© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 września 2016, 20:13
wiem wiem ze powiecie ze wtedy kiedy zaczyna zrzedzic, kiedy sie marszczy itd ale tak od tego abstrahujac to jaki wiek byscie podaly na okreslenie starosci? Ostatnio przeczytalam wywody pod jakims postem na twitterze chyba, ze czemu wszyscy zachwycaja sie kinga dudą skoro laska ma już 21 lat i wcale nie jest juz taka mloda, a inni kolesie zgodnie przyznali racje temu co tak stwierdzil. Ona jest ode mnie rok starsza
22 września 2016, 22:54
Starym się jest jak ze starosci nie mozesz robic tego co chcesz, masz fizyczne lub psychiczne obciazenia- alzheimera lub cos innego, zwykłe domatorstwo to nie jest od razu starość.
22 września 2016, 22:55
według mnie tak około 50 mozna powiedziec ze kobieta jest stara. Ale bez przesady na Prwno nie dziewczyna która ma 21 lat
naprawdę..? moim zdaniem 50 to taki dojrzały wiek, ale nie nazwałabym tego starością. Prędzej 60-70.
23 września 2016, 01:29
Moja mama jest po 50 i nie powiedziałabym, że jest stara. Prędzej babcia. Dla mnie stara koło 70.
23 września 2016, 05:56
Ja tez jestem pod 50-tkę. Mam dokładnie 47 lat i tez dopiero po 40-tce zaczęłam tak naprawdę spełniać marzenia bo dopiero wtedy zrobiłam prawo jazdy na motocykl i sternika motorowodnego żebym mogła legalnie pływać motorówkami i skuterami wodnymi..
Mój wnuk właśnie poszedł do szkoły bo córka dosyć wcześnie zrobiła mnie babcią.
Czy czuje się stara?
Mimo wszystko nie.
Tak naprawdę dopiero kilka lat temu zaczęłam korzystać z zycia:) wyjazdy za granicę, złoty motocyklowe, spotkania w całej Polsce. ....
Jak się jest młodym to 40-latka wydaje się stara.
Jak miałam 40 to myślałam, że 60-latki są stare.
Podejrzewam, że jak będę miała za 10 lat 57 to będę mówiła, że stare są 80-latki 
23 września 2016, 07:21
odpowiadając na pytanie w temacie: wtedy, kiedy się trzeba bardzo upierać, żeby temu zaprzeczyc ;)
23 września 2016, 07:30
Człowiek jest stary tylko wtedy kiedy umiera bo nadszedł jego czas, mój tata ma 63 lata i nigdy nie pomyślałam o nim "stary" bo energii mógłby mu pozazdrościć niejeden 20 latek . Starsza jest moja 90 letnia babcia ( mama mojego taty) , która już od kilku lat straszy nas że wybiera się na tamten świat a 5 lat temu przewaliła 2 tony węgla do piwnicy bo nie chciało jej się czekać na synów by to zrobili ( dostała za to niezły ochrzan ). Reasumując stary to ten , co jest za stary by żyć.
23 września 2016, 08:50
moi sasiedzi, ona 75, on 78 pelni zycia, wigoru, ubrani, zadbani, wakacje 4 razy w roku, kolacje, wypady, spacery, sport
moja tesciowa 59, w domu przy garach, otylosc, siwe wlosy, problemy ze zdrowiem itp. itd.
czasem mam wrazenie, ze tesciowa jest starsza o lata swietlne od tego malzenstwa...
Edytowany przez Obserka 23 września 2016, 08:53
23 września 2016, 09:34
A mi zawsze mówiono, że stary to jest pies...
Nie wiem jak można napisać, że kobieta 50-letnia jest stara! no qrwa...
23 września 2016, 11:11
wtedy jest kobieta stara,jak staro sie czuje. Mysle,ze to przychodzi kolo menopauzy
