach od taty, mimo, że podzielność jest przypisywana kobietom, to ja jej nie posiadam w ogóle. Bardzo mi to utrudnia życie i pracę szczególnie. Wystarczy, że ktoś obok się odezwie, natychmiast zapominam, co przed chwilą robiłam, co miałam napisać, zrobić. Przez to wszytko mnie stresuje, bo potrzebuję świętego spokoju, żeby efektywnie pracować. W domu np. przy pisaniu smsa można do mnie mówić nonstop 5 minut- NIC nie usłuszę. Kiedy rozmawiam przez tel i zobaczę coś za oknem, muszę prosić o powtórzenie. Czy to da się w ogóle "naprawić"?
Edytowany przez 16 maja 2017, 12:26
16 maja 2017, 13:22
Oglądałam kiedyś filmik o tym, że takie coś jak podzielnośc uwagi naprawdę nie istnieje, bo nasz mózg nie jest do tego przystosowany i próbując taka podzielnosc stosować sami sobie szkodzimi. Prawdą jest chyba jeszcze to, że niektorzy po prostu są bardzo dobrzy w szybkim jej przełączaniu.Ale w sumie nie rozumiem, czemu uważasz, że jestes "zepsuta"? Skupianie uwagi na jeden rzeczy na raz to nic złego! Jesli piszesz smsa - pisz go sobie w spokoju, a potem z kims porozmawiaj. Jesli rozmawiasz przez tel to rozmawiaj i nie patrz za okno ;) Wiesz jaka jestes wiec działaj zgodnie z tym a nie próbuj zmieniac cos, co problemem nie jest.
16 maja 2017, 15:30
Nie wyobrażam sobie nie mieć podzielności uwagi. Np. w pracy trzeba jednocześnie coś pisać, rozmawiać z kimś przez telefon i jeszcze słuchać co mówi współpracownik obok. Ja uważam, że to można wypracować. Na początku zawsze jest ciężko,ale z czasem człowiek już automatycznie wykonuje kilka czynności. Najlepiej uczyć się tego już w czasach szkolnych. Ważne jest skupienie uwagi, koncentracja i zapamiętywanie i te dwie cechy trzeba ćwiczyć. Dzisiaj już chyba w każdej pracy trzeba pracować pod presją czasu, ogarniać kilka rzeczy na raz itp Tam gdzie ja pracowałam osoby, które sobie z tym nie radziły szybko wylatywały.
A jak np, w szkole notowałaś ? U nas nikt nie dyktowął po prostu nauczyciel mówił i trzeba było pisać co wcześniej nauczyciel powiedział czyli skupiać się na pisaniu zapamiętanej wypowiedzi oraz na słuchaniu tego co dalej trzeba pisać.
Edytowany przez Noma_ 16 maja 2017, 15:32
16 maja 2017, 17:04
Mam to samo. Czasem zastanawiam sie czy jestem kobieta, bo przeciez one maja taka podzielna uwage, a ja zachowuje sie jak autystyk;-) Chyba niewiele da sie z tym zrobic, ja sie przyzwyczailam (siebie i otoczenie;-))
Czytalam rozne rzeczy na ten temat: od niektorzy tak maja i nic sie nie da zrobic, po cwiczenia pomagaja i oczywiscie, mozna nad tym popracowac itd. Mi osobiscie nie przeszkadza to w zyciu i pracy, az tak by sie zmuszac i cwiczyc podzielnosc, nie wiedzac czy moge spodziewac sie jakichkolwiek efektow. Pewnie, przeszkadza mi halas i musze sie skupic nad tym co robie, ale poza tym nie widze roznicy.
Edytowany przez LinuxS 16 maja 2017, 17:35
16 maja 2017, 19:45
Skad wiesz, czy dobrze rozumiesz swoj problem? Moze chodzi raczej o to, ze sie zbyt szybko "wylaczasz"? np jak piszesz sms, to potrafisz sie wylaczyc z rzeczywistosci.? Proponuje zrobic badania u posychologa, aby ktos zdiagnozowal twoja sytaucje.
16 maja 2017, 19:49
Skad wiesz, czy dobrze rozumiesz swoj problem? Moze chodzi raczej o to, ze sie zbyt szybko "wylaczasz"? np jak piszesz sms, to potrafisz sie wylaczyc z rzeczywistosci.? Proponuje zrobic badania u posychologa, aby ktos zdiagnozowal twoja sytaucje.
17 maja 2017, 02:34
Oglądałam kiedyś filmik o tym, że takie coś jak podzielnośc uwagi naprawdę nie istnieje, bo nasz mózg nie jest do tego przystosowany i próbując taka podzielnosc stosować sami sobie szkodzimi. Prawdą jest chyba jeszcze to, że niektorzy po prostu są bardzo dobrzy w szybkim jej przełączaniu.Ale w sumie nie rozumiem, czemu uważasz, że jestes "zepsuta"? Skupianie uwagi na jeden rzeczy na raz to nic złego! Jesli piszesz smsa - pisz go sobie w spokoju, a potem z kims porozmawiaj. Jesli rozmawiasz przez tel to rozmawiaj i nie patrz za okno ;) Wiesz jaka jestes wiec działaj zgodnie z tym a nie próbuj zmieniac cos, co problemem nie jest.
Od kiedy pamiętam robię po kilka rzeczy na raz. Cierpię, jeżeli muszę np. siedzieć i oglądać film, nie robiąc przy tym nic innego. Muszę ćwiczyć, rysować, układać coś w szafkach. Cokolwiek. Z tego powodu nie lubię chodzić do kina. Nie potrafię pracować w ciszy, muszę oglądać w międzyczasie jakiś film. Pracując i oglądając coś, muszę z doskoku gotować obiad, czyli pamiętać co i kiedy trzeba włączyć/wyłączyć, doprawić, dorzucić. Gdybym nie miała podzielnej uwagi to albo nie osiągnęłabym nawet połowy tego co mam, albo musiałabym sypiać po 3 godziny. ;) Ośmielę się stwierdzić, że coś takiego jak podzielność uwagi jednak istniej. Wątpię jednak, żeby dało się tego nauczyć.