Temat: Popsocket - kit czy hit? I który na prezent? :)

Dziewczyny, muszę kupić prezent dla dwóch moich kuzynek - jedna 17 druga 18 lat. Święta spędzimy razem, więc dostaną prezenty jednocześnie. Założenie jest takie, że mają być trochę różne, ale skomponowane z podobnych rzeczy, rodzice kupili im już bazę, ja dorzucam jeszcze dodatek. Wiem, że obydwie siedzą wiecznie z nosem w telefonie. Pomyślałam o czymś co się nazywa Popsocket, generalnie wyczaiłam to u kilku youtuberek i chyba w stanach to dość popularne, a u nas dopiero raczkuje. W skrócie to uchwyt do telefonu, dzięki któremu się nie wyślizguje + można nawinąć np słuchawki, a w razie nieużywania złożyć.

Takie kolory są dostępne, jedna ma na pewno czarny telefon, druga nie pamiętam:

   

Tak to działa:

  

I jeszcze jedno, czy jeśli zapłacę w weekend i powiedzmy w poniedziałek będzie wysłane priorytetem poleconym to do końca tygodnia powinno dojść? Czy lepiej zainwestować w kuriera?

Z góry dzięki za pomoc :)

Pasek wagi

jad dla mnie kit.

lepszy (i popularniejszy),bardziej praktyczny i ladniejszy jest iRing lub jakikolwiek ring w fajnym ksztalcie itp. 

Ja mam dwa takie, tylko w innych kolorach:

i obudowe z wbudowanym ringiem w ksztacie misia. Jest mega :P

to na zdj jest straszne

Dla mnie wszelkie obudowy na telefon to kit, podobnie jak to wyżej. Zawsze taki telefon wygląda gorzej, a jak to iphone - z designem Johnnego Ive'a to już szczególnie wieś. Tak jakby na telefon wydało się ostatnie pieniądze - ja to określam tak, że kogoś po prostu nie stać mentalnie na coś. Od zawsze noszę w związku z tym łysy.

Pasek wagi

O ringu myślałam dla siebie, ale testowałam u znajomej i szczerze powiedziawszy trochę mnie irytował fakt, że trzeba w niego celować. W sensie telefon leży na biurku i za każdym podniesieniem trzeba celować w kółko :P

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

Dla mnie wszelkie obudowy na telefon to kit, podobnie jak to wyżej. Zawsze taki telefon wygląda gorzej, a jak to iphone - z designem Johnnego Ive'a to już szczególnie wieś. Tak jakby na telefon wydało się ostatnie pieniądze - ja to określam tak, że kogoś po prostu nie stać mentalnie na coś. Od zawsze noszę w związku z tym łysy.

Odważnaś :)

Ja zawsze mam case'a (z wystającymi krawędziami), wydaje mi się, że tylko dlatego nie miałam jeszcze w żadnym pękniętej szybki, a notorycznie upuszczam telefon.

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

Dla mnie wszelkie obudowy na telefon to kit, podobnie jak to wyżej. Zawsze taki telefon wygląda gorzej, a jak to iphone - z designem Johnnego Ive'a to już szczególnie wieś. Tak jakby na telefon wydało się ostatnie pieniądze - ja to określam tak, że kogoś po prostu nie stać mentalnie na coś. Od zawsze noszę w związku z tym łysy.

lol, te Grazynowe vitaliowe madrosci sa boskie :D

jakies 95% ludzkosci, w tym celebryci milionerzy i inni milarderzy nosza telefony w obudowach, co za wies ;x no i Tim cook tez jest mentalnie bardziej ubogi niz ty, wiec reklamuje case'y ;D nie stac go mentalnie na wlasne telefony :D

btw case'y to przede wszystkim element ozdobny i jesli chodzi o iring ulatwiajacy uzytkowanie, szczegolnie przy duzych modelach (ja mam teraz iPhona 6S plus i trudno utrzymac w reku np piszac sms'a majac zajeta druga reke lub robiac selfie zeby te palce jakos zgrabnie wygladaly, a nie jak kurza lapa - dzieki iringowi mozna ulozyc alce tak, zeby ladnie sie prezentowaly :D) - a jesli telefon ma sie znisczyc, to sie i tak zniszczy - mi sie rozbil caly przod niedawno, a obudowa pozostala nienaruszona;D 

Kello napisał(a):

O ringu myślałam dla siebie, ale testowałam u znajomej i szczerze powiedziawszy trochę mnie irytował fakt, że trzeba w niego celować. W sensie telefon leży na biurku i za każdym podniesieniem trzeba celować w kółko :P
hm? ale przeciez ten ring jest usztywniony i trzeba go 'podniesc' czyli jakby rozlozyc, tak jak ten popsocket i moze sluzyc jako podstawka, obraca sie w kazda strone itp. 

mlodamama1 napisał(a):

Kello napisał(a):

O ringu myślałam dla siebie, ale testowałam u znajomej i szczerze powiedziawszy trochę mnie irytował fakt, że trzeba w niego celować. W sensie telefon leży na biurku i za każdym podniesieniem trzeba celować w kółko :P
hm? ale przeciez ten ring jest usztywniony i trzeba go 'podniesc' czyli jakby rozlozyc, tak jak ten popsocket i moze sluzyc jako podstawka, obraca sie w kazda strone itp. 

Wiem, to już kwestia własnych preferencji. Mi po prostu nie pasowało celowanie palcem w kółko ;)

Pasek wagi

mlodamama1 napisał(a):

roogirl napisał(a):

Dla mnie wszelkie obudowy na telefon to kit, podobnie jak to wyżej. Zawsze taki telefon wygląda gorzej, a jak to iphone - z designem Johnnego Ive'a to już szczególnie wieś. Tak jakby na telefon wydało się ostatnie pieniądze - ja to określam tak, że kogoś po prostu nie stać mentalnie na coś. Od zawsze noszę w związku z tym łysy.
lol, te Grazynowe vitaliowe madrosci sa boskie :Djakies 95% ludzkosci, w tym celebryci milionerzy i inni milarderzy nosza telefony w obudowach, co za wies ;x no i Tim cook tez jest mentalnie bardziej ubogi niz ty, wiec reklamuje case'y ;D nie stac go mentalnie na wlasne telefony :Dbtw case'y to przede wszystkim element ozdobny i jesli chodzi o iring ulatwiajacy uzytkowanie, szczegolnie przy duzych modelach (ja mam teraz iPhona 6S plus i trudno utrzymac w reku np piszac sms'a majac zajeta druga reke lub robiac selfie zeby te palce jakos zgrabnie wygladaly, a nie jak kurza lapa - dzieki iringowi mozna ulozyc alce tak, zeby ladnie sie prezentowaly :D) - a jesli telefon ma sie znisczyc, to sie i tak zniszczy - mi sie rozbil caly przod niedawno, a obudowa pozostala nienaruszona;D 

Takie casy to dodatkowa kasa, chyba wiadomo, że Cook to reklamuje i celebryci też. Możesz się oburzać ile chcesz i podpierać celebrytami jeśli ci to jakoś pomaga, ale ja wyrażam swoje zdanie - obudowa = nie stać kogoś mentalnie i tyle.

Kello napisał(a):

roogirl napisał(a):

Dla mnie wszelkie obudowy na telefon to kit, podobnie jak to wyżej. Zawsze taki telefon wygląda gorzej, a jak to iphone - z designem Johnnego Ive'a to już szczególnie wieś. Tak jakby na telefon wydało się ostatnie pieniądze - ja to określam tak, że kogoś po prostu nie stać mentalnie na coś. Od zawsze noszę w związku z tym łysy.
Odważnaś :)Ja zawsze mam case'a (z wystającymi krawędziami), wydaje mi się, że tylko dlatego nie miałam jeszcze w żadnym pękniętej szybki, a notorycznie upuszczam telefon.

To tylko telefon. Mi jak się telefon albo laptop zepsuje to rozbieram na części i sprzedaję kupując nowy. Nie mogłabym czekać 2 miesiące na odesłanie do serwisu, bo to moje narzędzie pracy.

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

mlodamama1 napisał(a):

roogirl napisał(a):

Dla mnie wszelkie obudowy na telefon to kit, podobnie jak to wyżej. Zawsze taki telefon wygląda gorzej, a jak to iphone - z designem Johnnego Ive'a to już szczególnie wieś. Tak jakby na telefon wydało się ostatnie pieniądze - ja to określam tak, że kogoś po prostu nie stać mentalnie na coś. Od zawsze noszę w związku z tym łysy.
lol, te Grazynowe vitaliowe madrosci sa boskie :Djakies 95% ludzkosci, w tym celebryci milionerzy i inni milarderzy nosza telefony w obudowach, co za wies ;x no i Tim cook tez jest mentalnie bardziej ubogi niz ty, wiec reklamuje case'y ;D nie stac go mentalnie na wlasne telefony :Dbtw case'y to przede wszystkim element ozdobny i jesli chodzi o iring ulatwiajacy uzytkowanie, szczegolnie przy duzych modelach (ja mam teraz iPhona 6S plus i trudno utrzymac w reku np piszac sms'a majac zajeta druga reke lub robiac selfie zeby te palce jakos zgrabnie wygladaly, a nie jak kurza lapa - dzieki iringowi mozna ulozyc alce tak, zeby ladnie sie prezentowaly :D) - a jesli telefon ma sie znisczyc, to sie i tak zniszczy - mi sie rozbil caly przod niedawno, a obudowa pozostala nienaruszona;D 
Takie casy to dodatkowa kasa, chyba wiadomo, że Cook to reklamuje i celebryci też. Możesz się oburzać ile chcesz i podpierać celebrytami jeśli ci to jakoś pomaga, ale ja wyrażam swoje zdanie - obudowa = nie stać kogoś mentalnie i tyle.
nie oburzam sie tylko mnie to niezmiernie rozbawilo :D i tak, tak - kazdy celebryta nosi case dla kasy :D Grazyna :')))

Grazyna na pewno jest tez mentalnie bogatsza od Ivanki Trump, ktora ma np tutaj przezroczysty case i naklejone na niego naklejki (ile dali jej za reklame?!:D)


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.