Temat: przyjaciolka nie odwiedzila mnie po porodzie

Urodzilam ponad 3tyg temu, moja przyjaciolka ktora znam z 15lat obiecala ze wpadnie do mnie i do malucha. Kilka razy sie zapowiadala a potem nic. Nawet nie odwolala...Przed porodem tez jej dlugo nie bylo mimo iz tez mowila ze wpadnie. Pytalam co u niej mowila ze ok. Myslalam ze ma jakies problemy ale mowila ze nie. 

Nie pracuje i raczej ma czas bo dziecko w przedszkolu. 

Kiedy ona urodzila ja u niej bylam. I niewiem czemu mnie olewa. Przykro mi ze ktos kto jest dla mnie wazny ma mnie gdzies w tak waznej chwili dla mnie. Co o tym myslicie? 

LadyElbereth napisał(a):

Oto, co ja bym zrobiła. Zamiast gdybać, wróżyć zazdrość, zarazki i brak pieniędzy na prezenty, napisałabym jej [tu cytat]: "Przykro mi ze ktos kto jest dla mnie wazny ma mnie gdzies w tak waznej chwili dla mnie" [koniec cytatu]Mam wrażenie, że żadnej poważnej rozmowy tu nie było, co najwyżej smyranie po powierzchni. Z forum, od obcych, nie dowiesz się, co nią kieruje, czy faktycznie ma jakiś problem czy dobry powód, o którym nie mówi, czy po prostu z tylko sobie znanych przyczyn uznała, że nie chce się dłużej przyjaźnić i nie umie tego ani nazwać, ani wyartykułować. Często ludzie mają do nas jakieś 'ale' i zamiast po ludzku kwestię wyjaśnić, to wolą się fochać i wycofywać. Nie zawsze da się dowiedzieć, o co w ogóle chodzi, ale trzeba samemu zapytać, szczerze, tak po prostu, powiedzieć co się czuje i dlaczego. To, jak zareaguje na taką szczerość, również jest czasem odpowiedzią.
wlasnie tak sie czuje jakby miala do mnie jakies "ale" 

Martuska. napisał(a):

drops332 napisał(a):

Martuska. napisał(a):

Vitaliowaladyy napisał(a):

może czeka na konkretne zaproszenie. Skąd ma wiedzieć że masz czas i sily na wizyty. 
bylo kilka konkretnych zaproszen Miala przyjsc po swietach ale nie przyszla bo miala kaca, potem w sylwestra fakt ze robilam zadnej imprezy tyle co sobie moja siostra podrinkowala z moim facetem i siedzielismy przed tv. Wolala siedziec w domu sama niz wpasc. ostatnio we wtorek sie zapowiadala i wogole sie nie odezwala. Zapraszalam ja mowilam ze sie swietnie czuje i niewiem moze to zazdrosc bo innego pomyslu nie mam. 
nie chciałabym takiej przyjaciólki jak ty ...
jakos mi nie smutno z tego powodu

Nie miało być..  :PP

Martuska. napisał(a):

Vitaliowaladyy napisał(a):

może czeka na konkretne zaproszenie. Skąd ma wiedzieć że masz czas i sily na wizyty. 
bylo kilka konkretnych zaproszen Miala przyjsc po swietach ale nie przyszla bo miala kaca, potem w sylwestra fakt ze robilam zadnej imprezy tyle co sobie moja siostra podrinkowala z moim facetem i siedzielismy przed tv. Wolala siedziec w domu sama niz wpasc. ostatnio we wtorek sie zapowiadala i wogole sie nie odezwala. Zapraszalam ja mowilam ze sie swietnie czuje i niewiem moze to zazdrosc bo innego pomyslu nie mam. 

Z nia powinnas o tym porozmawiac,my tu mozemy gdybac tak jak ty...a o co mialaby byc zazdrosna?

Martuska. napisał(a):

nie bede do niej dzwonic i wypytywac bo juz wiele razy sie pytalam to zawsze byla jakas wymowka. A to ja brzuch boli a to jej rodzina przyjezdza a to cos. Sytuacja miala miejsce rowniez przed porodem. Wiele razy ja zapraszalam to przyszla raz pozyczyc pieniadze...Ja u niej bylam ale pod koniec ciazy sie nie czul na silach zeby gdzies chodzic. Glupip mi ze nie powie wprost tylko sie tak czai.

To co to za przyjaciolka?moze nie chce wpasc,bo nie ma kasy zeby oddac?( jesli jeszcze nie oddala )

a moze jest zazdrosna? Wiem, ze to glupio brzmi ale bywa i tak...

Pasek wagi

takaja27 napisał(a):

a moze jest zazdrosna? Wiem, ze to glupio brzmi ale bywa i tak...
tez o tym pomyslam...

ASwift napisał(a):

Martuska. napisał(a):

nie bede do niej dzwonic i wypytywac bo juz wiele razy sie pytalam to zawsze byla jakas wymowka. A to ja brzuch boli a to jej rodzina przyjezdza a to cos. Sytuacja miala miejsce rowniez przed porodem. Wiele razy ja zapraszalam to przyszla raz pozyczyc pieniadze...Ja u niej bylam ale pod koniec ciazy sie nie czul na silach zeby gdzies chodzic. Glupip mi ze nie powie wprost tylko sie tak czai.
To co to za przyjaciolka?moze nie chce wpasc,bo nie ma kasy zeby oddac?( jesli jeszcze nie oddala )
z poslizgiem ale oddala :)

Gdyby byla chora czy cos innego byloby powodem, wazn eg - zapewne napisalaby, ze przykro jej, ale nie mprzyjdzie, bo...

Widać jaką masz przyjaciolkę, niestety, to czeste, ale czesto przekonujemy się jakie mamy przyjaciolki w potzrebie.

tak bywa z przyjaciółkami... Moja córka ma osiem miesięcy, jedna przyjaciółka widziała ją pierwszy raz jak miała 3 i tyle. Druga. Która jest jej chrzestna ostatni raz na chrzcinach z których uciekła po godzinie, mała nie dostała prezentu ani na chrzciny, ani na Mikołaja a owa koleżanka cały czas coś kombinuje...( Nie chodzi o prezenty. Ale owszem jest mi przykro ze ma wieczory panieńskie, 5 wesel w roku jakiś tam dalszych znajomych ją stać a tu zobowiązała się do czegoś i tak robi, znamy się 20 lat ...) 

Boli sie ze bedziesz nalegac na zwrot pieniedzy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.