Temat: Imię dla dziewczynki

To już na prawdę ostatnie pytanie w tym temacie :)

Czy uważacie, że imię Lara jest zbyt oryginalnym imieniem i może mieć dziecko z tego powodu ciężko w życiu?

dziewczyno nie przejmuj sie co inni mysla

to Twoje dziecko i mozesz je nazwac jak chcesz

dasz na imie Anna - bedzie, ze pol polski ma tak na imie

dasz Lara - wszystkim bedzie sie kolajrzylo z Lara Croft 

zawsze sie znajdzie ktos, komu nie bedzie sie podobac

w szkole jak beda chcieli, to z kazdego imienia beda sie nasmiewac

podoba Ci sie Lara, daj dziecku na imie Lara

A tak przy okazji moja corka bedzie Vanessa

co prawda nie mieszkam w Polsce, ale rodzina juz kreci nosem

i wiecie gdzie to mam? 

ewuka111 napisał(a):

lara może być mylone z laurą

Myślę że bardzo często tak będzie. chyba żadna frajda każdemu mówić nie mam na imię Laura tylko Lara

a sorry źle odczytałam, myślałam, że pytasz o Laurę ;-)

Lara na pewno będzie "zwracać uwagę" i ciężko to zdrobnić ..

unodostress napisał(a):

a sorry źle odczytałam, myślałam, że pytasz o Laurę ;-)Lara na pewno będzie "zwracać uwagę" i ciężko to zdrobnić ..

czeme twierdzisz, ze ciezko zdrobnic?

A w przypadku Laury niby latwiej o zdrobnienia?

Jesli ciezko zdrobnic Larę to tez ciężko zdrobnić Klarę... I jakby się temu przyjrzec to wiele imion jest ciezkich do sensownego zdrobnienia.

rynkaa napisał(a):

unodostress napisał(a):

a sorry źle odczytałam, myślałam, że pytasz o Laurę ;-)Lara na pewno będzie "zwracać uwagę" i ciężko to zdrobnić ..
czeme twierdzisz, ze ciezko zdrobnic?A w przypadku Laury niby latwiej o zdrobnienia?Jesli ciezko zdrobnic Larę to tez ciężko zdrobnić Klarę... I jakby się temu przyjrzec to wiele imion jest ciezkich do sensownego zdrobnienia.

dlatego też imienia Klara ani Lara czy Laura nie dałabym dziecku. no, ale to moja opinia, wiele imion, które uważam za niezbyt ładne mają masę zwolenników. wolałabym coś co da się normalnie zdrobnic ;-)

Iga to imię dla psa? ;> Serio? 

Lara kojarzy mi się z Larą Croft ;] Nie sądzę, żeby było krzywdzące.

Pasek wagi

unodostress napisał(a):

dlatego też imienia Klara ani Lara czy Laura nie dałabym dziecku. no, ale to moja opinia, wiele imion, które uważam za niezbyt ładne mają masę zwolenników. wolałabym coś co da się normalnie zdrobnic ;-)

omaszcilos ;)

wiesz jaką zmorą potrafi być kwestia zdrobnień? Są takie imiona, sama jestem niezbyt-szczęsliwą-posiadaczką takowego, które w formie pełnej brzmią jak nadęcie a w formie zdrobnień po prostu głupio i infantylnie, w dodatku sa zdrabniane błędnie. I jak tu się teraz przedstawiać ;)

mnie się podobają wszystkie takie, z którymi nic się nie da zrobić ;)

Cyrica napisał(a):

unodostress napisał(a):

dlatego też imienia Klara ani Lara czy Laura nie dałabym dziecku. no, ale to moja opinia, wiele imion, które uważam za niezbyt ładne mają masę zwolenników. wolałabym coś co da się normalnie zdrobnic ;-)
omaszcilos ;)wiesz jaką zmorą potrafi być kwestia zdrobnień? Są takie imiona, sama jestem niezbyt-szczęsliwą-posiadaczką takowego, które w formie pełnej brzmią jak nadęcie a w formie zdrobnień po prostu głupio i infantylnie, w dodatku sa zdrabniane błędnie. I jak tu się teraz przedstawiać ;)mnie się podobają wszystkie takie, z którymi nic się nie da zrobić ;)

Otóż to! Też nie jestem fanką zdrobnień i nie spodziewałam się, że aż tyle osób będzie to tak przeżywać.

Jak będę chciała 'słodziaśnie' mówić do córki to będę używać określeń typu kochanie, ksiezniczko, laleczko i wszystko inne. Nie leży mi bieganie za Wiktorią i wołanie 'Wikusia', albo za Amelią i wołanie 'Amelcia' czy Mają 'Majunia'... 

rynkaa napisał(a):

Cyrica napisał(a):

unodostress napisał(a):

dlatego też imienia Klara ani Lara czy Laura nie dałabym dziecku. no, ale to moja opinia, wiele imion, które uważam za niezbyt ładne mają masę zwolenników. wolałabym coś co da się normalnie zdrobnic ;-)
omaszcilos ;)wiesz jaką zmorą potrafi być kwestia zdrobnień? Są takie imiona, sama jestem niezbyt-szczęsliwą-posiadaczką takowego, które w formie pełnej brzmią jak nadęcie a w formie zdrobnień po prostu głupio i infantylnie, w dodatku sa zdrabniane błędnie. I jak tu się teraz przedstawiać ;)mnie się podobają wszystkie takie, z którymi nic się nie da zrobić ;)
Otóż to! Też nie jestem fanką zdrobnień i nie spodziewałam się, że aż tyle osób będzie to tak przeżywać.Jak będę chciała 'słodziaśnie' mówić do córki to będę używać określeń typu kochanie, ksiezniczko, laleczko i wszystko inne. Nie leży mi bieganie za Wiktorią i wołanie 'Wikusia', albo za Amelią i wołanie 'Amelcia' czy Mają 'Majunia'... 

Nie chodzi o mówienie słodziasznie. Chyba nie do końca zrozumiałaś co mam na myśli.

Mi najbardziej się podobają imiona jak "Dariusz" gdzie możesz powiedzieć "Darek" jak jesteś kumplem danej osoby, a nie "oficjalnie" (u Ciebie dla wszystkich będzie Larą i dla szefa i dla kumpeli z podwórka, ale to jasne, że nie wszystkim to przeszkadza). Każdy tu ma własne zdanie, nie będę przecież nazywała Twoich dzieci tylko własne, więc nie wiem w czym problem ;-) Taka moja opinia i tyle.

unodostress napisał(a):

rynkaa napisał(a):

Cyrica napisał(a):

unodostress napisał(a):

dlatego też imienia Klara ani Lara czy Laura nie dałabym dziecku. no, ale to moja opinia, wiele imion, które uważam za niezbyt ładne mają masę zwolenników. wolałabym coś co da się normalnie zdrobnic ;-)
omaszcilos ;)wiesz jaką zmorą potrafi być kwestia zdrobnień? Są takie imiona, sama jestem niezbyt-szczęsliwą-posiadaczką takowego, które w formie pełnej brzmią jak nadęcie a w formie zdrobnień po prostu głupio i infantylnie, w dodatku sa zdrabniane błędnie. I jak tu się teraz przedstawiać ;)mnie się podobają wszystkie takie, z którymi nic się nie da zrobić ;)
Otóż to! Też nie jestem fanką zdrobnień i nie spodziewałam się, że aż tyle osób będzie to tak przeżywać.Jak będę chciała 'słodziaśnie' mówić do córki to będę używać określeń typu kochanie, ksiezniczko, laleczko i wszystko inne. Nie leży mi bieganie za Wiktorią i wołanie 'Wikusia', albo za Amelią i wołanie 'Amelcia' czy Mają 'Majunia'... 
Nie chodzi o mówienie słodziasznie. Chyba nie do końca zrozumiałaś co mam na myśli.Mi najbardziej się podobają imiona jak "Dariusz" gdzie możesz powiedzieć "Darek" jak jesteś kumplem danej osoby, a nie "oficjalnie" (u Ciebie dla wszystkich będzie Larą i dla szefa i dla kumpeli z podwórka, ale to jasne, że nie wszystkim to przeszkadza). Każdy tu ma własne zdanie, nie będę przecież nazywała Twoich dzieci tylko własne, więc nie wiem w czym problem ;-) Taka moja opinia i tyle.

Ewa, Paweł, Marta, Michał, Dorota, Marcin i setki innych imion też będzie tak samo nazywane przez koleżankę, sąsiada i szefa, nie słyszałam nigdy, żeby ktoś nad tym faktem ubolewał.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.