- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
17 lutego 2011, 14:48
Pamiętacie jakieś ulubione dania, przekąski, słodycze kiedy byliście dziećmi ??
U mnie numer jeden był tak zwany blok czekoladowy mmm taki z mleka w proszku z ciastkami, bakaliami pycha :) Mega BOMBA KALORYCZNA :)
17 lutego 2011, 14:54
Ja pamiętam pieczonego kurczaka w wykonaniu mojej babci..
I ziemniaki polewane śmietaną... Wszyscy mówili, że to ohydne a ja mogłam jeść to dniami i nocami : )
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
17 lutego 2011, 14:54
Ja z moim tatą robiłam coś takiego tyle, że bez żadnych dodatków. Mleko w proszku i kakao i do lodówki. Oczywiście jakiś tłuszcz też tam pewnie był, już nie pamiętam dokładnie, tak dawno to było... Pamiętam, że to mleko nie do końca się rozpuszczało przez co dawało fajny efekt (tak jakby w środku były jakieś chrupki czy coś w tym stylu) :).
A z innych smaków z dzieciństwa to pamiętam, że koło domu na wsi gdzie zawsze jeździłam na wakacje był malutki sklepik i rodzice codziennie z samego rano kupowali tam świeżutkie ciasto drożdżowe z kruszonką, to było coś przepysznego :) Wakacje, słońce, wieś, jezioro, las i ciasto z kruszonką na śniadanie :)
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
17 lutego 2011, 14:56
Miłe wspomnienia i jakie smaczne:)
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Newcastle
- Liczba postów: 838
17 lutego 2011, 14:58
hmmm...makowiec mojej mamy i jej zapiekanka z ziemniaków;d mmm...pycha;d
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
17 lutego 2011, 15:00
Ja też pamiętam taką czekoladę niby z mleka w proszku.. ;)
Pamiętam jak wyjadałam Vibovit (|nie pamiętam jak to się pisze :p) na sucho .xD
Wafelki kuku - ruku czy jakoś tak. Z naklejkami były .;p
Taką czekoladę w białym opakowaniu z górami ;D
I jakieś takie duuuże lizaki w kształcie serca. :D
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 1549
17 lutego 2011, 15:00
a ja pamiętam vibovit wyżerany paluchem prosto z torebki... nie pamiętam żebym go kiedyś rozpuszczała w wodzie... i guma Donald
17 lutego 2011, 15:00
Na pewno lizaki robione przez tatę z karmelu i krówka domowej roboty.
Rauchy z jabłkiem, nigdy w życiu nie jadłam lepszych i wątpię, że kiedykolwiek zjem.
Z przedszkolem kojarzą mi się kluski na parze z koktajlem truskawkowym.
17 lutego 2011, 15:01
oranżada w proszku,nie wiem dlaczego ale jak byłam mała to wyjadałam mamie bułkę tartą,oczywiście magic star,guma mcdonald,głąb z kapusty,kasza manna z "sokowym" rysunkiem mojej mamusi