Temat: Pepsi eliot

to nie żadna reklama ale widzę ze jej blog cieszy się dużą popularnością ostatnio i może wiecie co to za babka i skąd ona czerpie taką wiedzę z goła inna niż to co nam mówią wszystkie medyki? To co ona pisze jest ciekawe ale czy skuteczne w obliczu współczesnej farmakologii i medycyny?

Też ją czytam:) 

Poczytaj zakładkę "o mnie" czy coś. Z tego co pamiętam to jej zainteresowania po prostu, czyta dużo zagranicznych artykułów i publikacji itp itd. Czy to skuteczne? Ja sądzę, że prawdopodobnie, jednak strasznie trudne. Dodatkowo poleca sporo suplementów - niestety drogich.

Pasek wagi

Wiedzę czerpie tłumacząc i przepisując teksty dotyczące zdrowia z zagranicznych portali, głownie medycznych. Kiedyś lubiłam ją czytać, odkąd wszędzie wciska suplementy ze swojego sklepu zrobiła się dla mnie mało wiarygodna. 

Czasem pisze sensownie, a czasem koszmarne dyrdymały - przynajmniej takie odniosłam wrażenie. I to jest dość niebezpieczne, bo całość sprawia wrażenie bardzo profesjonalnej, podczas gdy niektóre poglądy podchodzą pod szarlatanerię. Już nie pamiętam co mnie tak wzburzyło, ale kilka jej tekstów zraziło mnie kompletnie do tego bloga. Wolę tłustezycie.

Zaglądam tam regularnie, ale wszystko traktuje z przymrużeniem oka. Przede wszystkim zafiksowanie na ten cały frutarianizm to dla mnie - mięsożercy, "żal". Pewne rzeczy uznałam za wartościowe i sobie zapamiętałam, na inne przymknęłam oko. Dużo rzeczy się powtarza w jej postach, często wciska produkty ze swojego sklepu między wierszami - odbieram to trochę tak, jak by blog prowadzony z pasji, stał się w końcu przede wszystkim maszynką do nabijania hajsu. Tak czy siak - "rzucam gałką" często.. Dosłownie, bo nie wgłębiam się już w treść za bardzo. ;) 

Kiedyś czytałam .Po jakimś czasie przekaz  zaczął się powtarzać ubrany w różne słowa.

W końcu zlało się to w jedno :

  1. jedz owoce i warzywa a będziesz zdrowy i szczęśliwy
  2. biegaj i ćwicz a będziesz zdrowy i szczęśliwy
  3. mięsożercy są niezdrowi i nieszczęśliwi ( a jak nie są to będą)
  4. kupuj moje suplementy a będziesz zdrowy i szczęśliwy

I tak jak z pkt 1,2 nie jest żadnym odkryciem i nie fanatycznie mogę się z tym zgodzić , tak z pkt 2 i 3 już nie bardzo;-)

A że w kółko to samo w każdym poście  to nie mam potrzeby tego czytać .

Pasek wagi

Malina007 napisał(a):

Kiedyś czytałam .Po jakimś czasie przekaz  zaczął się powtarzać ubrany w różne słowa.W końcu zlało się to w jedno :jedz owoce i warzywa a będziesz zdrowy i szczęśliwybiegaj i ćwicz a będziesz zdrowy i szczęśliwymięsożercy są niezdrowi i nieszczęśliwi ( a jak nie są to będą)kupuj moje suplementy a będziesz zdrowy i szczęśliwyI tak jak z pkt 1,2 nie jest żadnym odkryciem i nie fanatycznie mogę się z tym zgodzić , tak z pkt 2 i 3 już nie bardzo;-)A że w kółko to samo w każdym poście  to nie mam potrzeby tego czytać .

spoiler! odstraszył mnie ;) a myślałam żeby zajrzeć

Nie potrafię strawić jej tekstów w formie jakiej są podane. Styl jej pisania jest irytujący.

Hohohoho napisał(a):

Nie potrafię strawić jej tekstów w formie jakiej są podane. Styl jej pisania jest irytujący.

mam tak samo

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.