Temat: Obraził się czy olał?

Problem rodem z gimnazjum - wiem... Wybaczcie! Ale ja naprawdę jestem slaba w takich sprawach...:|

Pisałam sobie z chłopakiem od 1,5 mies. Bardzo fajnie nam się gadało. Spotkaliśmy się 3 razy (nie jest z Polski, ale przyjeżdżał 1-2 razy w miesiącu).
W poniedziałek wysłał mi wiadomość o 22, że jest głupi że dopiero wychodzi z pracy... a ze byłam zmęczona - zignorowałam. Odpisalam rano, że rzeczywiście nie ma nic głupszego niż pokazać nowemu szefowi, że jesteś w stanie wyrabiać nadgodziny. Ale żeby nie było sztywno dodałam coś w stylu: ale radzi ci to dziewczyna, która może zapomnieć prywatnego telefonu ale służbowego nigdy.
Przeczytał i nie odpisał... Wiem, ja tez nie odpisałam od razu. Ale wcześniej dzień w dzień do siebie pisaliśmy, nie było takich "przerw". Może pomyślał, że wtedy tamtego wieczoru zapomniałam telefonu (a wyświetliło się, że odczytałam) więc go okłamałam :?

Jak mu się znudziłam - spoko - nie był uosobieniem "mojego księcia". Przeżyję.

Jak się na mnie obraził - to jest mi z tym źle, bo go polubiłam ( a nawet zaczynał mi się podobać)


Odezwać się do niego?

PS Ja się naprawdę wstydzę, że mam takie problemy w TAKIM wieku. Nie kopcie leżącej....:(

Poczekałabym do weekendu, jak się nie odezwie to olałabym. Swoją drogą to dziwny typ jeśli miałby obrazić się za coś takiego ;)

Pasek wagi

Może ma sporo pracy skoro tyle siedział dzień wcześniej. A odczytał wiadomość? Poczekaj do wieczora i spytaj czy dziś też dłużej zostaje. Na luzie, bez szukania w głowie problemów.

Dobra głupia jestem i tyle.
Odczytał i to we wtorek rano, zaraz jak  wysłałam wiadomość. Był "online" w środę i dzisiaj też.  Także po prostu olał. Myślałam, że moja wiadomość mogła go jakoś obrazić, ale skoro nie widzicie w niej nic, za co mógłby się pogniewać - to odpuszczam (nie ukrywam, że z lekkim żalem :| )

Nie możesz po prostu napisać do niego i spytać czemu się nie odzywa? 

Jak dalej nie odpisze to sprawę będziesz miała jasną.

Queen_D napisał(a):

Nie możesz po prostu napisać do niego i spytać czemu się nie odzywa? Jak dalej nie odpisze to sprawę będziesz miała jasną.

Dokladnie, jak stwierdzi, ze ty go pierwsza olalas (dziecinada, jesli tak napisze :D) to mu wytlumaczysz co i jak.

Pasek wagi

Znając facetów to po prostu odczytał i zajął się czymś innym.

A Wy już tutaj wymyślacie konspiracje i narzucanie się w stylu:"Dlaczego się nie odzywasz, napisalam cos zlego" - nie ma nic gorszego.

Chvesz się odezwać to się odezwij, ale normalnie.
Co tam etc.

"Zatęskni" i napisze jakby nic nawet za dwa dni:P 

Widzisz, ze jest zajęty. Sama niejednokrotnie rzucam tel gdzies i odpisuję dopiero za kilka godz, dzien lub dwa.

Choc itak progres, bo keidys potrafilam za tydzien odpisać na takie pisanki:P

martaxyz napisał(a):

Znając facetów to po prostu odczytał i zajął się czymś innym.A Wy już tutaj wymyślacie konspiracje i narzucanie się w stylu:"Dlaczego się nie odzywasz, napisalam cos zlego" - nie ma nic gorszego.Chvesz się odezwać to się odezwij, ale normalnie. Co tam etc."Zatęskni" i napisze jakby nic nawet za dwa dni:P Widzisz, ze jest zajęty. Sama niejednokrotnie rzucam tel gdzies i odpisuję dopiero za kilka godz, dzien lub dwa.Choc itak progres, bo keidys potrafilam za tydzien odpisać na takie pisanki:P

A moim zdaniem to dziwne, ze on sie do niej od wtorku nie odzywa (czyli dzisiaj to juz trzeci dzien), jesli wczesniej mieli kontakt kazdego dnia. 

Pasek wagi

meskie fora o podrywie tez istnieja, polecam poczytac ;p

moze stosuje taktyke zimnego olewania bo poczuł ze jestes jego zbyt pewna czy coś tam? albo poznał kogoś innego

nie pytaj czemu sie nie odzywa, potraktuj to jako koniec tematu i zacznij jakis nowy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.