Temat: popularnosc disco polo

skad ostatnio wzial sie taki bum na ten "rodzaj muzyki"? ja osobiscie po prostu go nienawidze, nawet jak sie uchleje to mam ochote wstac i wyjsc (a genealnie po % mam super humor i checi do zabawy). przeraza mnie np popularnosc tego zenka ktory spiewal na sylwestrze - ile ludzi na niego czekalo, do tego podobno mial najwieksza ogladalnosc podczas swojego ekhm...wystepu. ja naprawde toleruje rozne rodzaje muzyki bo wiadomo- gusta sa rozne. niech sobie bedzie hip hop, death metal, jakies dziwne odmiany elektronicznych brzmien itp itd- ok. ale disco polo to jest....no nawet niewiem jak to nazwac :D 

i sie serio zastanawiam, skad w naszym narodzie wziela sie taka milosc do tego strasznego czegos? ;)

Odkad syn poszedł do polskiej szkoły słyszę codziennie "mamooooo wlacz mi polotv" i wtedy mam ochote wy...bac tv przez okno. Jestem po szkole muzycznej wiec wyobrazcie sobie jak sie czuje muszac sluchac tego g...

BigJimmy napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Ale ja sama słucham muzyki, która dla 99% ludzi będzie okropnością i mam tego pełną świadomość.
Aż mnie ciekawość zżera czego ;) Z moimi gustami jest podobne, spora część tego co słucham dla ogromnej większości społeczeństwa nie jest nawet uznawane za muzykę 

w sumie nic takiego, Anatema, Sentenced, Amorphis, Lacuna Coil, Therion, The Gathering, Slipknot i temu podobne, z bardziej komercyjnych to Paradise Lost, trochę finskiego metalu i nowej fali głownie brytyjskiej, ale to w ramach sentymentu.

Cyrica napisał(a):

BigJimmy napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Ale ja sama słucham muzyki, która dla 99% ludzi będzie okropnością i mam tego pełną świadomość.
Aż mnie ciekawość zżera czego ;) Z moimi gustami jest podobne, spora część tego co słucham dla ogromnej większości społeczeństwa nie jest nawet uznawane za muzykę 
w sumie nic takiego, Anatema, Sentenced, Amorphis, Lacuna Coil, Therion, The Gathering, Slipknot i temu podobne, z bardziej komercyjnych to Paradise Lost, trochę finskiego metalu i nowej fali głownie brytyjskiej, ale to w ramach sentymentu.

przejrzalam te zespoly, i to jest normalna muzyka:p owszem to nie sa moje klimaty, ale nie widze w niej nic dzwinego ani okropnego jak to okreslilas ;)

NIe slucham DP, nijak mi sie to nie podoba. Mam to gdzies czego sluchaja inni, byle bym ja tego sluchac nie musiala. Byla taka fala mody na poczatku lat 90-tych, do znudzenia wrecz wszedzie to bylo slychac i ciezko powiedziec, ze tego sie nie znalo, bo sila rzeczy gdzies u kogos cos lecialo. Dzis mam ten komfort, ze nie mam w otoczeniu osob, ktore sie tym interesuja

A tak z ciekawosci, kto to jest Zenek? Nie znam wiekszosci zespolow tu wymienionych, widze, ze sporo nowych powstalo

Pasek wagi

JaTezBedeFit napisał(a):

Cyrica napisał(a):

BigJimmy napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Ale ja sama słucham muzyki, która dla 99% ludzi będzie okropnością i mam tego pełną świadomość.
Aż mnie ciekawość zżera czego ;) Z moimi gustami jest podobne, spora część tego co słucham dla ogromnej większości społeczeństwa nie jest nawet uznawane za muzykę 
w sumie nic takiego, Anatema, Sentenced, Amorphis, Lacuna Coil, Therion, The Gathering, Slipknot i temu podobne, z bardziej komercyjnych to Paradise Lost, trochę finskiego metalu i nowej fali głownie brytyjskiej, ale to w ramach sentymentu.
przejrzalam te zespoly, i to jest normalna muzyka:p owszem to nie sa moje klimaty, ale nie widze w niej nic dzwinego ani okropnego jak to okreslilas ;)

oczywiście że normalne, do czasu kiedy ktoś nie zasygnalizuje odpowiednio miną co o tym sądzi, zupełnie podobnie jak w przypadku disco polo ;)

Limecia napisał(a):

Jestem po szkole muzycznej wiec wyobrazcie sobie jak sie czuje muszac sluchac tego g...

No właśnie sobie nie wyobrażam. Jako artysta powinnaś być otwarta na wszystko... przecież czasem najmniej oczekiwana rzecz potrafi zainspirować. Jest taki jeden kawałek disco polo, naprawdę krzak... od jakiegoś czasu wyobrażam sobie go w takiej fajnej aranżacji jazzowej z trąbami i kontrabasem. Może kiedyś zrobię, mam nadzieję.

Pasek wagi

Cyrica napisał(a):

BigJimmy napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Ale ja sama słucham muzyki, która dla 99% ludzi będzie okropnością i mam tego pełną świadomość.
Aż mnie ciekawość zżera czego ;) Z moimi gustami jest podobne, spora część tego co słucham dla ogromnej większości społeczeństwa nie jest nawet uznawane za muzykę 
w sumie nic takiego, Anatema, Sentenced, Amorphis, Lacuna Coil, Therion, The Gathering, Slipknot i temu podobne, z bardziej komercyjnych to Paradise Lost, trochę finskiego metalu i nowej fali głownie brytyjskiej, ale to w ramach sentymentu.

To i tak delikatnie, myślałem że będzie mocniej ;) Ja idę ze trzy kroki dalej a i tak nie docieram do granic "okropienstwa". Parę kapel z listy znam i lubię, zwłaszcza Slipknot i Paradise Lost z mocniejszego okresu.

Cyrica napisał(a):

JaTezBedeFit napisał(a):

Cyrica napisał(a):

BigJimmy napisał(a):

Cyrica napisał(a):

Ale ja sama słucham muzyki, która dla 99% ludzi będzie okropnością i mam tego pełną świadomość.
Aż mnie ciekawość zżera czego ;) Z moimi gustami jest podobne, spora część tego co słucham dla ogromnej większości społeczeństwa nie jest nawet uznawane za muzykę 
w sumie nic takiego, Anatema, Sentenced, Amorphis, Lacuna Coil, Therion, The Gathering, Slipknot i temu podobne, z bardziej komercyjnych to Paradise Lost, trochę finskiego metalu i nowej fali głownie brytyjskiej, ale to w ramach sentymentu.
przejrzalam te zespoly, i to jest normalna muzyka:p owszem to nie sa moje klimaty, ale nie widze w niej nic dzwinego ani okropnego jak to okreslilas ;)
oczywiście że normalne, do czasu kiedy ktoś nie zasygnalizuje odpowiednio miną co o tym sądzi, zupełnie podobnie jak w przypadku disco polo ;)

bo dp to nie jest muzyka, to sie w innych kategoriach ocenia no ;p

W Bułgarii mają swojego 50 centa i Bijons, więc Zenek to jeszcze nie taki straszny ;)

Ja mam 25 lat i pamiętam disco relax :P Tylko wtedy to jeszcze brzmiało, tak jak ich troje a teraz... Ostatnio szwagierka zapytała co ze mnie za matka bo nie puszczam dzieciom disco polo... no bez jaj

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.