Temat: co zrobić? łamanie prawa w pracy

chciałabym zapytać osoby trzecie co myślą o tej sytuacji i co zrobilibyście na moim miejscu

jestem osobą młodą i dopiero zaczynam przygody z pracą. wszystkiego się uczę, ale to co widzę w moim obecnym miejscu zatrudnienia nie mieści mi się w głowie.

jest to praca w sklepie z ubraniami jednej z większych sieciówek. 

dzienny czas pracy to 12h. teoretycznie mamy ustalony czas przerw 45 min (3 razy po 15) jednak często kierownik wprowadza ''kary pt. nie wolno wam wyjść na przerwę przez cały dzień, skracam czas przerw, bo coś tam zrobiliście źle'' itd. 

wyobraźcie sobie siedzieć 12 h w pomieszczeniu bez okien, światła dziennego z dostępem do magazynu pomalowanego na czarno. do tego bez żadnego ciepłego posiłku i bez możliwości wyjścia po jedzenie, picie, jakieś leki itp...

do tego grafik jest ułożony tak, że często przypadają nawet 5 dni pod rząd 12h

przez cały czas pracy nie wolno nam usiąść. na sklepie nie ma zapewnionego ŻADNEGO miejsca spoczynku, co przecież jest złamaniem prawa. nie wolno nam się nawet ręką złapać za ladę, półkę, ścianę. mamy cały czas stać na baczność lub układać ułożone rzeczy nawet jak nie ma żadnego klienta.

kiedy zachorowałam i dostarczyłam zwolnienie lekarskie usłyszałam 'zastanowię się co z Tobą zrobimy'. ostatecznie Z ŁASKI mnie nie wywalili i kierownik ostrzegł mnie, że za następne L4 wylatuje. powiedziałam mu, że jest to niezgodne z prawem i ja w takim przypadku na pewno bym tego tak nie zostawiła. tłumaczył się jak dziecko, że ICH FIRMA sobie ustaliła takie zasady, że na okresie próbnym nie wolno iść na chorobowe. 

mam podpisaną umowę o pracę na 3 miesiące okresu próbnego, jednak sprawdzałam przepisy i chorobowe jest dozwolone ZAWSZE.

na każdym kroku słyszę wypominanie tego, że raczyłam się źle poczuć zarówno ze strony kierownika, jak i pracowników.

na porządku dziennym są względem nas używane teksty, które są z definicji mobbingiem.

koledze powiedział, że gdyby on zrobił tak jak ja z L4 to już by go dawno wyj***

dostałam również ostrzeżenie, żebym nie liczyła na zbyt dużą wypłatę, bo za chorobowe mi potrącą większość! a przecież należy mi się 80% wynagrodzenia...

jestem pewna, że w tym miesiącu składam wypowiedzenie, jednak zastanawiam się czy nie powinnam tego gdzieś zgłosić? z takiego czystego obowiązku? brzydzę się takim traktowaniem drugiego człowieka. 

czy takie rzeczy są na porządku dziennym w takich miejscach czy ja tak wyjątkowo źle trafiłam?

będę bardzo wdzięczna za wymianę waszych doświadczeń, bo to dopiero moja druga dorywcza praca i nie potrafię na tą sytuację spojrzeć obiektywnie

Danonek19833 napisał(a):

Martaxyz podsumowując jakakolwiek polemika z tobą nie ma najmniejszego sensu i jest bezprzedmiotowa. Współczuje ludziom z którymi pracujesz.Tym oto optymistycznym akcentem kończę dyskusję z tobą,bo albo masz 15 lat albo coś z tobą jest nie do końca w porządku.Ty masz rację i tylko ok niech ci będzie. My to ksieżniczki którym nie chcę się pracować. Ha ha :)Również życzę dużo zdrowia,oj przyda się przyda

:D

Wybacz, ale to ja brałam pod uwagę dwie opcje (choc jedna zignorowana), że szef nieludzki i, że pracownik jest leniwy i kapryśny - którą to uwydatniłam:) Ty i wiele innych tutaj wzięli pod uwagę tylko jeden punkt widzenia - autorki i tylko swoją rację, a nie ja:)

Poza tym, akurat z Tobą nie wdawałam się w jakąś dyskusję (Ty czułaś, że dyskutujesz ze mną? Skądże!), bo Twój komentarz od początku pokazał mi, że nie ma sensu (jak i wiele innych - mało która potrafiła napisać coś na poziomie). 

Z niektorymi można było jeszcze spróbować dyskutować, z niektórymi nie;] 

Pozdrawiam Was serdecznie, bo jednak plusem jest to, że mnie rozbawiłyście i, ze doceniam siebie i pracowitych ludzi;)

martaxyz napisał(a):

lifereclaimed napisał(a):

martaxyz napisał(a):

Danonek19833 napisał(a):

Martaxyz ojejjj może pomozemy ci i zalozymy grupę wsparcia?:) No wiesz żebyś się nie przemęczała pracując za 3,żebyś nie musiała pracować z takimi nieudacznikami, bidulka musisz za innych pracować .Boshh a my wszyscy nieroby,roszczeniowcy i reszta pójdziemy na zasiłek :D"Martaxyz tylko czekać aż do ciebie przyjdzie pip. Sieć się wypnie na ciebie i powie że nie widziała jak mobbignujesz ludzi. Powodzenia w niewolnictwie... oj kierownictwie."= brawo,podpisuje się pod tym.
Nie martwcie się, ja już nie pracuję i raczej nie będę pracowała w podobnym miejscu;)Choc praca wszędzie wygląda podobnie i wszędzie są leniwe księżniczki, które nic nie robią, a tylko sprawiają klopot i uwazają, że wykonują swoje obowiązki, ciągle narzekają i wiecznie są zmeczone.. czym? wieczną przerwą? proszę... I tzreba jeszcze je głaskać po główce moze?Nie mam zamiaru nigdy ani być taką osobą, ani tyrac za takie. Jestem uczulona na lenistwo i kombinatorstwo bardziej chyba niż na nieuczciwe szefostwo, bo z nimi mozna jeszcze coś zrobić, al;e z takimi :"świetymi krowami" to już niebardzo. Jednak bardzo razi mnie jak niektorzy mają pretensje, że w pracy każe się im pracować. Nigdy nikogo źle nie traktowałam i jestem pzreciwna takim praktykom, ale jak widzę i słyszę takie oto osoby to nie ma innej opcji jak tylko nauczyć ich pracy, a nei przeglądania się w lusterku, bo wszystko się im należy, są cudowne i pokrzywdzone, bo muszą pracować:) Nie dziwię się więc niektorym może nieludzkim praktykom, bo niektorzy są nie do wytrzymania. To jest straszne.
Faktycznie Twoja opinia w tej sprawie jest zbędna, bo pomyliłaś tematy, w których się wypowiadasz. ps: widziałaś mnie jak pracuje? nie potrafisz nawet podać jednego argumentu potwierdzającego twoje mądrości... 
Prawda bywa trudna;) Nie widziałam Ciebie jak pracujesz, więc jaki mam Ci argument podać, ze tak się dopominasz?Czytam między wierszami i widzę Twoje podejście i bardziej niż mobing kojarzy mi się to z własnie takim byciem księżniczką. I ja nie piszę nic na pewno, a zakładam pewną teorię.Fajnie się robi z siebie ofiarę, ale my widzimy tutaj tylko Twoją opinię, ktora mnie się jednoznacznie kojarzy z taką postawą - jak ja Wam z jakimś tyranem, dlatego, że patrzę na to z innej strony i na pierwszy ruszt rzucam postawę młodych, roszczeniowych, nieograniętych ludzi a nie nieludzkiego szefa.

Jak ktoś jest złym pracownikiem to się go zwalnia, a nie zabrania jeść i załatwiać się przez 12 godz licząc na to ze będzie pracował lepiej. W więzieniach są lepsze warunki 

Pasek wagi

martaxyz napisał(a):

Danonek19833 napisał(a):

Martaxyz podsumowując jakakolwiek polemika z tobą nie ma najmniejszego sensu i jest bezprzedmiotowa. Współczuje ludziom z którymi pracujesz.Tym oto optymistycznym akcentem kończę dyskusję z tobą,bo albo masz 15 lat albo coś z tobą jest nie do końca w porządku.Ty masz rację i tylko ok niech ci będzie. My to ksieżniczki którym nie chcę się pracować. Ha ha :)Również życzę dużo zdrowia,oj przyda się przyda
:DWybacz, ale to ja brałam pod uwagę dwie opcje (choc jedna zignorowana), że szef nieludzki i, że pracownik jest leniwy i kapryśny - którą to uwydatniłam:) Ty i wiele innych tutaj wzięli pod uwagę tylko jeden punkt widzenia - autorki i tylko swoją rację, a nie ja:)Poza tym, akurat z Tobą nie wdawałam się w jakąś dyskusję (Ty czułaś, że dyskutujesz ze mną? Skądże!), bo Twój komentarz od początku pokazał mi, że nie ma sensu (jak i wiele innych - mało która potrafiła napisać coś na poziomie). Z niektorymi można było jeszcze spróbować dyskutować, z niektórymi nie;] Pozdrawiam Was serdecznie, bo jednak plusem jest to, że mnie rozbawiłyście i, ze doceniam siebie i pracowitych ludzi;)

Zjeść i załatwić się. Kaprys i zachcianki. Jak ten pracownik tak śmie.

Pasek wagi

martaxyz napisał(a):

Danonek19833 napisał(a):

Martaxyz ojejjj może pomozemy ci i zalozymy grupę wsparcia?:) No wiesz żebyś się nie przemęczała pracując za 3,żebyś nie musiała pracować z takimi nieudacznikami, bidulka musisz za innych pracować .Boshh a my wszyscy nieroby,roszczeniowcy i reszta pójdziemy na zasiłek :D"Martaxyz tylko czekać aż do ciebie przyjdzie pip. Sieć się wypnie na ciebie i powie że nie widziała jak mobbignujesz ludzi. Powodzenia w niewolnictwie... oj kierownictwie."= brawo,podpisuje się pod tym.
Nie martwcie się, ja już nie pracuję i raczej nie będę pracowała w podobnym miejscu;)Choc praca wszędzie wygląda podobnie i wszędzie są leniwe księżniczki, które nic nie robią, a tylko sprawiają klopot i uwazają, że wykonują swoje obowiązki, ciągle narzekają i wiecznie są zmeczone.. czym? wieczną przerwą? proszę... I tzreba jeszcze je głaskać po główce moze?Nie mam zamiaru nigdy ani być taką osobą, ani tyrac za takie. Jestem uczulona na lenistwo i kombinatorstwo bardziej chyba niż na nieuczciwe szefostwo, bo z nimi mozna jeszcze coś zrobić, al;e z takimi :"świetymi krowami" to już niebardzo. Jednak bardzo razi mnie jak niektorzy mają pretensje, że w pracy każe się im pracować. Nigdy nikogo źle nie traktowałam i jestem pzreciwna takim praktykom, ale jak widzę i słyszę takie oto osoby to nie ma innej opcji jak tylko nauczyć ich pracy, a nei przeglądania się w lusterku, bo wszystko się im należy, są cudowne i pokrzywdzone, bo muszą pracować:) Nie dziwię się więc niektorym może nieludzkim praktykom, bo niektorzy są nie do wytrzymania. To jest straszne.

Zgadzam się z Martą. Autorko, bezwstydna księżniczko, 12h to dużo? Doba ma 24h. Przerwa na toaletę? Dobre... przecież są w aptekach dostępne pampersy dla dorosłych. Jeść możesz przed rozpoczęciem pracy i po zakończeniu. 

maharettt napisał(a):

martaxyz napisał(a):

lifereclaimed napisał(a):

martaxyz napisał(a):

Danonek19833 napisał(a):

Martaxyz ojejjj może pomozemy ci i zalozymy grupę wsparcia?:) No wiesz żebyś się nie przemęczała pracując za 3,żebyś nie musiała pracować z takimi nieudacznikami, bidulka musisz za innych pracować .Boshh a my wszyscy nieroby,roszczeniowcy i reszta pójdziemy na zasiłek :D"Martaxyz tylko czekać aż do ciebie przyjdzie pip. Sieć się wypnie na ciebie i powie że nie widziała jak mobbignujesz ludzi. Powodzenia w niewolnictwie... oj kierownictwie."= brawo,podpisuje się pod tym.
Nie martwcie się, ja już nie pracuję i raczej nie będę pracowała w podobnym miejscu;)Choc praca wszędzie wygląda podobnie i wszędzie są leniwe księżniczki, które nic nie robią, a tylko sprawiają klopot i uwazają, że wykonują swoje obowiązki, ciągle narzekają i wiecznie są zmeczone.. czym? wieczną przerwą? proszę... I tzreba jeszcze je głaskać po główce moze?Nie mam zamiaru nigdy ani być taką osobą, ani tyrac za takie. Jestem uczulona na lenistwo i kombinatorstwo bardziej chyba niż na nieuczciwe szefostwo, bo z nimi mozna jeszcze coś zrobić, al;e z takimi :"świetymi krowami" to już niebardzo. Jednak bardzo razi mnie jak niektorzy mają pretensje, że w pracy każe się im pracować. Nigdy nikogo źle nie traktowałam i jestem pzreciwna takim praktykom, ale jak widzę i słyszę takie oto osoby to nie ma innej opcji jak tylko nauczyć ich pracy, a nei przeglądania się w lusterku, bo wszystko się im należy, są cudowne i pokrzywdzone, bo muszą pracować:) Nie dziwię się więc niektorym może nieludzkim praktykom, bo niektorzy są nie do wytrzymania. To jest straszne.
Faktycznie Twoja opinia w tej sprawie jest zbędna, bo pomyliłaś tematy, w których się wypowiadasz. ps: widziałaś mnie jak pracuje? nie potrafisz nawet podać jednego argumentu potwierdzającego twoje mądrości... 
Prawda bywa trudna;) Nie widziałam Ciebie jak pracujesz, więc jaki mam Ci argument podać, ze tak się dopominasz?Czytam między wierszami i widzę Twoje podejście i bardziej niż mobing kojarzy mi się to z własnie takim byciem księżniczką. I ja nie piszę nic na pewno, a zakładam pewną teorię.Fajnie się robi z siebie ofiarę, ale my widzimy tutaj tylko Twoją opinię, ktora mnie się jednoznacznie kojarzy z taką postawą - jak ja Wam z jakimś tyranem, dlatego, że patrzę na to z innej strony i na pierwszy ruszt rzucam postawę młodych, roszczeniowych, nieograniętych ludzi a nie nieludzkiego szefa.
Jak ktoś jest złym pracownikiem to się go zwalnia, a nie zabrania jeść i załatwiać się przez 12 godz licząc na to ze będzie pracował lepiej. W więzieniach są lepsze warunki 

I tu, gdzie wytluscilam, lezy twoj problem Marta,poniewaz na takie sytuacje kierownik powinien patrzec OBIEKTYWNIE, a nie najpierw przyjmowac, ze to pracownik jest be, a szef jest ok. 

Mam wrazenie, ze jestes bardzo sfrustrowana, i sama to sobie "zgotowalas", i jeszcze chwalisz sie, ze "tez pracowalas bez przerw i przezylas", to raczej chwalenie sie glupota niz pracowitoscia. Ty zdaje sie tyranie jak niewolnik rozumiesz jako pracowitosc, a to jest bledne. Nikt nie kaze Ci pracowac ponad norme, ale mysle, ze to problem twojej osobowosci, i tego, ze wszystko musi byc tak jak ty chcesz, wiec bedziesz latac i poprawiac po kazdym, a pozniej robic z siebie meczennice, a co , dopowiem sobie, taka teoria, ty mozesz to ja tez ;)

LinuxS napisał(a):

lifereclaimed napisał(a):

a więc zdecydowałam, że zgłoszę... jednak coś czuję, że to i tak niczego nie zmieni. po drodze z zakupów wstąpiłam sobie z ciekawości do UM na darmowe konsultacje z prawnikiem i widziałam, że pan się trochę uśmiał ze mnie, że mam ochotę cokolwiek z tym robić. oczywiście użył argumentu 'no wszędzie tak jest w takiej pracy' i 'a co pani chce osiągnąć? podokuczać im?' :o smutne to wszystko 
A wiesz, ja nie jestem ani zadziorna ani zawistna z natury, ale tu akurat bym zlozyla zazalenie, ot tak. Moze rewolucji to nie zrobi, ale troszke zamieszania w tej zalosnej firmce tak. Chociazby ktos bedzie musial przejrzec papiery i ew sprawdzic zgloszenie a ktos sie z czegosc tam wytlumaczyc. Tylko tyle i az tyle. 

No i może ktoś się ogarnie, bo będzie się bał i może inni pracownicy będą mieli odwagę walczyć o swoje prawa

Pasek wagi

Czekamnaobiad napisał(a):

martaxyz napisał(a):

Danonek19833 napisał(a):

Martaxyz ojejjj może pomozemy ci i zalozymy grupę wsparcia?:) No wiesz żebyś się nie przemęczała pracując za 3,żebyś nie musiała pracować z takimi nieudacznikami, bidulka musisz za innych pracować .Boshh a my wszyscy nieroby,roszczeniowcy i reszta pójdziemy na zasiłek :D"Martaxyz tylko czekać aż do ciebie przyjdzie pip. Sieć się wypnie na ciebie i powie że nie widziała jak mobbignujesz ludzi. Powodzenia w niewolnictwie... oj kierownictwie."= brawo,podpisuje się pod tym.
Nie martwcie się, ja już nie pracuję i raczej nie będę pracowała w podobnym miejscu;)Choc praca wszędzie wygląda podobnie i wszędzie są leniwe księżniczki, które nic nie robią, a tylko sprawiają klopot i uwazają, że wykonują swoje obowiązki, ciągle narzekają i wiecznie są zmeczone.. czym? wieczną przerwą? proszę... I tzreba jeszcze je głaskać po główce moze?Nie mam zamiaru nigdy ani być taką osobą, ani tyrac za takie. Jestem uczulona na lenistwo i kombinatorstwo bardziej chyba niż na nieuczciwe szefostwo, bo z nimi mozna jeszcze coś zrobić, al;e z takimi :"świetymi krowami" to już niebardzo. Jednak bardzo razi mnie jak niektorzy mają pretensje, że w pracy każe się im pracować. Nigdy nikogo źle nie traktowałam i jestem pzreciwna takim praktykom, ale jak widzę i słyszę takie oto osoby to nie ma innej opcji jak tylko nauczyć ich pracy, a nei przeglądania się w lusterku, bo wszystko się im należy, są cudowne i pokrzywdzone, bo muszą pracować:) Nie dziwię się więc niektorym może nieludzkim praktykom, bo niektorzy są nie do wytrzymania. To jest straszne.
Zgadzam się z Martą. Autorko, bezwstydna księżniczko, 12h to dużo? Doba ma 24h. Przerwa na toaletę? Dobre... przecież są w aptekach dostępne pampersy dla dorosłych. Jeść możesz przed rozpoczęciem pracy i po zakończeniu. 

Dokladnie, pampers na tylek, rano omlet z duza zawartoscia maki i jakos wytrzymasz te 12 godzin ksiezniczko ;D

czersnia21 napisał(a):

Zgłoś do inspekcji pracy i rozwiąż umowę z winy pracodawcy.

A jakie tutaj ciężkie naruszenie obowiązków zrobił pracodawca? Nie ośmieszaj się.

Opisane sytuacje nie podlegają też pod mobbing. Niestety rygor i wymaganie wydajności w pracy poszechnie mylone są z mobbiniem. GWARATNTUJĘ, że w żadnym sądzie takie "ustawianie" pracy nie będzie potraktowane jako mobbing.

Typowe zachowanie dzieciaka, który idzie do pierwszej pracy. Mamusi zabrakło by móc jej się wypłakać w rękaw.

>>> Wypowiedzenie w związku z chorowaniem?

Oczywiście nie będzie tego oficjalnie w wypowiedzeniu. Zresztą nie musi - wypowiedzenie na okres próbny nie musi być uzasadnione. A pracodawca może sobie wybierać z kim chce pracować. Czasy komunizmu się już skończyły i nierobom nie płaci się za samo przychodzenie do pracy.

kolejny madry 

lifereclaimed napisał(a):

nieprzedłużenie tej umowy po 3 miesiącach ok. ale wywalenia po dostarczeniu l4 jest niezgodne z prawem bez względu na to czy to jest okres próbny.

Nikt by cię z tego powodu nie wywalił. Choć byłby to jeden z minusów, które dałyby ocenę negatywną Ciebie jako pracownika. Dzisiaj jest rynek pracownika - więc nie musisz pracować w sieciówkach. Chyba masz jakieś ambicje?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.