- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Dallas
- Liczba postów: 1612
17 lutego 2011, 18:28
Na komunię dostałam złoty łańcuszek. Niewiele w nim chodziłam, a obecnie jest po prostu za krótki, albo moja szyja za szeroka ;-)
Jak mogłabym najkorzystniej się po "pozbyć"?
Co prawda to jakaś pamiątka, ale on od 11 lat leży sobie w pudełeczku...
Edytowany przez natalcia162 17 lutego 2011, 18:29
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
17 lutego 2011, 18:57
jesli zaniesiesz do jubilera to wiadomo, ze jako złom potraktuje
moze tak komus odsprzedaj taniej niz w sklepie
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
17 lutego 2011, 19:07
do lombardu mozesz oddac albo sprzedac ;)
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
17 lutego 2011, 19:08
Przetop na kolczyki i sprzedaj kolczyki :P Albo daj komuś w prezencie :)
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
17 lutego 2011, 19:11
Możesz sprzedać .Tylko nie w lombardzie bo taniej! Złotnik zakwalifikuje to jako złom.Ile dostaniesz zależy od wagi i próby.
Możesz przetopić i zrobić kolczyki,pierścionek.
Możesz zostawić....dla córki.
Możesz komuś sprzedać w rodzinie,znajomej.
Możesz dać komuś jako prezent.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
18 lutego 2011, 14:05
Sprzedać komuś znajomemu - najbardziej sie chyba opłaci. Dać w prezencie. Sprzedać u złotnika. Ja przetapiałam 7 gramową obrączke po tacie dość szeroką na węższa obrączkę z cyrkoniami za przetopienie plus cyrkonie (7) zapłaciłam 250zł więc mało to chyba nie jest.
Edytowany przez nimonia 18 lutego 2011, 14:05
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
18 lutego 2011, 14:12
Zostaw. Złoto to zawsze inwestycja. Kiedyś może ci się bardzo przydać.
Na zakończenie liceum chyba dostałam łańcuszek - złoto białe z żółtym od mamy. Nie mogłam wtedy zrozumieć czemu nie dostałam np. tv małego do pokoju, ciuchów czy po prostu tej kasy do ręki
Teraz po latach ten prezent regularnie ratuje mi dupsko finansowo gdy mam naprawdę kryzys. Zastawiam i mam kilka groszy żeby doczekać do wypłaty, gdy jest naprawdę źle. Ale nigdy go nie sprzedam. Chcę mieć tę pamiątkę:)
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 10
18 lutego 2011, 14:16
nie pozbywaj się go, zostaw go dla swojej córki lub synka:)
- Dołączył: 2009-03-14
- Miasto: Zaczarowane Miejsce
- Liczba postów: 2150
18 lutego 2011, 14:30
Ja taki krótki i lekki sprzedałam za 35zł tylko .