Temat: Zaniedbalam zwierzatko;-(

Mój mąż zadzwonił do mnie jak jechałam do pracy, że jedna z moich dwóch swinek morskich jest chyba chora bo siedzi osowiala (a to jest ruchliwa świnka). Z pracy zadzwoniłam do weta i mąż poszedł z nią na wizytę. Co się okazało?

Zęby jej tak urosły że wrzynaly się w podniebienie, pyszczka nie domykala i nie mogła jeść (i pewnie spać). Ząbki skrócone o prawie 1 cm i 6 zastrzykow. Zwierzątko już w domu odpoczywa. Mąż doglada póki nie wrócę. 

Jestem na siebie wściekła. Chcę dla moich 2 swinek  jak najlepiej, naprawdę dbam o nie a nie zauważyłam jak jedna bidula cierpi...tak zawsze pilnowalam żeby miały czyste i suche futerko, obciete pazurki a zaniedbalam zgryz choć wiem że zęby rosną cały czas. Co ze mnie za wlascicielka...Oczywiście nie pozwolę nigdy więcej by się coś takiego powtórzyło ale co się mała Toffi nacierpiala przeze mnie....;-(

Mam nadzieję, że dojdzie do siebie.

Dostała zastrzyki na wszystkie możliwe powikłania + witaminy. Jak przyjadę i zobaczę bidulke chyba się porycze....

Wiem że to nie na forum ale musiałam się wygadać. 

Pasek wagi

zeby caly czas rosna swinkom? trzeba je regularnie pilowac? nawet nie widzialam :o

swinka morska to tez gryzon :) pewnie jak dawalas im twarde jedzenie to nawet nie pomyslalas o tym zeby pilowac zęby ja tez nie pomyślałabym. 

dobrze, że mąż zareagował!'teraz masz nAuczkę, żeby jeszcze doczytać o swoich pupilach. Masz wyrzuty sumienia, więc dobrze to wróży :) Teraz dbaj jeszcze bardziej, może świnka dojdzie do siebie w mig. Nie ma nic gorszego niż taka sytuacja.  Trzymaj się i niech to takie ostatnie zdarzenie w jej życiu. 

Pasek wagi

Zwierzatko gdy cierpi jest wlasnie osowiale, wiec z pewnoscia twoja swinka nie cierpiala tygodniami, Gdy tylko bylo jej zle - pokazala  ,a  ty natychmiast zareagowalas. Mysle, ze nie masz sobie nic do zarzucenia. Zareagowalas zupelnie prawidlowo.

Teraz chodzi juz tylko, aby dostarczyc gryzoniowi - jak nazwa wskazuje - cos do gryzienia, aby swinka mogla sobie te zabki sama pilowac. Jezeli juz o tym wiesz i wiecej do tego nie dopuscisz - to sie nazywa lekcja zycia, a nie tragedia czy przegrana. Poza tym swoim wpisem tutaj informujesz inne osoby, aby zwrocily uwage na zeby gryzoni. W ten sposob  uratujesz przed podobna sytuacja wiele innych swinek. 

Nie ma najmniejszego powodu, abys czula sie "wsciekla" na siebie.

.

Tak się czasem dzieje... miałam taki problem z myszoskoczkiem, mimo twardego pokarmu, kolby itd. też nie stępił zębów i wyrosły mu tak długie, że nie mógł nic zjeść, na szczęście w porę się zorientowaliśmy, tata obciął mu zęby i było ok :)

chcesz dobrze dla zwierzatek? Kochasz zwierzatka? To nie wiez ich w klatce :D

Pasek wagi

Noma_ napisał(a):

nainenz Ja też czekałam na Twój komentarz właśnie w takim stylu, .... Tobie chyba jednak za dużo ludzi na tym forum przeszkadza ... może jakaś refleksja potrzebna ...Poza tym w ogóle nie zrozumiałaś wypowiedzi, ktróą tak skrytykowałaś, ale mnie to też nie dziwi. 
za mało się o sobie naczytalas? :D czy ci przytoczyć?

nainenz napisał(a):

Noma_ napisał(a):

nainenz Ja też czekałam na Twój komentarz właśnie w takim stylu, .... Tobie chyba jednak za dużo ludzi na tym forum przeszkadza ... może jakaś refleksja potrzebna ...Poza tym w ogóle nie zrozumiałaś wypowiedzi, ktróą tak skrytykowałaś, ale mnie to też nie dziwi. 
za mało się o sobie naczytalas? :D czy ci przytoczyć?

Ojej jakie grozby xD popcorn mam przygotowany... <3

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.