Temat: idealna sylwetka według mężczyzn

jak wyżej :) jakie kobiety podobają się mężczyznom? możecie dodawać zdjęcia sylwetek itd.

crystalfighter napisał(a):

@akiita ja zupełnie na twarz nie patrzyłam, pytanie bylo o sylwetkę (jej twarz mi sie nie podoba ;d) figura jest proporcjonalna, moim zdaniem idealna, bo nie lubie jakis szalenie wielkich tyłków, czy cycek.. do tego myślę, że przecietnosci jej zarzucić nie można, bo widać że nad ciałem mocno pracuje ( jest aniolkiem victoria's secret ;) ) dla mnie ciało seks bomba


mnie te aniołki jakoś nie przekonują.. ;)

co do twarzy to z tego względu też skomentowałam, bo mój facet też przy ocenie kobiety przede wszystkim na twarz patrzy ;) no nie oszukujmy się - największy pasztet z twarzy nie będzie ładny nawet z ciałem modelki...

sadcat napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

antyfas napisał(a):

jurysdykcja co ty tak z tymi pupami? To ci nie pasuje, tamta jest za duża. Dodam, że też jest ładna Olivia Jensen:)Ja jednak wolę wygląd naturalnych pup/pośladków niż gładkie jak u niemowlaka. Naturalność, to się liczy. Karina.. Twój głupi i bezpodstawny wpis zachowam sobie w formie zrzutu i pokażę to innym wraz z zachowaniem nika.
To, że są chirurgicznie powiększane, a ich właścicielka się robi karierę twierdząc, że to sama natura.
Ale oco.masz bol tylka? Podobaja sie im takie i juz a to ze sa czesciowo zrobione no to co? Jedna ma silikony inna implanty posladkow, trzecia licowki, czwarta co innego. Tak samo facetom sie podoba np blondyna a ona jest naturalnie czarna no i? 

Ból tyłka jest o to, że laska nagrywa filmiki jak ten o "zakłamaniu" świata mody, a jednocześnie jest kompletnie przerobiona. A nawet facetów warto uświadamiać, że ich ideał piękna nie jest realny - bo jak widać nie wiedzą. Zgadzając się na to, że taki sztuczny ideał jest promowany jako naturalny i osiągalny ćwiczeniami, godzimy się niejako na to, że zawsze będziemy się porównywać do niemożliwego. 

I nic bym do niej nie miała, jakby nie bredziła bezwstydnie jak powyżej.

ale co to kogo obchodzi co kto mowi, jakie ma poglady , pytanie o idealna figure i tyle :0 

Poza tym, jak obejrzalam ten filmik to moja znajoma z pracy ma identyczna figure tylko wiekszy biust i widoczny cellulit na nogach i sie odchudza od dawna i nie moze schudnac ale podoba sie facetom

a co ciebie obchodzi, że uważam, że promowanie się jako "naturalnej piękności" mimo operacji jest na tyle naganne, że warto to piętnować, gdy nadarzy się okazja?

To vitalia, a nie matura do pisania pod klucz.

jurysdykcja napisał(a):

Wiesz 13, jest taki limit, ile można pi razy oko mieć obwodów przy jędrnym ciele, a kiedy zaczynają się schody, 55 w udzie, czy 99 w biodrach to są obwody, nawet u niskiej kobiety, kiedy ta masa może jeszcze być jędrna i głównie zbudowana z mięśni. Za to z każdym cm w udzie powyżej 60 czy 105 (strzelam) w tyłku jest ciężej i ciężej o jędrność, bo powyżej pewnego limitu to już tylko tłuszcz, a tłuszcz podlega grawitacji. Jeśli widzę kobiety z ciałem iskry bez chirurgii - tzn baaaaardzo kobiece i w rozmiarze plus size, to z reguły widać po tym, jak ten tyłek się układa w jeansach czy pod sukienką, że to nie jest idealna skóra i jędrność jak u fitnesski.

jurysdykcja, ale nie musimy mieć idealnej skóry ani jędrności fitnesski, żeby się podobać mężczyznom.

Właśnie wydaje mi się, że sęk w tym, że MY od siebie wymagamy takiego "perfekcyjnego"wyglądu, a większosci mężczyzn w zupełności wystarcza  jest dla nich z efektem "wow" sylwetka którą my postrzegamy jako przecietną albo nawet niespecjalnie ładną.

Ja się o tym troche przekonałam na własnej skórze, jak z nadwagą (75kg/164cm) znalazłam się w sytuacji, w której mężczyźni nie wahali się wyrażać swojego zainteresowania. Mimo tego, że mi DUUUUŻO brakowało do idealnej skóry czy "jędrności fitnesski", to mężczyźni naprawdę sie mną interesowali.

To my sobie stawiamy jakieś dziwne wzorce atrakcyjności - tylko nie wiem, pod kogo my je wybieramy? Bo na pewno nie pod mężczyzn.

Pasek wagi

jurysdykcja napisał(a):

a co ciebie obchodzi, że uważam, że promowanie się jako "naturalnej piękności" mimo operacji jest na tyle naganne, że warto to piętnować, gdy nadarzy się okazja?To vitalia, a nie matura do pisania pod klucz.

Tylko co w sumie chcesz piętnować? Głupotę? Idea piękna, ale to walka z wiatrakami. Przecież to widać na pierwszy rzut oka, że figura tej dziewczyny nie jest dziełem natury, a chirurga plastycznego. Jeżeli ona się tego wypiera to robi z siebie najzwyczajniej w świecie głupią. A jak ktoś się do tych tego jej gadania przyłącza to robi z siebie jeszcze głupszego, tyle. Każdy sam sobie wystawia świadectwo, spora część ludzi takie za które powinna się wstydzić. Można to piętnować, ale w sumie po co? Większość społeczeństwa jest głupia i to jest głupia z wyboru. Ciężko będzie na czyjś wybór wpłynąć. 

Wilena, bo komputer mieli i nie mam nic do roboty ;)

tiennka - boś szczęśliwą posiadaczką typu figury, który jest pożądany od rozmiaru xs do xxl praktycznie. Zupełnie inne jest społeczne podejście do atrakcyjności trochę za dużej klepsydry, a trochę za dużej cegły czy rożka. Co się upiecze przy szczupłej talii i dużych cycach, spotyka się z przykrymi komentarzami, gdy tych atutów brak. Wtedy czasem kobiety uznają, że jedyną opcją, jak to zamaskować jest bycie chudym. Chudość/fit jako lek na wszystkie defekty. No czasem pomaga.

Ja się zgadzam, że stawiamy sobie za wysokie wymagania, ale moje podejście do tego jest inne. Ja nie uważam, że każde ciało jest piękne i każda kobieta znajdzie fanów swojej urody. Moje nastawienie jest takie, że nie każdy musi być seks bombą - bo bez tego można żyć. Można po prostu być zadbaną, przeciętną kobietą i odpuścić sobie porównywanie się do ideałów. Ba, nawet przeciętniakiem będąc można sobie znaleźć fajnego, kochającego faceta, co może nasze defekty zauważy, ale nie będą mu wadzić.

jurysdykcja napisał(a):

a co ciebie obchodzi, że uważam, że promowanie się jako "naturalnej piękności" mimo operacji jest na tyle naganne, że warto to piętnować, gdy nadarzy się okazja?To vitalia, a nie matura do pisania pod klucz.

Obchodzi bo piszesz nie na temat,weszlas tu zeby prawic swe madrosci, jak komus sie podoba taka figura to sie mu podoba. 

:-* też cię lubię

jurysdykcja mialam cie za powazniejsza osobe a ty jestes zwyczajnie zazdrosna, ze facetom podobaja sie kobiety z implantami. Ja sama wygladam calkiem inaczej ale daleko mi do takich schiz (a nie pierwszy raz sie czepiasz o czyjes preferencje wygladowe)

Swoja droga umiesniona sylwetka u kobiety tez NIE JEST czyms naturalnym a taki wyglad preferujesz.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.