- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 marca 2017, 09:47
Czy bylyscie kiedys na weselu gdzie nie lecial taki rodzaj muzyki? Bo ja niestety spotykam sie tylko z takimi, co w rezultacie skutuje mojemu zmyciu sie z wesela kiedy tylko moge. Czy to jest jakas juz tradycja by disco polo gralo na kazdym weselu? Juz nie mozna bawic sie przy innej muzyce?
7 marca 2017, 00:33
Jak organizowałam swoje wesele i szukałam zespołu to dobrze wiedziałam co będzie grane gdyż poprosiłam o repertuar jaki mają (przysłali płyty) to czego nie chciałam wyrzuciłam a to co chciałam dodałam. Na pewno były takie utwory.Anna Jantar - Przetańczyć z Tobą chcę całą noc; Bolter - Daj mi te noc, Krawczyk - Za tobą pójdę jak na bal; Ostatni raz zatańczysz ze mną; Andrzej Rybiński - Nie liczę godzin i lat, Dwa plus jeden - Windą do nieba,Andrzej Dąbrowski - Do zakochania jeden krokKrystyna Giżowska - Przeżyłam z tobą tyle lati wiele wiele innych.
Czy ty chcesz powiedzieć, że Anna Jantar to disco polo......?
7 marca 2017, 06:58
Chyba się wszystkim nie dogodzi;) byłam na kilku weselach i moje spostrzeżenia są takie:
1. Najgorzej bawiłam się na weselu, na którym grano TYLKO disco polo. Serio, nie było ani jednej piosenki innego gatunku, całe wesele i poprawiny. Wymeczylam się strasznie, po 3 piosenkach przestało chcieć mi się tańczyć. To wesele było duże, ok200 osób, myśle, ze ponad połowa podzielała moja opinie. Zwłaszcza, ze wesele - przyśpiewki, zabawy były prowadzone w sposób delikatnie mówiąc prymitywny
2. Byłam tez na dwóch weselach na których było trochę disco polo, trochę starszych klasyków i trochę muzyki współczesnej. To były fajne wesela, myśle, ze większości się podobało
3. I ku mojemu zdziwieniu, najlepsze wesele na którym byłam było totalnie bez disco polo. Grali dużo znanych starszych i nowszych utworów, zespół rozruszał towarzystwo, bawili się nawet ci, którzy z takimi imprezami maja na bakier. Moim zdaniem była to zasługa fenomenalnego prowadzenia imprezy przez zespół, wszystkie zabawy i przerywniki były sympatyczne, zabawne i co ważne poprowadzone w dobrym smaku.
Reasumując, jak dla mnie liczy się głównie to, czy zespół potrafi rozruszać towarzystwo. Czy osoba, pelniaca role "wodzireja", który nawiązuje kontakt z gośćmi, jest charyzmatyczna, budzi sympatię i czy posiada umiejętnośc wzbudzania zainteresowania gości. I chyba to jest ważniejsze niż sama muzyka:) bo co z tego, ze poleci jesteś szalona itp, jak ogólnie impreza będzie do bani? Z pustego to i Salomon nie naleje;)
7 marca 2017, 08:29
A słuchałaś tych piosenek? Dokładnie chodzi mi o "windą do nieba". Jeśli nie wsłuchałaś się odpowiednio w tekst to był to błąd. W życiu bym tego nie dała na wesele, raczej na rozprawe rozwodową jeśli nie wiadomo o czym mówię, to polecam przesłuchać :)Jak organizowałam swoje wesele i szukałam zespołu to dobrze wiedziałam co będzie grane gdyż poprosiłam o repertuar jaki mają (przysłali płyty) to czego nie chciałam wyrzuciłam a to co chciałam dodałam. Na pewno były takie utwory.Anna Jantar - Przetańczyć z Tobą chcę całą noc; Bolter - Daj mi te noc, Krawczyk - Za tobą pójdę jak na bal; Ostatni raz zatańczysz ze mną; Andrzej Rybiński - Nie liczę godzin i lat, Dwa plus jeden - Windą do nieba,Andrzej Dąbrowski - Do zakochania jeden krokKrystyna Giżowska - Przeżyłam z tobą tyle lati wiele wiele innych.
Skoro chodzi ci o jedną to czemu piszesz piosenek?? Tak słuchałam.
7 marca 2017, 15:00
- zgadzam się w pełni :)Byłam też na takim gdzie nie poleciał ani jeden, za to pojawił się zespół Koniec świata i Elektryczne gitary - i to było najlepsze wesele na jakim się bawiłam. Aretha Franklin, Elvis Presley, Beetlesi, Boney M, Michael Jackson, ABBA, Krawczyk, Bajm, Czerwone Gitary, Trubadurzy, Skaldowie, 2+1, Bee Gees można by tak dłuuuugo, to są rzeczy które wszyscy znają. Na tym zbuduję bazę "żeby każdy znalazł coś dla siebie". Naprawdę wierzę, że można zagrać 10 godzin dobrej muzyki bez "ona czuje we mnie piniądz" i skrzeku Zenka Martyniuka. trochę swingu, trochę rock&roll'a, może rocka, zwykłego popu, jakąś salsę, chachę, jest tego dużo!
Ja również. Osobiście też bym zabroniła na własnym weselu disco polo. Słucham naprawdę rożnego rodzaju muzyki, ale tego gatunku nie znoszę i nie jestem w stanie nawet tolerować jak gdzieś tam sobie leci. Odrazu mnie skręca. A na przełomie ostatnich 40-50 lat powstało tyle różnorodnej muzyki, że naprawdę każdy może znaleźć coś dla siebie i dobrze się bawić. Nie uważam też, że jest to egoistyczne ze strony młodych, skoro planują bawić się przy muzyce z różnych lat. Disco polo nie jest jedynym gatunkiem muzycznym gwarantujacym dobrą zabawę ( dla mnie nawet wręcz przeciwnie, długo bym nie pociągnęła)
8 marca 2017, 00:31
Disco polo jest jednym z lepszych rodzajów muzyki (oczywiście to stare, zespoły typu akcent,classic) i jednym z najczęściej słuchanych. Tak samo jak był sylwestrowy duet Akcent Rodowicz i później pytali Maryli czy występ z Martyniukiem nie był dla niej ujmą i tak jakby dała mu szansę, a patrząc na reakcje ludzi to Akcent był w tym duecie gwiazdą i to on zrobił Maryli przysługę że z nia wystąpił. Jeśli chodzi o sztywniaków to chodziło mi bardziej o napisanie że ktoś wyszedł szybko z wesela bo muzyka mu się nie podobała...śmieszne to