Temat: Czego faceci nie lubią u kobiet?

Hej pytanie jak w temacie, ale nie chodzi mi o cechy charakteru :)

słyszałam, że nie lubią:

-legginsów

-balerinek

a jak jest z okularami? muszę zacząć chodzić ale mam dylemat, czy to odrzuca większość facetów i czy nie lepiej soczewki zakupić :D

mojemu facetowi okularnice się podobają (poza tą modą sprzed kilku sezonów, na wielkie i grube oprawki).

natomiast wiem, że niektórzy faceci nie lubią okularów przeciwsłonecznych

Pasek wagi

Berchen napisał(a):

mysle ze co czlowiek - czlowiek czy to facet czy kobietka - to inne upodobania i niecheci. Nie wiem dlaczego tak na sile ktos mialby "spelnic oczekiwania facetow", co oni lubia czy nie lubia. Kazdy jest inny i na szczescie kazdy ma inne upodobania, nie dasz rady spelnic upodoban kazdego, bo tych konstelacji moga byc miliony jak w lotto, jak lubi okulary to nie lubi czerwonych paznokci itd. Badz soba, reprezentuj siebie jako osobe ze swoim pomyslem na siebie - tak jak tobie sie podobasz i wowczas bedziesz "promieniowala" swoim stylem , twoja osobowoscia. Piszesz ze nigdy nie bylabys z kims wytatuowanym , nigdy nie mow nigdy. Gdybys np poznala kogos z kim czujesz sie super dobrze, masz " motyle w brzuchu", czujesz sie kochana i traktowana jak ksiezniczka i zakladajac ze nie od pierwszego dnia wiesz jak ktos wyglada pod koszula, to nie bardzo wierze w to ze budzac sie obok i widzac dopiero wtedy jakis tatuarz rezygnujesz z tego zwiazku. 
no niestety jestem specyficzną osobobą i jakbym się dowiedziała że ma tatuaże niestety bym zakończyla znajomość po1. po co mi ktos kto nie szanuje swojego ciała po2 moja rodzina rowniez by go nie zaakceptowała nawet jakby był najlepszy a świecei

nie zgadzam się z leginsami :) jeżeli chodzi o balerinki to słyszałam opinie z ust kolegi z pracy, ze to są buty dla słoni.Ja się z tym nie zgadzam,chodzę w balerinach i nie przejmuje się opinią facetów innych niż mój własny prywatny (balon):p

Mój głośno krytykował tylko te buty. Nie lubi też ubierania się na czarno (smutno) i takiej klasycznej, koronkowej bielizny, bo mu się kojarzy z mamuśkami po 30 ce i okularów w grubych, babciowatych oprawkach :S Nie sądzę, żeby z tego można było wysnuć wnioski o całości męskiej populacji. Ot, gusta i guściki.

 

A, no i nie lubi chodzenia wolno, więc zawsze woli, jak ubieram płaskie buty, niż obcasy. Generalnie chyba woli mnie na "śmiesznie i wygodnie" niż seksownie.

iza-belka napisał(a):

nie zgadzam się z leginsami :) jeżeli chodzi o balerinki to słyszałam opinie z ust kolegi z pracy, ze to są buty dla słoni.Ja się z tym nie zgadzam,chodzę w balerinach i nie przejmuje się opinią facetów innych niż mój własny prywatny 
na uczelni faceci mówili, ze wstydzili by się dziewczyny w legginsach bo "to żenujące, że chce pokazywać swój tyłek wszystkim"

A i proszę traktować ten temat z dystansem i NA LUZIE, bo niektóre się strasznie spinają

roogirl napisał(a):

A tam pierdoły. Faceci wszystko lubią jak kobieta jest fajna, nie wymyślajcie.

dokładnie !!!!

niestety nawet najbardziej porządni faceci jakich znam nie przepadają za długimi sukienkami, które ja tak kocham :( 

mój nie znosi; 

- długich pomalowanych paznokci tzw szponów

-stukających butów na obcasie ;0

-tatuaży szczególnie takich spranych, niebieskich

-długich włosów napuszonych ala diva 

- z ubrań to tylko takich w których dana kobieta nie wygląda dobrze lub nie są zupełnie przydatne i wygodne jak np. apaszka 

za to uwielbia;

-wszystkie kobiety w sukienkach - nawet te grubsze 

-sportowo-wygodny wygląd

-naturalne zadbane paznokcie i włosy

-kolczyki szczególnie wiszące

-kapelusze 

Oj, nie znam zadnego co by lubil emu. Legginsy znajomi lubia pod warunkiem, ze dziewczyna ma warunki, zeby je nosic. Bo legginsy w polaczeniu z krotka bluzka i 20 kg nadwagi dobrze nie wygladaja i warto jednak wtedy te pupe zakryc. Co do balerinek to raczej sa neutralne, za to zdecydowana wiekszosc lubi buty na obsasie. Znam tez kilku mezczyzn, ktorzy maja slabosc do kobiet w okularach, takiego ktoremu okulary by przeszkadzaly nie znam, tez sa raczej neutralne i w wiekszosci nie wplywaja na atrakcyjnosc. Nie poznalam rowniez nigdy amatora spodni z obnizonym krokiem. Reszta to juz raczej kwestia mocno indywidualna.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.