22 lutego 2011, 12:53
Jak w temacie. Ile mniej więcej godzin spędzasz ze swoją drugą połówką tygodniowo?
- Dołączył: 2007-03-18
- Miasto: Donny
- Liczba postów: 2734
22 lutego 2011, 19:11
jak pracowałam (na nocną zmiane) to widywalismy się wieczorami 10min i rano 4h (ale on spal :P ) a teraz codziennie od 21 do 11.15 rano i całe weekendy :)
22 lutego 2011, 19:21
Od piątku mniej wiecej od godz 19 do niedzieli do ok 15. Chciałabym znacznie wiecej niestety studjuje poza rodzinnym miastem i możemy sie spotykać tylko w weekendy:((((
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
22 lutego 2011, 19:21
Mieszkam z moim partnerem, więc nie liczę godzin w ciągu których się widzimy i spędzamy razem czas :)
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 637
22 lutego 2011, 19:23
to nie szalejesz z iloscia spedzanego czasu ....
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 637
22 lutego 2011, 19:25
> > lulekbr a czemu mial bys swirowac;) a ty ile
> sie> widujesz ze swoja połówka?widuje, a raczej
> widywałem się bardzo mało, w tamtym tygodniu 2h
a dlaczego w czasie przeszłym... nie jestescie juz razem...
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
22 lutego 2011, 19:52
Cały czas spędzamy razem .. ;] Mieszkamy ze sobą.
22 lutego 2011, 19:59
> > > lulekbr a czemu mial bys swirowac;) a ty ile>
> sie> widujesz ze swoja połówka?widuje, a raczej>
> widywałem się bardzo mało, w tamtym tygodniu 2ha
> dlaczego w czasie przeszłym... nie jestescie juz
> razem...
nie, chodzi o to że ta ilość godzin jest już nie aktualna :-)
- Dołączył: 2010-05-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 342
22 lutego 2011, 20:01
Hmm, jakieś 25 godzin i to niestety tylko w weekendy :( mój K. studiuje w Poznaniu, ja jeszcze uczę się w LO 120km dalej, także niewiele nam pozostaje tych chwil razem, ale za to zawsze są wykorzystywane maksimum ;) czasem nie trzeba spędzać ze sobą czasu non stop, jeśli czasem trochę zatęsknisz, to związkowi wyjdzie to na dobre ;)